rozwiń zwiń

5 książek na plażę

LubimyCzytać LubimyCzytać
06.07.2016

Między bajki włóżmy przekonanie, że do plażowej torby można spakować tylko lekturę lekką, łatwą i przyjemną. Jak to t y l k o? Jako że w LC nie lubimy żadnych książkowych ograniczeń, polecamy dziś ciekawe, dobre powieści, które ukazały się w przeciągu paru ostatnich miesięcy, a świetnie sprawdzą się w trudnych warunkach (słońce, piasek, sól, mewy).

5 książek na plażę

To, że wszystkie proponowane książki zostały napisane przez kobiety, to przypadek. Ale z gatunku tych, które zmuszają do refleksji: a mężczyźni? O wydanych niedawno książkach napisanych przez panów, a które sprawdzą się na plaży, obiecujemy: innym razem. Ta plaża okazała się żeńska (pardon). Kto wie, może będzie też wersja z plaży dla nudystów?

Tymczasem dziś polecamy:

Uczeń architekta, Elif Shafak

(#patronatLC)

Wejdźcie do świata niczym z „Opowieści z tysiąca i jednej nocy”, ale bardziej prawdopodobnego. Przenosimy się do XVI-wiecznego Stambułu, na dwór Sulejmana. Intrygi, pasja, klątwa – to słowa kluczowe tego miejsca i tych czasów, bo w sercu dworu trwa bezlitosna walka o władzę. Do sułtańskiej menażerii trafia młody opiekun białego słonia, Dżahan. Wkrótce zostanie uczniem mistrza Sinana, najsłynniejszego architekta imperium osmańskiego. Jego sercem zawładnie córka sułtana – księżniczka Mihrimah, a wyobraźnią – potężne budowle. Chłopiec stopniowo odkrywa, kim jest, a z drobnego złodziejaszka staje się wielkim budowniczym. Meczety, mosty, karawanseraje, pałace, akwedukty – historia Dżahana nieodwracalnie splata się z historią Stambułu, miasta mozaiki, które olśniewa, fascynuje i pochłania. 

Elif Shafak tworzy historie wielowarstwowe i misterne jak arras. „Uczeń architekta” to powieść napisana z rozmachem i wiernie portretująca epokę. Jeśli podobała się Wam książka Hilary Mantel W komnatach Wolf Hall, to prawdopodobnie książka Shafak też przypadnie Wam do gustu.

Symfonia w bieli, Adriana Lisboa

Przenosimy się do brazylijskiej fazenady i do klimatyzowanych luksusowych apartamentów Rio de Janeiro. Historia dwóch sióstr – Marii Ines i Clarice – i łączącej je dramatycznej tajemnicy z dzieciństwa, która wpłynęła na życie ich obu. Opowieść o niespełnieniu, nie tylko (choć też) tym artystycznym. Inne tematy? Bolesna samotność w rodzinie, zawiedzione ambicje, rozczarowanie, zdrady, traumy i przemoc, która jest codziennością. Wszystko to zostało opisane w wyrafinowanej powieści i osadzone w zalewanej słońcem Brazylii.

Adriana Lisboa jest jedną z najlepszych brazylijskich pisarek i wymienia się ją jako autorkę-głos młodego pokolenia Brazylijczyków obok Daniela Galery.

Nie posiadamy się ze szczęścia, Karen Joy Fowler

To amerykański bestseller, o którym trudno napisać cokolwiek, by nie odebrać czytelnikowi możliwości przeżycia wielkiego zaskoczenia. To może tak: to historia o pewnej amerykańskiej rodzinie, opowiedziana z perspektywy córki. Wszystko toczy się normalnie, rodzina jest szczęśliwa – aż do pewnego wydarzenia, które wszystko zmienia.

Psychologiczna proza. Prosty język. Książka znalazła się w finale Bookera i otrzymała prestiżową nagrodę Faulknera. Przetłumaczono ją na blisko 30 języków.

Książkę Karen Joy Fowler rekomenduje m.in. Ursula K. Le Guin: To opowieść o niezwykłej rodzinie, w której wszyscy kochają się i równocześnie okrutnie ranią. Mocna, głęboka i poruszająca historia.

Fatum i furia, Lauren Graff

To książka dla wszystkich tych, którzy są w związkach – od niedawna lub od zamierzchłych czasów. To powieść, która przypomina nam, że wszystko zależy od perspektywy spojrzenia – ile osób, tyle wersji tej samej historii. To również przypomnienie (ostrzeżenie?), że nigdy nie znamy naszych najbliższych tak dobrze, jak myślimy. Twarze to maski, milczenie to nie cisza, lecz tajemnica, gesty to gry pozorów. Wszystko zależy od interpretacji. I od tego, ile decydujemy się powiedzieć o sobie drugiej osobie.

„Fatum” to opowieść Lancelota o spotkaniu kobiety, która odmieniła jego życie, w „Furii” Mathilde mówi o tym, jak było naprawdę. Dwadzieścia cztery lata, dwoje ludzi. Misternie splecione perspektywy porywają i hipnotyzują, a nieoczekiwany zwrot akcji sprawia, że czytelnik musi zakwestionować wszystko, co do tej pory wiedział o związku Lancelota i Mathilde.

