Nietypowe zawody znanych pisarzy
Bycie pisarzem to czasami ciężki kawałek chleba. Wszak trzeba z czegoś żyć, kiedy pisze się kolejne rozdziały, albo kiedy dopiero zaczyna się pracę nad konspektem. Uznani pisarze mogą czasami liczyć na zaliczki od wydawnictw, a co mają robić debiutanci? Nie każdy ma rodzinny majątek, z którego może korzystać lub zamożnego współmałżonka, którego pensja pozwala utrzymać cały dom.

Żadna praca nie hańbi, a zdobyte doświadczenie może zaowocować ciekawymi wątkami wplecionymi do fabuły. Przyjrzyjmy się jakie doświadczenie zawodowe mogli wpisać niektórzy z pisarzy do swoich CV.
William S. Burroughs – dezynsektor
Po zwolnieniu z wojska, William S. Burroughs podjął pracę jako dezynfektor – likwidator szkodliwych lub uciążliwych owadów. Skorzystał z tych doświadczeń, pisząc potem zbiór opowiadań zatytułowanych "Exterminator"!
Agatha Christie – asystentka aptekarza
Gdy w 1914 roku Wielka Brytania wypowiedziała wojnę Niemcom, Agatha Christie natychmiast zaciągnęła się do Voluntary Aid Detachment – organizacji, która szkoliła kobiety i wysyłała je w charakterze pielęgniarek do szpitali wojskowych. Przez cztery lata pisarka pracowała w szpitalu w Torquay. Po dwóch pierwszych latach służby jako wolontariuszka, zdobyła odpowiednie kwalifikacje i dostała pracę jako asystentka aptekarza, czyli swego rodzaju technik farmacji. Dostawała pensję w wysokości 16£ rocznie (dzisiaj byłoby to mniej więcej 800£). Wiedza, którą wtedy zdobyła, przydała jej się wiele razy podczas pisania powieści.
Joseph Heller – praktykant u kowala
Po ukończeniu szkoły średniej, Heller podjął pracę jako praktykant u kowala. Pracował tam przez rok, zanim zaciągnął się do wojska w 1942 roku. Po wojnie poszedł na studia, a następnie pisał, uczył kreatywnego pisania, pracował w agencji reklamowej. Pierwszy rozdział "Paragrafu 22" napisał w ciągu tygodnia, ale napisanie reszty książki zajęło mu osiem lat. Do pracy kowala nigdy już nie wrócił.
James Joyce – operator kina
James Joyce imał się bardzo różnych prac – chodził do szkoły medycznej, pracował jako pianista i śpiewak, a także uczył angielskiego w Chorwacji i we Włoszech. Po powrocie do Irlandii w 1909 roku wraz z przyszłą żoną, Norą Barnacle, otworzył pierwsze kino w Dublinie, The Volta. Niestety, nie udało się go utrzymać i rok później musiał je zamknąć.
Jack Kerouac – pomywacz
Jack Kerouac również nie gardził żadną pracą – zbierał bawełnę, zmywał naczynia w restauracji, pracował na stacji benzynowej, na kolei i na dostrzegalni, czyli wieży, z której obserwuje się teren, sprawdzając, czy nie wybucha pożar. Pracował jako stróż nocny i jako marynarz – jego CV musiało być interesującą lekturą!
Harper Lee – agentka linii lotniczych
Dwudziestotrzyletnia Harper Lee rzuciła studia prawnicze, żeby wyjechać do Nowego Jorku i zostać pisarką. Na życie zarabiała, pracując w liniach lotniczych Eastern Airlines i BOAC (linie, z których później powstały British Airways). Sprzedawała bilety przez siedem lat, aż wreszcie w 1956 roku ktoś zrobił jej nieoczekiwany prezent. Michael Brown, poeta i kompozytor, którego poznała przez Trumana Capote’a, przyjaciela z dzieciństwa, dał jej w prezencie świątecznym roczną pensję, a wraz z nią karteczkę: Żebyś miała rok wolnego na pisanie tego, na co będziesz miała ochotę. Rok później Harper Lee miała napisany pierwszy szkic "Zabić drozda".
Jack London – pirat ostrygowy
Jako nastolatek, Jack London łowił nielegalnie ostrygi w Zatoce San Francisco. Kiedy jego łódź uległa zniszczeniu, zaczął pracować jako marynarz.
#####
John Steinbeck – przewodnik wycieczek
Steinbeck pracował jako przewodnik wycieczek na jeziorze Tahoe. Jego drugą pracą była opieka nad rybami w hodowli na jeziorze. W tym czasie poznał swoją żonę, a po ślubie otworzył z nią firmę produkującą gipsowe manekiny. W tym samym roku opublikował swoją pierwszą powieść. Firma niestety splajtowała, a przez następne kilka lat Steinbecka utrzymywali rodzice.
Vladimir Nabokov – kurator kolekcji motyli
Nabokov wyemigrował z rodziną do Stanów Zjednoczonych w 1940 roku. Miał już na koncie kilka wydanych powieści, ale podjął studia w Wellesley College, a potem na Harvardzie. Został tam kuratorem kolekcji motyli w Muzeum Zoologii. Stworzył zresztą w tym czasie bardzo ciekawą teorię lepidopterologiczną, która została później sprawdzona i uznana za prawdziwą. Motyle były wielką pasją pisarza – nie tylko publikował artykuły naukowe na ich temat, ale także zabierał żonę na niezliczone wycieczki w poszukiwaniu kolejnych gatunków.
Bolesław Prus – kasjer w banku
Pomimo szlacheckich korzeni Prus nie miał łatwej sytuacji finansowej. Dość szybko musiał zacząć radzić sobie sam, pracując jako guwerner i korepetytor. Zanim zaczął zarabiać jako dziennikarz pracował m.in. jako fotograf, uliczny mówca, ślusarz. Pracę dziennikarza traktował dorywczo – na stałe pracował jako kasjer w banku. Z czasem jednak działalność felietonistyczna i pisarska zaczęły przynosić mu znaczne dochody.
Marek Hłasko – zawodowy kierowca
Polski pisarz w wieku 16 lat zaczął pracować jako zawodowy kierowca ciężarówki – doświadczenie zdobyte w Bazie Transportowej w Bystrzycy Kłodzkiej przełożyło się na powieść Następny do raju. Hłasko znany był z tego, że często zmieniał pracę, nie mogąc nigdzie zagrzać miejsca.
Zbigniew Herbert – karmiciel wszy
Poeta w czasie II wojny światowej, oprócz uczęszczania na tajne komplety, pracował m.in. jako karmiciel wszy zdrowych w produkującym szczepionki przeciwtyfusowe Instytucie oraz jako sprzedawca w sklepie z materiałami metalowymi.
Na zdjęciu przyczepione do uda karmiciela klatki z wszami.
Źródło: www.huffingtonpost.com, www.wikipedia.com
komentarze [20]


