A zatem pozostał mi sen, który miał tylko jedną, jedyną przewagę nad wódką – był całkowicie darmowy.
Najnowsze artykuły
- ArtykułyAzyl i więzienie dla duszy – wywiad z Tomaszem Sablikiem, autorem książki „Mój dom”Marcin Waincetel1
- ArtykułyZa każdą wielką fortuną kryje się jeszcze większa zbrodnia. Pierre Lemaitre, „Wielki świat”BarbaraDorosz5
- ArtykułyStworzyć rzeczywistość. „Półbrat” Larsa Saaybe ChristensenaBartek Czartoryski15
- ArtykułyNagroda im. Ryszarda Kapuścińskiego: poznaliśmy 10 nominowanych tytułówAnna Sierant16
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Piotr Lenarczyk
Źródło: Zdjecie autorskie
3
7,4/10
Pisze książki: literatura piękna
Ur. 20.11.1983 r. we Wrocławiu. Polski pisarz, tekściarz i dialogista. Swoją prozę publikował m.in. w "2Miesięczniku", "Akancie", "Arteriach", "Cegle", "Helikopterze", "Interze-", „Ricie Baum”, "sZAFie", "Znaju" oraz na stronie "Fundacji na Rzecz Kultury i Edukacji im. Tymoteusza Karpowicza". Jego opowiadanie "Diabła" zostało przetłumaczone na język serbski i znalazło się w "Antologii Sztuk Słowiańskich - Między Ochrydą a Bugiem". Wydał dwie nowele -"Przed świtem-przed zmierzchem" (Nowy Świat, 2014) i "Życie jest piękne niestety" (Nowy Świat, 2015). Jest również autorem polskich dialogów oraz tekstów piosenek do filmów i seriali m.in. – „Twój Vincent”, „Zaplątani: serial”, „Kapitan Ameryka: Pierwsze starcie”.
7,4/10średnia ocena książek autora
8 przeczytało książki autora
16 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraTen autor należy do naszej społeczności, ma 0 książek w swojej biblioteczce.Sprawdź co czyta autor
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Co jak co, ale minuta nijak się ma do nieskończoności, choć pewnie mogliby się z tym spierać niektórzy filozofowie. Niestety, żadnego filozo...
Co jak co, ale minuta nijak się ma do nieskończoności, choć pewnie mogliby się z tym spierać niektórzy filozofowie. Niestety, żadnego filozofa nie było w pobliżu, ponieważ – jak wiadomo – ani policjantów ani filozofów nigdy nie ma, kiedy są potrzebni".
1 osoba to lubiCo za oszustwo. Co za absurd. Uciec na pustkowie, po to, by zapomnieć? Przecież tu można tylko pamiętać. Tutaj pamięć wznosi zamki".
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Życie jest piękne niestety Piotr Lenarczyk
7,2
Nie da się ukryć, że mamy do czynienia z dosyć dziwną opowieścią, nieco mroczną, czasami absurdalną. Po głowie naszego bohatera krążą różne myśli, niektóre bardzo głupie, a mimo to mężczyzna z trudem powstrzymuje się od ich zrealizowania. Może szkoda, że nie przełożyły się one na czyny, bo ciekawe jak zachowałaby się pewna sprzedawczyni, gdyby zgłosił się po zwrot długu. Przecież przy okazji niemal każdych zakupów w tym sklepie pytała, czy może być winna grosik. Tych groszy to już się chyba nazbierało z tysiąc...
"Życie jest piękne niestety" to dosyć krótka nowela, napisana w sposób bardzo przystępny i ciekawy. Czyta się to bardzo szybko i moim zdaniem przyjemnie. Czasami jest trochę dziwacznie, ale taki jest urok tego utworu.
Zawsze podkreślam, że napisanie krótkiego tekstu, który zaciekawi czytelnika, zaskoczy go, czy wywoła jakieś emocje wcale nie jest łatwe. Trzeba niezłej pomysłowości, by sprawić, że kilkadziesiąt stron wyryje się w pamięci odbiorcy. Ten utwór zaskoczył mnie na tyle, że z pewnością długo będę o nim pamiętać. Pozostaje tylko jeden niesmak – żal, że utwór tak szybko się skończył. Mam nadzieję, że w Waszym przypadku będzie podobnie. Tego Wam życzę.
http://korcimnieczytanie.blogspot.com/2015/07/piotr-lenarczyk-zycie-jest-piekne.html
Życie jest piękne niestety Piotr Lenarczyk
7,2
60 stron to niewiele, żeby móc się wyrazić. To trudne zadanie dla pisarza. Piotr Lenarczyk potrafił tego dokonać. W książce Życie jest piękne niestety podążałam za nim szybko i nieprzeciętnie. W krótkiej treści autor potrafił zaciekawić czytelnika, czasem rozśmieszyć a nawet wprawić w osłupienie. Tak, że książka zostaje w pamięci.
Wrocław nocą, a dokładnie Rynek nocą jest obłędnym miejscem. Może dzięki temu, że od 10 lat zamieszkuje to miasto nad Odrą i wraz z wędrówką bohatera oczami wyobraźni widziałam wszystkie ulice i zabytki jakie wymienił.
Bezimienny bohater jest mężczyzną w wieku średnim. Sam siebie opisuje jako przeciętny facet, z historią życia jak inni. Jednak tej nocy postanowił COŚ zrobić. W opowiadaniu mamy do czynienia z przemyśleniami i czasem głębokimi a czasem banalnymi refleksjami bohatera o marzeniach, miłości i życiu. Klimat jest traszkę mroczny, ale dzięki temu możemy wczuć się w atmosferę książki.
Świadomość niektórych myśli autora jest największą wartością książki. A ja skorzystałam na przejrzeniu swojej listy kontaktów w telefonie [zrozumiecie, jak przeczytacie;)].
Polecam.