Adaptacje czy inspiracje?

Róża_Bzowa Róża_Bzowa
05.08.2015

Do premiery filmu „Mały Książę” w reżyserii Marka Osborne’a zostały już tylko dwa dni. Film jeszcze przed wejściem na ekran wywołał burzliwe dyskusje wśród miłośników książki oraz krytyków zbyt swobodnego podejścia do filmowych adaptacji literatury. Przyjrzymy się zatem zarówno wcześniejszym efektom przenoszenia dzieła Antoine’a de Saint-Exupéry’ego na ekran, jak i adaptacjom innych znanych dzieł literatury dla dzieci.

Adaptacje czy inspiracje?

Mały Książę

Książka cieszyła się uznaniem nie tylko czytelników, ale także twórców różnych innych dziedzin sztuki. Poniższe z pewnością niepełne zestawienie ukazuje różnorodność podejścia do oryginalnego tekstu i odmienne wizje filmowców:

  • Mažasis princas (rosyjski Маленький принц) (1966), adaptacja rosyjsko-litewska, reż. Arūnas Žebriūnas,
  • Der Kleine Prinz (1966), niemiecki film TV, reż. Konrad Wolf,
  • Mały Książę (1974) (The Little Prince), reż. Stanley Donen, scen. Alan Jay Lerner
  • Mały Książę / Przygody Małego Księcia (1978-1979) (Hoshi no Ōjisama Puchi Puransu), serial anime, 39 odcinków, reż. Takeyuki Kanda,
  • Приключения Маленького принца (1978), serial animowany, prod. Franklin Kofod,
  • The Little Prince (1979), animacja krótkometrażowa, reż. Will Vinton, scen. Susan Shadburne,
  • Der Kleine Prinz (1990), film TV, prod. Theo Kerp,
  • Le Petit Prince (1990), reż. Jean-Louis Guillermou,
  • Mały Książę (1999), polska etiuda, spektakl teatralny przeniesiony na ekran, reż. Natalia Koryncka-Gruz,
  • Le Petit Prince (2010) serial TV, 52 odcinki, reż. Pierre-Alain Chartier,
  • Der kleine Prinz (2011), film wideo, reż. Lorenz Christian Köhler.

Po pierwsze daje się zauważyć ogromną różnorodność w kwestii kraju produkcji filmów: znajdziemy dzieła animowane i filmy fabularne krótko- oraz długometrażowe a także seriale rosyjskie, litewskie, niemieckie, angielskie, francuskie czy japońskie, a nawet przeniesiony na ekran polski spektakl teatralny. W odniesieniu do oryginalnego tekstu także panuje duża rozbieżność: od literalnego niemal przepisania tekstu do scenariusza po delikatne inspiracje oryginałem, po traktowanie fabuły pretekstowo (52 odcinki serialu!) czy raczej własne odczytanie książki w kontekście życia autora (w polskiej etiudzie ten sam aktor gra pilota i Małego Księcia, a film z 1974 roku to musical, zaś postaci zwierzęce i róża są ludźmi).

#####

Alicja w Krainie Czarów

Dzieło Lewisa Carrolla jest wyjątkowe pod wieloma względami, tutaj interesuje nas jego wieloznaczność i ogromne możliwości odczytania, interpretacji i adaptacji. Oba tomy przygód Alicji (co warto podkreślić - w większości ekranizacji odnajdziemy elementy obu książek) biją rekordy nie tylko pod względem zróżnicowanej szaty graficznej i ilustracyjnej (swobodnie licząc ilustratorów tych książek można podawać w setkach), ale także w liczbie i różnorodności adaptacji wszelkich, w tym ekranizacji. Z uwagi na to poniższe zestawienie jest prawdopodobnie niekompletne:

