Książki na dużym ekranie – premiery 2014
Nie wszyscy lubią oglądać ekranizacje książek – zwłaszcza tych ulubionych – wizja reżysera czasem (często?) rozmija się z naszą wyobraźnią.
Dla tych, którzy nie mają oporów przed konfrontowaniem swoich wyobrażeń z pomysłami filmowców, przygotowaliśmy krótkie zestawienie premier filmowych nadchodzących miesięcy, wybierając tylko te tytuły, które są ekranizacjami książek.
Adaptacja bestsellerowej powieści Markusa Zusaka. Historię dziewięcioletniej Liesel, która wojnę spędza w rodzinie zastępczej, wyreżyserował Brian Percival, znany między innymi jako twórca popularnego serialu „Downton Abbey”.
W kinach od 31 stycznia.
Ekranizacja dystopijnej powieści dla młodzieży, a konkretnie jej pierwszej części. Rzecz dzieje się w Chicago. Społeczeństwo podzielone jest na grupy według podstawowych cech charakteru. Beatrix nie pasuje do żadnej z grup, może więc sama wybrać, w której chce się znaleźć. Veronica Roth, autorka powieści, jest studentką, jej cykl odniósł jednak spory sukces.
W kinach od 4 kwietnia.
Anglia, XI wiek. Rob J. Cole, syn cieśli i hafciarki, po śmierci rodziców zostaje pomocnikiem wędrownego balwierza parającego się również leczeniem. Wykazuje nie tylko zapał do nauki, ale też ową szczególną wrażliwość, która pozwala "czytać" w chorym organizmie, dostrzegać w nim wolę walki lub chęć poddania się.
W kinach od 25 kwietnia.
Ekranizacja powieści Johna Greena. Hazel, szesnastolatka, choruje na raka tarczycy. Za namową rodziców idzie na spotkanie grupy wsparcia. Poznaje tam Gusa, byłego koszykarza. Powieść o dojrzewaniu, chorobie i śmierci. Pięknie napisana, miejmy więc nadzieję, że twórcy filmu będą potrafili zachować jej subtelność.
W kinach od 6 czerwca.
Kolejna dystopijna trylogia, która zainteresowała filmowców. Bohater cyklu Jamesa Dashnera, nastoletni Thomas, budzi się w labiryncie. Nie pamięta, kim jest ani jak się tu znalazł. Razem z nim labirynt zamieszkuje grupa chłopców, którzy również nie wiedzą nic o sobie.
W kinach od 19 września
Thriller, który odniósł chyba większy sukces na rynku brytyjskim i amerykańskim, niż w Polsce. Być może jego popularność wzrośnie za sprawą ekranizacji, w której główną rolę zagra Ben Affleck. Wyreżyseruje go mistrz gatunku – David Fincher. Co ciekawe, autorka literackiego pierwowzoru, Gillian Flynn, specjalnie na potrzeby filmu zmieniła zakończenie całej historii. Autorka nie ujawniła, jak i co zmieniła, pewne jest więc, że osoby, które czytały książkę, przeżyją sporą niespodziankę podczas seansu.
W kinach od 10 października.
Wild
Ekranizacja Dzikiej drogi Cheryl Strayed. Autorka, po serii nieszczęść, które na nią wpadły, pakuje plecak i wyrusza w podróż. Jej droga wiedzie przez Amerykę Północną, znanym pieszym szlakiem Pacific Crest Trail. Jest zarazem podróżą w głąb siebie. W historii zakochała się Reese Witherspoon, która wyprodukuje film i zagra w nim główną rolę. Scenariusz napisał popularny brytyjski pisarz Nick Hornby.
Prawdopodobnie w 2014 zobaczymy też nową adaptację powieści Thomasa Hardy’ego Z dala od zgiełku, do której scenariusz napisał David Nicholls. Już wkrótce w kinach powinna się też pojawić bardzo luźna adaptacja „Teresy Raquin” Emila Zoli, wyreżyserowana przez Briana de Palmę. W październiku będzie można zobaczyć ekranizację powieści Nicholasa Sparksa Dla ciebie wszystko. W listopadzie sporo widzów wybierze się na trzecią część ekranizacji „Igrzysk śmierci”, a liczne rzesze fanów czekają oczywiście na grudzień i finałową część „Hobbita”.
Jeśli wyznajecie zasadę najpierw książka, później film, to warto zaplanować lektury już teraz!
komentarze [40]
ja nie mogę doczekać się w końcu premiery książki "Więzień Labiryntu"
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Muszę zabrać się za czytanie Złodziejki, bo zdecydowanie wolę najpierw przeczytać książkę, a później zobaczyć film.
Żadnej z książek na liście nie czytałam, z przyjemnością większość z nich dodam do mojej listy, a przy okazji stosik do Wyzwania na 2014 będzie wyższy ;)
Na złodziejkę pójdę na pewno.Bo w książce jestem zakochana.Co do reszty..
Nie,dziękuję;-)
Oczywiście czekam na "Więźnia labiryntu" i "Gwiazd naszych wina".
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postObejrzenie filmu na podstawie książki którą się przeczytało to ciekawe doświadczenie i chodziarz większość ekranizacji które oglądałem nie podobało mi zawsze z niecierpliwością ich wyczekuję. Nieraz gdy czytałem świetną scenę myślałem, że bardzo chętnie zobaczyłbym jak wyglądałaby ona w filmie.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
"Medicus"- ciekawe jak sobie z tym poradzą.
Jednak wydaje mi się iż najlepszy obraz czytanych książek pojawia się w umyśle czytelnika właśnie w chwili,kiedy słowo za słowem przemierza ową księgę. To właśnie w tym momencie, tworzy sobie jedyny i niepowtarzalny obraz.
Z tego co słyszałam, ludzie który byli na pokazie przedpremierowym "Złodziejki Książek" uznali że to dno totalne, absolutnie nie umywające się do książki. Nie oglądałam, ale podejrzewam że to prawda bo książka jest tak wyjątkowa że nie da się jej w należyty sposób zekranizować.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJa jestem bardzo ciekaw ekranizacji "Ofiary 44" Toma Roba Smitha. Obsada filmu wygląda zachęcająco: Tom Hardy, Gary Oldman i Joel Kinnaman jako Vasilij. Poza tym Noomi Rapace i Nikolaj Lie Kaas. Oczekiwania mam duże wobec tego filmu. Choć książce raczej na pewno nie dorówna.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postOsobiście interesuje mnie premiera filmu Medicus, ponieważ książka okazała się kapitalna. Niestety boję się, że jak w większości produkcji filmowych, reżyser tak zjedzie scenariusz, że ograbi prawdziwy przekaz zawarty w powieści. Następstwem tego będzie brak czytelników tej książki. A szkoda, bo każdego czytelnika uwiedzie ta historia jak dobra kochanka :).
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post