Lauren Groff odkrywa istotę bliskości i samotności, porusza to, co sekretne, skrywane i mroczne. Barack Obama, który lubi rekomendować książki, uznał tę powieść za najlepszy amerykański tytuł 2015 roku.

Japoński kochanek, Isabel Allende

(#patronatLC)

Czytelnicy pokochali Allende za Dom duchów. Po nim nastąpiło wiele innych książek – raz lepszych, raz gorszych, bardziej historycznych (seria Portretów w sepii), bardziej współczesnych (Ewa Luna). Zawsze jednak opowiadają losy niezależnych kobiet, które zdecydowały się żyć tak, jak chcą. I pod tym względem ta nie odbiega od tego schematu.

Alma Belasco, bogata dama ze znanej i szanowanej rodziny, niespodziewanie porzuca dostatnie życie i przenosi się do Lark House, nietypowego domu seniora pełnego ekscentrycznych staruszków. Tam zaprzyjaźnia się z jedną z pracownic, Iriną Bazili, przed którą stopniowo odsłania swoją przeszłość.

Irinę i Setha, ukochanego wnuka Almy, intrygują przede wszystkim zdjęcia nieznanego Japończyka i listy, które starsza pani wymienia z tajemniczym kochankiem; razem próbują zrekonstruować pasjonującą historię jej wielkiej miłości, która mimo licznych przeszkód przetrwała kilkadziesiąt lat.

Akcja powieści toczy się w San Francisco. Współczesną opowieść autorka przeplata wspomnieniami Almy i historią jej rodziny, sięgającą początków XX wieku.

A Wy co zabierzecie na plażę?


komentarze [10]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Magda 08.07.2016 11:23
Czytelnik

Ja zabieram:
1. Henning Mankell - Niespokojny człowiek
2. Pandemonium - Lauren Oliver
3. Simon Beckett- Zapisane w kościach
4. Ransom Riggs- Osobliwy dom pani Peregrine
i może
5. Judith Lennox - Ostatni taniec

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Jedraz 08.07.2016 00:56
Czytelnik

Zabójcza fala

Taki klimat jest fajny na plażę :) Polecam!

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
 Zabójcza fala
Jolanta 06.07.2016 17:17
Czytelniczka

W niedzielę wyjeżdżam nad morze i zabieram "Na wschód od Edenu". Jak mi się zmieści do walizki to jeszcze "Dostatek" Crummey'ego, żebym była zabezpieczona na cały pobyt.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Lord 06.07.2016 15:35
Czytelnik

Ja już po wakacjach, ale książki dobierałbym do rodzaju wypoczynku. I tak:
1. urlop we Francji: coś z Zoli.
2. Wielka Brytania - "Klub Pickwicka", dobrze, żeby na urlop trafić do hotelu z doskonałą kuchnią ;-)
3. wynajęcie domku nad jeziorem w Polsce: Skazani na siebie. Tom I - Dolina Nicole".
4. Tropiki: romans albo coś z New Adult.
5. Skandynawia: łowienie dorszy i/lub...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Mateusz Cioch 06.07.2016 14:50
Czytelnik

Pożyczyłem kiedyś mojemu koledze A imię jej ciemnośćwróciła do mnie dwa razy grubsza, a piach wysypywał się z niej jeszcze przez długie miesiące. To jedyne moje doświadczenie z czytaniem na plaży.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
 A imię jej ciemność
Bookdragon_Girl 06.07.2016 14:32
Czytelniczka

Ciekawe propozycje :) zacieram ręce na lekturkę Symfonii w Bieli i Nie posiadamy się ze szczęścia! Moje plażowe hity to:
1. Podróż na sto stóp, Richard C. Morais
2. Drakula, Bram Stoker
3. Zdrada, Paulo Coelho
4. Dyskretny bohater, Mario Vargas Llosa
5. Zbrodnia na festynie, Agatha Christie

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
dra 06.07.2016 12:23
Czytelniczka

Uważam, że jakie upodobania taka książka, taki relaks.
Na plażę zawsze zabieram książki łatwe lekkie i przyjemne, gdyż na plaży zawsze dzieje się coś ciekawego i nie do końca można się skupić na książce. Przy poważnych książkach zawsze "ucieka wątek" i mam wrażenie, że czytam dwie kartki do przodu i trzy w tył :).
A, że teraz korzystam z książek elektronicznych to nie mam...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Marzenia 06.07.2016 10:55
Czytelnik

Świetny wątek.
Mam przed sobą właśnie ok 3 tygodni na spakowanie "zestawu plażowicza". Oczywiście numerem jeden na tej liście będą książki. Podejdę do tego zadania, poza upodobaniami literackimi, praktycznie. Dobra, czytelna czcionka, trochę większe litery...bo słońce w oczy, bo odbijane od kartek. Na pewno też nie będzie to żaden cenny egzemplarz, bo przecież zakładką...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
ewka_beer 06.07.2016 09:43
Czytelniczka

Witam...Uwazam ze typ literatury nalezy dostosowac do miejsca w ktorym sie obecnie jest. Ja mialam tez problem jak pakowalam sie do szpitala, nie wiedzialam jaka ksiazke zabrac i zabralam 2. Jedna do poczytania a 2 zeby podniesc sie troche na duchu....

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
LubimyCzytać 05.07.2016 14:39
Administrator

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post