Najnowsze artykuły
- ArtykułyŚwiatowy Dzień Książki świętuj... z książką! Sprawdź, jakie promocje na ciebie czekają!LubimyCzytać1
- ArtykułyJedna z najważniejszych nagród literackich w USA odwołana po proteście pisarzy z powodu GazyKonrad Wrzesiński2
- ArtykułyRozdajemy 100 książek i konta premium w aplikacji. Konkurs z okazji Światowego Dnia KsiążkiLubimyCzytać20
- ArtykułyCi, którzy tworzą HistorięArnika0
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jerzy Woydyłło
2
6,1/10
Pisze książki: powieść historyczna, reportaż
Urodzony: 09.03.1930Zmarły: 01.02.2016
Polski dziennikarz i publicysta, uczestnik powstania warszawskiego, członek Szarych Szeregów. W czasie okupacji niemieckiej był działaczem Szarych Szeregów. Podczas powstania warszawskiego walczył w szeregach kompanii B-2 – batalionu „Bałtyk” – pułku „Baszta” AK. Po wojnie był korespondentem prasowym oraz korespondentem Polskiego Radia i TVP w Belgradzie i Atenach (1973–1981). Piastował również funkcję rzecznika prasowego Polskich Linii Lotniczych LOT. Należał do Stowarzyszenia Autorów ZAiKS i Stowarzyszenia Dziennikarzy Polskich.
Według materiałów zgromadzonych w archiwum Instytutu Pamięci Narodowej był w latach 1946–1972 zarejestrowany jako tajny współpracownik Urzędu Bezpieczeństwa i Służby Bezpieczeństwa PRL o pseudonimach "Wiesław", "Bartosz" i "Redaktor".
Według materiałów zgromadzonych w archiwum Instytutu Pamięci Narodowej był w latach 1946–1972 zarejestrowany jako tajny współpracownik Urzędu Bezpieczeństwa i Służby Bezpieczeństwa PRL o pseudonimach "Wiesław", "Bartosz" i "Redaktor".
6,1/10średnia ocena książek autora
31 przeczytało książki autora
21 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Tito jakiego nie znamy Jerzy Woydyłło
6,5
Typowy produkt z początku lat 90-tych, ze wszystkimi tego zaletami i wadami.
Zaletą było to, że można było napisać wreszcie coś bez cenzury. Wadą jest to, że Woydyłło nie skorzystał z tej możliwości i napisał tę biografię "na kolanach". To właściwie jest streszczenie oficjalnych peanów komunistycznego reżimu na temat "boskiego" Tito, okraszonych jakimiś przypadkowymi anegdotami i baśniami na jego temat. Mam wrażenie, że autor nawet nie zadał sobie odrobiny trudu by zweryfikować przekazywane przez siebie informacje i bezkrytycznie powtarza jakieś mity i legendy. Jak na przykład historię o tym jak Tito wraz z prezydentem Bangladeszu oglądał mecz futbolistów Jugosławii na mistrzostwa świata w lipcu 1973 (str. 187). Tylko, że w 1973 nie było żadnych mistrzostw świata w piłce nożnej.
Straszny gniot.
Tito jakiego nie znamy Jerzy Woydyłło
6,5
Książka dość ciekawa i wydaje się dość obiektywna. Czyta się ją całkiem przyjemnie szczególnie, że autor często żartuje na temat Tity. Jedyna rzecz, która mi się nie podobała to opis z okładki, który wskazywał, że książka ujawni ciemną stronę Tity, a tymczasem na temat zbrodni jest stosunkowo niewiele informacji. Jeżeli pojawiają się to dopiskiem, że nie wiadomo do końca czy Tito za tym stał, czy też był nieświadomy, choć autor sam podkreśla, że nie wierzy w brak wiedzy Tity na temat tego co się działo za jego rządów. Warto przeczytać.