Ja się czuję pisarzem. Dorabiam jako brukarz.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Tomasz Morus (More)
Był kanclerzem króla i tercjarzem franciszkańskim.
Johann Wolfgang von Goethe
Minister, prawnik

Nie wiedziałem, że rewolucjonista to zawód:)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Brał za to pieniądze od Niemców? Brał.
Swoją drogą, nie tylko pieniądze decydują o tym czy coś jest zawodem. Tajemnicą poliszynela jest, że wiele ekstremistycznych organizacji ma swoje bojówki gdzie szkoli się ludzi mających sabotować działania rządów czy po prostu psuć krew jakimś organizacjom. Mudżahedini - ludzie szkoleni i opłacani przez CIA do walki z Sowietami w...

Nie da się utrzymać jakiejkolwiek organizacji bez finansowania. Moim zdaniem nie czyni to zawodu dla jej członków.
Zawód to zajęcie które pozwala na zarobek i jest akceptowalne w ogólnie przyjętych normach społecznych i prawnych.
Nikt przecież nie wpisze w rubryce zawód terrorysta, złodziej, rabuś, oszust. Czy też rewolucjonista:)

No i co z tego, że nie da się utrzymać ich bez finansowania? Ktoś kto działa w fundacji charytatywnej nazywany (nawet w papierach) jest działaczem społecznym czy aktywistą, ktoś kto działa w bojówkach czy grupach rewolucyjnych jest bojówkarzem, najemnikiem czy rewolucjonistą.
Jeszcze 20 lat temu (nie wiem jak dziś), w amerykańskich raportach policyjnych w rubryczce...


Joseph Conrad był marynarzem.
James Jones natomiast żołnierzem.
Obu Panów te zajęcia bardzo zainspirowały.

Bohumil Hrabal
A gdzie Bohumil Hrabal? Pracował jako dyżurny na kolei, a później w hucie w Kladnie. Często wspominał o tym w swoich książkach.

I w składzie makulatury, dzięki czemu możemy czytać "Zbyt głośną samotność".
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Henry Miller przez jakiś czas pracował w Western Union.
Jostein Gaarder był nauczycielem i wykładowcą filozofii.
Harlan Coben

Pawlick: Od siebie dodam, że np. Charles Bukowski pracował jako pakowacz w firmie z oświetleniem oraz jako listonosz.Sporo przemyśleń i refleksji związanych z tą pracą można znaleźć w ciekawej i zabawnej książce Bukowskiego, zatytułowanej, jakże by inaczej, Listonosz

Że najlepsza to się zgadzam, ale o pracy tam przecież chyba nic nie było - dzieciństwo, szkoła, studia i koniec.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Sergiusz Piasecki szpieg, przemytnik.
Jan Himilsbach kamieniarz.
Leopold Tyrmand ...

Użytkownik wypowiedzi usunął konto

Od siebie dodam, że np. Charles Bukowski pracował jako pakowacz w firmie z oświetleniem oraz jako listonosz.

Sporo przemyśleń i refleksji związanych z tą pracą można znaleźć w ciekawej i zabawnej książce Bukowskiego, zatytułowanej, jakże by inaczej, Listonosz .
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