  • Alicja w Krainie Czarów (1903) (Alice in Wonderland), niemy (8 min.), reż. Cecil M. Hepworth, Percy Stow, scen. Cecil M. Hepworth,
  • Alice's Adventures in Wonderland (1910), niemy, reż. Edwin Stanton Porter,
  • Alicja w Krainie Czarów (1915) (Alice in Wonderland), niemy, reż. i scen. W.W. Young,
  • Alicja w Krainie Czarów (1933) (Alice in Wonderland), reż. Norman Z. McLeod, scen. Joseph L. Mankiewicz, William Cameron Menzies,
  • Alicja w Krainie Czarów (1937) (Alice in Wonderland) TV, reż. George More O'Ferrall,
  • Alicja w Krainie Czarów (1949) (Alice in Wonderland), reż. Dallas Bower, scen. Edward Eliscu, Albert Lewin, Henry Myers,
  • Alicja w Krainie Czarów (1951) (Alice in Wonderland), animacja [Walt Disney Production], reż. Hamilton Luske, Clyde Geronimi, Wilfred Jackson, scen. Winston Hibler, Ted Sears, Aldous Huxley, Joe Grant, Dick Huemer, Erdman Penner, William Cottrell, Milt Banta, Bill Peet, Joe Rinaldi, Dick Kelsey, Tom Oreb, Del Connell, John Walbridge,
  • Alicja po drugiej stronie lustra (1966) (Alice Through the Looking Glass) TV, reż. Alan Handley, sce. Albert Simmons,
  • Alice in Wonderland (1966) TV, reż. Jonathan Miller, scen. Lewis Carroll,
  • Przygody Alicji w Krainie Czarów (1972) (Alice's Adventures in Wonderland), reż. i scen. William Sterling,
  • Alicja w Krainie Czarów (1976) (Alice in Wonderland: An X-Rated Musical Fantasy), porno-musical, reż. Bud Townsend, scen. Bucky Searles,
  • Alicja (Alice) (1980), musical, reż. i scen. Jacek Bromski, Jerzy Gruza,
  • Alicja w Krainie Czarów (1982) (Alice in the Palace), musical dla TV, reż. Emile Ardolino, scen. Elizabeth Swados;
  • Alicja w Krainie Czarów (1985) (Alice in Wonderland) TV, reż. Harry Harris, scen. Paul Zindel,
  • Alicja w Krainie Czarów (1983-1984) (Fushigi no kuni no Arisu) serial TV - animacja, 52 odcinki, reż. Taku Sugiyama, (1 odcinek, 1983), Shigeo Koshi, scen. Rumiko Takahashi (1 odcinek, 1983), Marty Murphy,
  • Alice in Wonderland (1988), film wideo, reż. Richard Trueblood, scen. Paul Leadon
  • Coś z Alicji (1988) (Něco z Alenky), reż. i scen. Jan Švankmajer,
  • Alicja w Krainie Czarów (1991) (Sugar & Spice: Alice in Wonderland) Japonia, reż. ?, scen. Steve Kramer,
  • Adventures in Wonderland (1992-1994), serial TV, 100 odcinków, prod. Disney Studio, reż. Gary Halvorson , scen. Daniel Benton, Daryl Busby, Deborah Raznick,
  • Alicja w Krainie Czarów (1995) (Alice in Wonderland), animacja, reż. Toshiyuki Hiruma Takashi, scen. George Bloom,
  • Alicja po drugiej stronie lustra (1998) (Alice Through the Looking Glass) TV, reż. John Henderson, scen. Nick Vivian,
  • Alicja w Krainie Czarów (1999) (Alice in Wonderland) TV, reż. Nick Willing,
  • Alicja w krainie czarów (2007) (Alice in Wonderland. What’s the Matter with Hatter?), reż. Roc Machin, scen. Sean Catherine Derek,
  • Alicja (2009) (Alicja w Świecie Czarów) (Alice) miniserial, reż. i scen. Nick Willing,
  • Alicja w Krainie Czarów (2010) (Alice in Wonderland), reż. Tim Burton, scen. Linda Woolverton
  • Pewnego razu w Krainie Czarów / Dawno, dawno temu w Krainie Czarów (2013-2014) (Once Upon a Time in Wonderland), serial TV, 13 odcinków, reż. David Solomon, Ralph Hemecker, Ron Underwood, scenariusz Edward Kitsis, Adam Horowitz, Zack Estrin, Jane Espenson

 

