Czytamy w weekend
Słońce! Ciepło! Gorąco! Upał! Lato w pełni! Jak sobie radzicie z taką temperaturą? Chowacie się w domu czy uciekacie nad wodę i chowacie w cieniu drzewa? I jaką książkę wtedy bierzecie - coś lekkiego, bo wasz mózg i tak nie chce pracować na wyższych obrotach czy temperatury nie mają wpływu na wasze literackie wybory?
Kolejne Warszawskie Targi Książki przeszły do historii. To taki czas, kiedy czytelnicy, autorzy i wydawcy mieszają się ze sobą w stadionowym kotle. Uczestnicy próbują zdobyć upragniony autograf, słuchają opowieści na spotkaniach autorskich, biorą udział w organizowanych różnych atrakcjach np. wymianie książek, no i przede wszystkim zachłannie i impulsywnie wertują, a później kupują nowości. Wróciłam po tych kilku dniach naładowana czytelniczymi planami. Na mojej półce „chcę przeczytać” wylądowały kolejne tytuły, a pośród nich Poświata. I od niej zacznę zmniejszać „potargowy stosik”. Książka ukazała się pod patronatem naszego serwisu i dzięki uprzejmości wydawnictwa W.A.B. najbliższy weekend spędzę w jej towarzystwie. Nie zdarza się często, żeby powieść zaraz po wydaniu zbierała tak wysokie noty (8/10) i bardzo pozytywne opinie od czytelników. „Ta książka przekonała mnie, że mówienie o Chabonie, jako o jednym z najwybitniejszych, współczesnych pisarzy, nie jest w żadnej mierze przesadą” pisze użytkownik Piotr, a zaczytanapatka poleca: „To powieść idealnie dopracowana aż do ostatnich stron”. Oko przykuwa projekt okładki, na którym widnieje czerwona (zapalona?) zapałka. Życzę literacko udanego weekendu i zabieram się do czytania.
Już w prawie letniej atmosferze coraz trudniej skupić się na obowiązkach. Dlatego zamiast w weekend po raz kolejny modlić się przed pustą stroną w Wordzie i próbować sklecić zdanie, które będzie brzmiało wystarczająco mądrze do mojego licencjatu, skupię się na nowej powieści Wojtka Miłoszewskiego Farba. Pierwszy tom czytałam mniej więcej rok temu, gdy po miesiącach oczekiwania razem z moją przyjaciółką, nabyłyśmy Inwazję na Warszawskich Targach Książki. Muszę przyznać, że pierwszy tom nie spełnił całkowicie moich oczekiwań, ale zrzucam winę na moje zbyt duże nadzieje, które wiązałam z tą powieścią. Pewnie z powodu świetnego scenariusza do serialu „Wataha”, którego autorem jest właśnie Wojtek. Tym razem mam zamiar podejść do książki z otwartą głową i miską pysznych truskawek. A za licencjat zabiorę się... za tydzień?
Literacką wiadomością tygodnia (roku?) z pewnością jest przyznanie Oldze Tokarczuk The Man International Booker Prize. Nie zdradzę ile osób w lubimyczytać.pl przeczytało „Biegunów”. Na potrzeby niniejszej rubryki przyznam jedynie, że nie było mnie w tym czcigodnym gronie. Już nie raz zwierzałem się Wam, że staram się walczyć ze swoją ignorancją, więc w tym tygodniu będę czytał… powieść jej rywala na krótkiej liście nominowanych, Antonio Muñoza Moliny. Przepraszam, Pani Olgo, obowiązuje kolejka. Powieść Hiszpana, Zima w Lizbonie, chodziła za mną już od dłuższego czasu. Kusiła klimatem zadymionych barów, dopijanych nad ranem drinków i jazzu. Mam też słabość do przegranych postaci literackich w klimacie Noir. O „Biegunach” jeszcze będę tu kiedyś pisać. Dzień po ogłoszeniu werdyktu jury udało mi się upolować ostatni dostępny egzemplarz w mojej ulubionej poznańskiej księgarni. Teraz tylko musi odleżeć swoje na szafce nocnej.
A Wy co czytacie w weekend?
komentarze [206]
"Poświatę" oraz "Farbę" przeczytałam, oceniłam, polubiłam. Dziś wczytałam się w Lusterko, ramię, kierunkowskaz[/bookCover] [bookLink]4856895 od uroczej Czarnej Owcy, powinnam jutro skończyć. Następnie doczytam czwartą powieść z jednotomowego zbioru
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Podczas długiego weekendu spróbuje dokończyć :
Lalka
mam nadzieję, że skończę Presja i zacznę My mieliśmy szczęście
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
no a na długi weekend wątku nie założono :(
nominuje następujące książki do spędzenia ze mną czasu
Felix Austria
Gen. Ukryta historia
Ptakologia
Trzy królowe Philippe Gregory. Skupiam się na roli i sytuacji kobiet w ówczesnych czasach (wiek XV). Poznałam życie Katarzyny Aragońskiej i powody utraty swojej pozycji żony i królowej na angielskim dworze.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto