rozwiń zwiń

Alternatywne zastosowania grubych książek

LubimyCzytać LubimyCzytać
03.11.2014

Wraz z nadejściem jesieni w księgarniach pojawiły się naprawdę opasłe tomiszcza! Wiele nowości przypomina rozmiarem cegły, a ich kupno oznacza nie tylko wiele wieczorów spędzonych na przyjemnej lekturze, ale także konieczność znalezienia miejsca na półce dla książki o tak pokaźnych rozmiarach. Nie bójcie się ich jednak i kupujcie śmiało! Grube i ciężkie książki można wykorzystać na wiele różnych sposobów, gdy się je już oczywiście przeczyta!

Alternatywne zastosowania grubych książek

1. Podręczna broń.

Dostaliście kiedyś w głowę tysiącstronicowym dziełem? Może zaboleć. Możecie trzymać na nocnym stoliku księgę rozmiarów najnowszej powieści Olgi Tokarczuk. W razie potrzeby, uderzycie nią intruza albo rzucicie w kogoś, kto was zdenerwuje. W oczekiwaniu na to zdarzenie, może nawet uda się ją przeczytać?

2. Ocieplenie ścian.

W artykule na temat domowych biblioteczek opublikowanym niegdyś w „The Telegraph”, niejaki Joel Rickett wydawca magazynu „The Bookseller”, stwierdza, że półki z książkami umieszczone przy odpowiednich ścianach działają jak warstwa termoizolacyjna. Zakładam, że grubsze tomy lepiej izolują, warto więc je ustawiać w newralgicznych miejscach.

3. Stopień do ćwiczeń.

Profesjonalny step do ćwiczeń kosztuje sporo. Tymczasem fani fantasy, lubiący ćwiczenia, mogą wykorzystać na przykład ciężki i duży Fionavarski gobelin albo Ziemiomorze. Jeśli ktoś wyda kiedyś wszystkie części Pieśni lodu i ognia George’a R. R. Martina w jednym tomie, będzie to idealna książka do ćwiczeń!

4. Tajemny schowek.

Jeśli chcecie coś dobrze ukryć, a macie w biblioteczce jakąś starą i nielubianą książkę o grubości przynajmniej 800 stron, możecie wyciąć śliczny schowek w stronicach otwartej książki. Taka dziura może być doskonałym miejscem na przechowywanie biżuterii albo innych cennych, lub wymagających ukrycia, niedużych przedmiotów. A jeśli podobnych książek macie na półkach dziesiątki, potencjalny złodziej będzie miał trudne zadanie.

5. Podkładka do siedzenia.

Jeśli macie małe dziecko, które nie chce już siedzieć w swoim wysokim krzesełku, możecie spróbować je usadowić na położonym na zwykłym krześle opasłym tomie. Moja córka nie raz jadła obiady siedząc na sztukach Szekspira, nie odbijało się to w żaden sposób na jej apetycie.

6. Podpórki dla innych książek.

Grube tomy są zazwyczaj bardzo stabilne. Z powodzeniem można je ustawiać z brzegu otwartych półek, w ten sposób zabezpieczając mniejsze książki przed zsunięciem się.

7. Przenośny kojec

Jeśli nie posiadacie kojca, a musicie na chwilę ograniczyć ruchliwość dziecka, możecie zbudować wokół niego murek z książek. Takie nietypowe więzienie może mu się nawet spodobać, zerkajcie jednak, czy przypadkiem nie demoluje pracowicie jego elementów.

Zdarza Wam się wykorzystywać książki w jakiś nietypowy sposób? Czy jednak książka to rzecz święta i należy ją czytać i troskliwie odkładać na półkę?

Źródło: barnesandnoble.com


komentarze [54]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Kaliber48 05.11.2014 23:41
Czytelnik

Kochani!!! "Nie róbcie tutaj wiochy" jak mawia mój licencjusz. Nie dajmy się wkręcać w prymitywne pomysły - no właśnie, czyje lub kogo? Co to za pomysł na dyskusję z wykorzystywaniem książek do innych celów niż czytanie? A może popłyńmy dalej i rozważmy na przykład, która oficyna wydaje książki na papierze, nadającym się do wykorzystania jako papier toaletowy? Śmieszne?...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
jatymyoni 06.11.2014 17:17
Bibliotekarz

Z braku laku i kit dobry. Potraktowałam to jako żart. Od pewnego czasu właściwie nie ma ciekawego tematu do dyskusji.Jest po prostu nudno i bezbarwnie.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Booka 06.11.2014 22:22
Czytelniczka

Kalibrze48 i jatymyoni
Od jakiegoś czasu zauważam, że niektóre artykuły są tutaj mocno zabawne. Bo do poważnych ich nigdy nie zaliczę.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
jatymyoni 06.11.2014 22:34
Bibliotekarz

Zgadza się. Jedyna poważna dyskusja jest na temat błędów systemu.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Booka 05.11.2014 21:20
Czytelniczka

Wyczuwam lekką nutkę prześmiewczego tonu w tym artykule.
Osobiście nigdy nie wydrążyłabym dziury w opasłym tomie nawet najbardziej nielubianej/nudnej książki.
Tak samo jeśli chodzi o siedzenie na grubych tomach książek (znam ludzi, którzy chcąc dosięgnąć gdzieś - podkładają na drabinie/stołku itp. encyklopedię lub inne tomiszcza. Ja bym tego swoim grubym książkom nie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Dominik 05.11.2014 21:57
Czytelnik

Nie mógłbym ot tak oddać książki z wydrążoną dziurą, przecież takie drążenie nie jest łatwe i trzeba się z tym trochę pomęczyć :) Po za tym zawsze chciałem mieć taki schowek w książce, tyle że nie trafiłem na razie na odpowiednio gruby tom który jednocześnie nie miałby innych walorów.
Natomiast z oddaniem podeptanej książki nie widzę problemu, w domu zawsze chodzę boso a to...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
konto usunięte
04.11.2014 13:32
Czytelnik

Użytkownik wypowiedzi usunął konto

mocca 04.11.2014 10:08
Czytelniczka

Zdarzyło mi się "prostować" dywan, który kilka miesięcy stał zwinięty i czekał na remont. Podręczniki akademickie, słowniki i 2 encyklopedie spisały się znakomicie :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
missly 04.11.2014 01:53
Bibliotekarka

gąska tekst mówi o alternatywnych zastosowaniach książek, ja potrzebowałam akurat podkładki ;)

btw Zniszcz ten dziennik. Kreatywna destrukcja

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
mniszek 04.11.2014 00:32
Czytelniczka

Pociąć książkę? Toż to zbrodnia! Nigdy w życiu nie zrobiłabym tego żadnej pozycji, nawet pani E.L James czy panu Coelho :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
K_Schmidt 04.11.2014 00:04
Czytelniczka

Umocnić okop, albo zamaskować stanowisko karabinu maszynowego. Na wypadek wojny.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
książkoholiczka 03.11.2014 23:49
Czytelniczka

Kilka osób chyba nie wychwyciło żartu :) nie wystarczy czytać, trzeba to jeszcze robić ze zrozumieniem ;)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
jatymyoni 03.11.2014 21:37
Bibliotekarz

Przy większej ilości gości można z nich budować dodatkowe stołki. Papier jest bardzo wytrzymały na ściskanie. Tylko trzeba spokojnie siedzieć, na rozciąganie już nie jest wytrzymały.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
missly 03.11.2014 19:23
Bibliotekarka

ocieplenie ścian hahaha
ja dziś położyłam kubek na Zbliżeniach Wiśniewskiego, nie było mi szkoda:p

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Gąska 03.11.2014 23:20
Czytelniczka

Zero szacunku dla książki i autora, aż oczy bolą gdy się to czyta.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
konto usunięte
04.11.2014 07:43
Czytelnik

Użytkownik wypowiedzi usunął konto

Gąska 04.11.2014 21:17
Czytelniczka

Nie książki to nie bolało, ale jakbym była autorem książki na której ktoś stawia kubek i mówi, że nie żałuje raczej byłoby mi przykro. Gusta są różne, ja też często trafiam na powieści, które są w mojej opinii beznadziejne, ale dupy sobie nimi nie podcieram i nie stawiam na nich kubków (nie wiem czy wiesz Blackie13, ale taki kupek np z herbatą może zostawić ślad na...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
missly 04.11.2014 23:43
Bibliotekarka

powinnam wstawiać książki do specjalnej gablotki i raz dziennie przecierać, kubki z daleka, broń Boże ślad na okładce zostawi *zdegustowana* a tak poważnie, zapłaciłam to i - jak to kulturalnie ujęłaś- dupę mogę podetrzeć

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Gąska 05.11.2014 06:55
Czytelniczka

w tym momencie zakończę tę bezsensowną dyskusję. Twoje książki, Twoja sprawa, ale mam nadzieję jak np kiedyś napiszesz pracę (inżynierską, licencjat, magisterkę, doktorat) to nikt nie potraktuje jej jako podkładka pod kawę.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
konto usunięte
05.11.2014 07:50
Czytelnik

Użytkownik wypowiedzi usunął konto

Gąska 05.11.2014 18:55
Czytelniczka

miałam na myśli nie samo położenie kubka. Broniłam się dwa razy i wiem jak ciężko jest napisać prace, latać za promotorem, który ma Cię gdzieś, który może uwalić Cię nie czytając Twoich "wypocin" i robiąc z magisterki podkładkę pod kawę.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Dominik 05.11.2014 19:12
Czytelnik

Autor dostał za swoją pracę pieniądze w ilości odpowiedniej do jakości dzieła bądź nie, ale musiałby być nienormalny żeby się przejmować tym czy ktoś stawia kubki na jego książce. Czytelnik zapłacił i wykorzysta książkę jak mu się podoba czasem jako podstawkę pod kubek a czasem jako nogę do szafy. To są przedmioty liczone w przynajmniej tysiącach egzemplarzy, a nie unikalne...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się