Najnowsze artykuły
- ArtykułyAlfabet pisarza: Maciej SiembiedaLubimyCzytać3
- Artykuły„Brama Zdrajców”, czyli przewodnik po świecie Williama Warwicka! Poznajcie cykl Jeffreya ArcheraMarcin Waincetel1
- ArtykułyTokarczuk dla „Guardiana”: Mizoginia tkwi w nas jak jakaś chorobaKonrad Wrzesiński12
- ArtykułyNa Cmentarz zagubionych dusz… Poznaj nową książkę Pauliny Hendel!LubimyCzytać1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Piotr Paweł Strugała
1
6,8/10
Pisze książki: horror
Urodzony w 1976 roku w Krakowie, absolwent teatrologii Uniwersytetu Jagiellońskiego, laureat licznych konkursów literackich i autor opowiadań („Śmiertelnie Absurdalne Zebranie”, „Ars?”, „Monolog zwięzły”, „Dreszcz”),słuchowisk radiowych („Wypadek” – premiera Polskie Radio Program II, „Pogarda Kelnera”),powieści („Opętanie”, „Kolekcjoner Grzechów”, „Nigdy nie rozmawiaj z nieznajomym Krzyżakiem”),dramatów („Taki nam się snuje dramat”, „Dziady część V”, „Preludium”),tekstów z zakresu teorii i krytyki teatralnej (publikacje w „Didaskaliach” i w „Kwartalniku Teatralnym”) oraz scenariuszy filmowych („Smród Raju”). Niegdyś członek krakowskiej grupy literackiej SYLABA. Na co dzień zajmuje się copywritingiem, pracuje jako ghostwriter i korektor freelancer. Jest miłośnikiem dobrej literatury, bez względu na jej gatunek, oraz filozofii.
6,8/10średnia ocena książek autora
41 przeczytało książki autora
53 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Horror na Roztoczu. Koszmar spoza granicy snów Marek Zychla
6,8
Nietypowy projekt - opowiadania oparte na koszmarach. Jeden pomysłodawca, jedenaścioro autorów, ilustratorzy. Senny horror przyobleczony w słowa, które wcisną przerażenie wraz z krzykiem z powrotem do gardła.
Na wstępie chciałem podziękować nowej Pani administrator jednego z patronów projektu, portalu Czytanie Nie Boli - sumiennie przeczytała wiadomości z ponad roku i dotrzymując słowa rozwiązała zaległy konkurs. W ten właśnie sposób tajemniczy tomik trafił w moje ręce.
Książka wydana po crowdfundingowej zbiórce przenosi nas na tytułowe Roztocze.
Stephen King często umiejscawia fabułę w małych miasteczka rodzimego Maine.
H.P. Lovecraft miał tajemniczą, lesistą Nową Anglię z jej purytanami, przesądami, dawnymi indiańskimi wierzeniami i miastami o specyficznej architekturze.
Łukasz Kiełbasa wyprawił nas przy wsparciu autorów na Roztocze - pełne mrocznych lasów, opustoszałych miasteczek pogranicza o dziwnie brzmiących nazwach. Z jednej strony - strach pomyśleć, że wszystkie te historie naprawdę ktoś przeżywał śpiąc, z drugiej - umiejscowienie silnie oddziałuje na słowiańską fantazję, w końcu w naszej mitologii jest mnóstwo niesamowitości. Sama atmosfera regionu odgrywa bardzo ważną rolę w opisanych historiach.
Konstrukcyjnie nie jest to zwykły zbiór opowiadań, gdyż przeplecione są one okruchami historii, które splatają je w całość, w opowieść o młodym człowieku człowieku, który podczas porządkowania strychu znajduje dziwną książkę - Horror na Roztoczu właśnie.
Kolejnym elementem wyraźnie wskazującym na poetykę snu jako najważniejszy wątek jest specyficzna logika - lub właściwie jej brak. Podobnie jak we śnie, choćbyśmy chcieli, nie dostaniemy jasnej odpowiedzi na pytania...
Dlaczego? Po co? Jakim cudem?
Czasem je dostajemy - i to co słyszymy jest na tyle przerażające, że wolelibyśmy nie wiedzieć, ale już za późno.
Spotykamy też czasem brak sekwencji przyczynowo-skutkowych, a nienaturalne zjawiska pojawiają się nagle i w sposób jakby całkiem oczywisty. Pozornie normalne sytuacje rozwijają się w tajemniczy i dziwaczny, a nawet absurdalny sposób. Spotykamy ludzkie szaleństwo, mordercze zapędy, zamknięte społeczności, straszliwą zemstę, potwory. baśnie, konsekwencje ludzkich żądz, kosmiczne zagrożenie, okrucieństwo, rozważania nad bytem, lęk przed tym, co nieznane. Wszystko, co tylko może podświadomie nas nurtować, tu swobodnie hasa po powierzchni, ponuro tratując skorupę rzeczywistości.
Wielu tu ciekawych autorów, których twórczość będę obserwował, wśród nich jeden już mi nieco znany - Marek Zychla, którego opowiadanie robi duże wrażenie, a który pojawił się m.in w Pokłosiu i mającym niedawno premierę Hardboiled.
Pisząc te słowa jestem już w trakcie lektury drugiej części. Ciekaw jestem jak historia zarówno realna projektu, jak i ta opowiadana w tle koszmarów się rozwinie i czy trzeci tom się pojawi. Czekam z niecierpliwością.
Horror na Roztoczu. Koszmar spoza granicy snów Marek Zychla
6,8
Zazwyczaj bywa tak, że historie przedstawione w podobnych antologiach są na różnym poziomie, obok opowiadań niezbyt udanych pojawiają się przysłowiowe perełki. Z "Horrorem na Roztoczu" jest inaczej, historie w nim zaprezentowane są naprawdę dobre, a także niepokojące i sugestywne. Jeśli szukacie walających się po podłodze flaków i skapującej z sufitu krwi to... nie są to historie dla Was. Gore tutaj jest naprawdę mało, wszystko jest zbudowane na solidnej atmosferze grozy, oddziałującej nie tylko na bohaterów poszczególnych opowiadań, ale również na czytelnika. Dziwne zachowanie mieszkańców miasteczek, tajemnicze i otoczone niepokojącą aurą budynki, trudne do wytłumaczenia zjawiska – strach to broń, która umiejętnie wykorzystana, dosięgnie każdego, bez względu na to, jak odważny i pewny siebie się wydaje.
Całość na: http://wiedzma-czyta.blogspot.com/2014/08/antologia-horror-na-roztoczu-koszmar.html