Róg obfitości dla alicjofilów i kinomaniaków jednocześnie oferuje filmy od niemych kilkuminutowych miniatur czarno-białych, przez klasyczne kino przygodowe i pełnometrażowe animacje, po seriale (100 odcinków!) i anime, aż do filmów telewizyjnych i porno-musicalu! Wnikliwi czytelnicy wyłowili zapewne w tym gąszczu tytułów również produkcję polską, a raczej polsko-angielsko-belgijsko-amerykański musical w reżyserii Jerzego Gruzy, z akcją rozgrywającą się we współczesnym Londynie i całym tłem obyczajowych oraz estetyką z lat 70. w pełnym rozkwicie (a raczej u schyłku). Poza tym znajdziemy powyżej i klasyczną carrollowską historię, i hołd raczej dla możliwości animacji komputerowej niż spójności fabuły (vide animacja z 2007r.), a ponadto mało podobny sequel, który nie zachował klimatu Carrolla (rok 2010), reminiscencje o krainie czarów Alicji traktowanej jako osoba niespełna rozumu czy dzieło surrealistyczne („Coś z Alicji”). W istocie niektórzy twórcy odeszli tak daleko od pierwowzoru, że można przypuszczać, że oryginalnego tekstu Carrolla w ogóle nie czytali. Śmiało zatem można zaryzykować twierdzenie, że każdy znajdzie tu coś dla siebie.

#####

Maleńka pani Flakonik

Czytelnicy, których dzieciństwo przypadło na lata 80. XX wieku z pewnością pamiętają świetny i oryginalny japoński serial telewizyjny, emitowany jako dobranocka w polskiej telewizji, z wpadającą w ucho piosenką tytułową. Mowa o „Pani Łyżeczce” (1983-1984) (Spoon Obaasan), w reżyserii Tatsuo Hayakawa, liczącej (bagatela!) 130 odcinków, choć nie ma pewności, czy wszystkie TVP wtedy zakupiła. Być może zdziwi niektórych wiadomość, że serial powstał na podstawie norweskiej książki dla dzieci, którą napisał Alf Prøysen. Tytuł oryginalny zawiera określenie „łyżeczka”, które tłumacz polski zamienił na „flakonik”, być może z uwagi na wygląd sylwetki bohaterki na ilustracji, choć może to tekst był pierwszy i wtedy możemy tylko zgadywać. Nikt mnie nie przekona, że można wiernie oddać tekst nieco ponad osiemdziesięciostronicowej książki w 130 odcinkach filmu, choćby każdy epizod miał 10 minut (130 x 10 = 1300 minut!).

#####

Kubuś Puchatek

Ciekawy jest casus „Kubusia Puchatka”. Jak wszyscy wiemy The Walt Disney Company posiada na całym świecie prawa wydawnicze do książek o Kubusiu, korporacja zarejestrowała także jego wizerunek i imię jako znak towarowy w wielu krajach. Miś o bardzo małym rozumku wystąpił w wielu filmach animowanych produkcji USA, ale zdarzały się także produkcje radzieckie! Sprawdźcie sami:

  • Kubuś Puchatek i miododajne drzewo (1966) - animowany film amerykański,
  • Kubuś Puchatek (Miś Puszatek) (1969) - animowany film radziecki,
  • Kubuś Puchatek idzie w gości (1971) - animowany film radziecki,
  • Kubuś Puchatek i jego troski 1972) - animowany film radziecki,
  • Przygody Kubusia Puchatka (1977) - animowany film amerykański,
  • Niezwykła Przygoda Kubusia Puchatka (1997) - animowany film amerykański,
  • Kubuś Puchatek: Czas prezentów (1999) - animowany film amerykański,
  • Tygrys i przyjaciele - animowany film amerykańsko-japoński z 2000 roku
  • Kubuś Puchatek: Puchatkowego Nowego Roku (2002) - animowany film amerykański,
  • Prosiaczek i przyjaciele (2003) - animowany film amerykański,
  • Maleństwo i przyjaciele (2004) - animowany film amerykański,
  • Kubuś i Hefalumpy (2005) - animowany film amerykański,
  • Kubuś i przyjaciele (2011) - animowany film amerykański.

 

Disney Co. strzeże także wizerunku misia, ale jest to bardzo specyficzna ochrona bowiem już od dawna filmy z tym bohaterem oraz wydawane o nim książeczki nie mają nic wspólnego z dziełami A.A. Milne. Podczas gdy sława i obecność w popkulturze animowanego bohatera bardzo by się jego autorowi podobała, z pewnością nie byłby zachwycony, że Kubuś Puchatek, pełnokrwisty Brytyjczyk przejawia zachowania typowe dla Amerykanów, odchodzi ich święta itd. W dodatku ostatni film tej wytwórni z 2011 z misiem w roli głównej – „Kubuś i przyjaciele” - to już zdecydowanie hybryda, ponieważ fabuła osnuta została na podstawie wszystkich wydanych do tej pory książek o Puchatku oraz na kontynuacji książek o Puchatku o tytule „Powrotu do Stumilowego Lasu” Davida Benedictusa.

#####

Piotruś Pan

Książka J.M. Barriego wywołuje w naszym kraju liczne dyskusje z uwagi na różne warianty polskiego tytułu (ang. „Peter Pan”, „Peter Pan and Wendy”- w Polsce znana pod tytułami „Piotruś Pan”, „Przygody Piotrusia Pana” oraz „Piotruś Pan i Wendy”, puryści uznają tylko ten ostatni za odpowiedni) oraz odmienne w stylistyce i estetyce ilustracje (jakie są najlepsze i dlaczego Srokowskiego). Warto wiedzieć, że najpierw była sztuka, którą autor przerobił następnie na powieść. Stąd w ekranizacjach mamy sięganie do obu źródeł, a nawet – co ciekawe - do wcześniejszych filmów o tym bohaterze:

  • Piotruś Pan (1924) – niemy film na podstawie sztuki Barriego,
  • Piotruś Pan (1953) – animowany film Walta Disneya na motywach ze sztuki Barriego,
  • Hook (1991) – filmowy sequel opowieści o Piotrusiu Panie,
  • Piotruś Pan (2003) – film fabularny oparty na powieści Barrie'ego, reż. P.J. Hogan,
  • Neverland (2003) – film fabularny luźno nawiązujący do oryginalnego tekstu reż. Damion Dietz
  • Piotruś Pan: Wielki powrót (2002) – animowany sequel Disneyowskiego Piotrusia Pana (1953).
  • Marzyciel (Finding Neverland) – film fabularny o przyjaźni pisarza Jamesa Barriego z pewną wdową i czworgiem jej dzieci, którzy zainspirowali go do napisania "Piotrusia Pana" reż. Marc Forster

 

Na uwagę zasługuje fakt, że w filmie „Hook” akcent przesuwa się z Piotrusia Pana na jego antagonistę kapitana Haka, który urasta do roli bohatera tytułowego i dzięki swej charyzmatycznej naturze kradnie mu film. Jeszcze ciekawiej robi się, gdy uświadomimy sobie, że film „Piotruś Pan: Wielki powrót” wyprodukowany przez Disneya nie nawiązuje zupełnie do oryginalnego testu, tylko… do wcześniejszego filmu Disneya. Najlepsze jednak zostawmy na koniec: od pewnego czasu latają po ekranach tudzież stronicach książek istoty o właściwościach wróżek, pod wodzą postaci, która nosi znajome imię Dzwoneczek. Film animowany z wytwórni Disneya o takim właśnie tytule oparty został na postaciach i wątkach z pierwszej produkcji tej wytwórni o Piotrusiu Panie, zaś on sam zniknął całkowicie z fabuły.

Jak przystało na wytrawnych czytelników i osoby z wyobraźnią pamiętamy słuszne hasło „Najpierw książka, potem film”. Gdy wizja reżysera i scenarzysty o lata świetlne minie się z naszą, zawsze pozostaje konstruktywna krytyka lub – w przypadku tych zdolniejszych osobników – możliwość zrealizowania własnej ekranizacji. Nawet jeśli wyprodukujemy tę autorską adaptację (dzieło zainspirowane?) tylko we własnej wyobraźni.

Jowita Marzec


komentarze [15]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Turniquet 92 05.08.2015 22:53
Czytelniczka

Ja nie mam nic przeciwko adaptacja o ile są dobrze zrobione, nie oszukujmy się, że całe moje dzieciństwo to oglądanie bajek w adaptacji Walta Disneya, które są cudowne, ale są książki, które nie powinny zostać moim zdaniem ekranizowane i "Mały Książę" to jedna z nich a to dlatego, że zawiera głęboki przekaz, który po przeniesieniu na ekran straci najprawdopodobniej na...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Róża_Bzowa 05.08.2015 20:47
Bibliotekarka | Oficjalna recenzentka

A dla mnie najbardziej przecenianą książką jest "Alchemik" Coelho :-)
De gustibus non est disputandum.

Może ilość ekranizacji jednak o czymś świadczy? Na przykład o złożoność książki lub wielu możliwościach jej interpretacji? :-)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Mikkjal 05.08.2015 21:34
Czytelnik

Powiedzmy to nieco inaczej. "Mały książę" nie jest książką złą. Wręcz przeciwnie, jest książką dobrą - dla dzieci. Zachwycanie się nią przez dojrzałych ludzi jest imho nieco śmieszne i zaliczające się do tej samej kategorii zażenowania, co wychwalanie Paula Coelho pod niebiosa jako objawienia. Są lepsze sposoby na okazanie swojego wewnętrznego dziecka lub literackiego...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Róża_Bzowa 05.08.2015 22:42
Bibliotekarka | Oficjalna recenzentka

To kwestia interpretacji. Dobre książki mają to do siebie, że mogą być uniwersalne - i dla dzieci, i dla dorosłych. Zachwycać się nie zachwycam (choć już "Alicją w Krainie Czarów" - zdecydowanie tak i konia z rzędem temu, kto uzna "Alicję" za infantylny tekst), ale przyznać muszę, że to świetna książka i jako dorosłego czytelnika frapują mnie inne jej fragmenty niż...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Vertica 06.08.2015 13:56
Czytelniczka

Półka może być ta sama, jeśli jest pod nią podpis "Przereklamowane". Niestety, jeśli coś (w tym i książka) jest świetne, ale wyskakuje z przysłowiowej lodówki, to nad zachwytem zaczyna przeważać irytacja.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Mikkjal 05.08.2015 17:29
Czytelnik

"Mały książę" czyli najbardziej przeceniana książka na świecie (w wyłonieniu tego tytułu pomaga fakt, że tytuły Coelho nie doczekały się tylu ekranizacji).

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Eponine 05.08.2015 20:23
Czytelniczka

Czyżby ktoś podzielał moje zdanie? Mi "Mały Książę" kojarzy się z wtłaczaniem głębokich myśli do głowy z subtelnością młota pneumatycznego.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Mikkjal 05.08.2015 21:22
Czytelnik

Głębokich niczym kałuża? ;)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
konto usunięte
05.08.2015 21:53
Czytelnik

Użytkownik wypowiedzi usunął konto

Eponine 05.08.2015 23:37
Czytelniczka

Sęk w tym, że te mądrości naprawdę są... mądre. Tyle że podane w tak skondensowanej i prostackiej, rzekłabym, formie, stają się niestrawne.

Jedyne zdanie, które naprawdę dało mi do myślenia to: "Jesteś odpowiedzialny za to, co oswoiłeś".

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Piratka 07.08.2015 22:47
Czytelniczka

głębokich tak, że kompletnie niezrozumiałych

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Mateusz 05.08.2015 15:43
Bibliotekarz | Oficjalny recenzent

Zabrakło jeszcze najnowszej ekranizacji przygód Piotrusia pt. "Pan" w reżyserii Joe Wrighta, która zbliża się wielkimi krokami. Polecam trailer https://youtu.be/-zgl7MVE0k0

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Róża_Bzowa 05.08.2015 22:50
Bibliotekarka | Oficjalna recenzentka

O! Dziękuję za uzupełnienie :-)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Carillon 06.08.2015 23:03
Czytelniczka

i jeszcze serial animowany Jake i piraci z Nibylandii

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Róża_Bzowa 05.08.2015 12:36
Bibliotekarka | Oficjalna recenzentka

Zapraszam do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post