Gra w pisarzy z Argentyny

Joanna Janowicz Joanna Janowicz
04.07.2013

„Czy udałoby mi się spotkać Magę?”. Tak rozpoczyna się jedna z najbardziej znanych powieści iberoamerykańskich, „Gra w klasy” (przynajmniej w wersji standardowej). Choć jako pierwsza nasuwa się na myśl, nie jest to jednak jedyna powieść z Argentyny, którą warto przeczytać. Dziś o rodakach Cortázara.

Gra w pisarzy z Argentyny

Jeden z najwybitniejszych prozaików XX wieku. Od 1951 roku mieszkał w Paryżu. W swoich utworach ukazywał dramat człowieka osamotnionego we współczesnym świecie. Julio Cortázar. „Idzie się przez życie powolnym krokiem ni to filozofa, ni to kloszarda, stale redukując objawy żywotności na rzecz instynktu samozachowawczego, na rzecz ćwiczenia świadomości bardziej wyczulonej na to, aby nie dać się nabrać, niż na poznanie prawdy”. Choć stwórca kronopii i fam jest prawdopodobnie najsłynniejszym argentyńskim pisarzem, na nim nie kończy się (ani nawet nie zaczyna, jeśli dobrze to rozważyć) lista znakomitych prozaików pochodzących z Argentyny.



Julio Cortázar


A gdzie się zaczyna, jeśli nie na literze B? B jak Borges, Jorge Luis Borges. Choć jest to autor hermetyczny, hermetyczny jak labirynty bez wyjścia, do których uparcie porównywał ludzką egzystencję, choć pisał obrazoburcze eseje, opowiadania i poezję, a nie przystępne powieści, zyskał niesłychaną popularność. Podkreślał, że „już sama możliwość zaistnienia książki wystarcza, by stała się ona bytem”. Kim był? Nie wiemy i sam tego nie wiedział do końca. „Patrzę w lustrze na moją twarz, żeby dowiedzieć się, kim jestem, żeby dowiedzieć się, jak się zachowam za kilka godzin, kiedy stanie przed moimi oczami kres. Moje ciało może się bać; ja – nie”.



Jorge Luis Borges. Fot. Daniel Mordziński.


Laureat Nagrody Cervantesa za rok 1984, Ernesto Sábato, był z wykształcenia fizykiem. Rozgłos przyniósł mu zbiór esejów, w których dowodził, że nauka nie wystarcza do znalezienia odpowiedzi na dręczące człowieka pytania egzystencjalne. „(…) niestety żyjemy tak, jakbyśmy pisali coś na brudno. Pisarz może poprawić tekst, jeśli mu się nie udał, albo go wyrzucić na śmietnik. W życiu to niemożliwe, co się przeżyło, nie da się już naprawić ani oczyścić, ani wyrzucić”.

Innym argentyńskim twórcą, który podejmował tematy psychologiczne i filozoficzne, a na dodatek często przy tworzeniu fabuły korzystał z motywów fantastycznych czy sensacyjnych, był Adolfo Bioy Casares. Jako przyjaciel i współpracownik Borgesa opublikował wraz z nim kilkadziesiąt błyskotliwych tekstów satyrycznych pisząc pod pseudonimem Honorio Bustos Domecq. Po polsku ukazało się parę jego książek, w tym m.in. Sen o bohaterach. Lata 20., przedmieścia Buenos Aires. Emilio Guana za wszelką cenę chce rozszyfrować niejasne przeżycie, jakiego doświadczył w karnawałową noc. W trzy lata później wydarzenie powtarza się, lecz tylko jako sen, a wkrótce potem Emilio umiera w tych samych okolicznościach.



Adolfo Bioy Casares


O ryzykownych powtórzeniach zdawał się wiedzieć francuski pisarz pochodzący z Argentyny, Héctor Bianciotti. „Trudno jest rozstać się z jakimś nawykiem i nie mieć uczucia, że to ostateczne pożegnanie”, napisał. Urodzony we włoskiej rodzinie w Argentynie, w 1955 roku wyjechał do Europy, gdzie osiedlił się ostatecznie w Paryżu. Na język polski przetłumaczono jego dwie powieści „Miłość nie jest kochana” i Ceremoniał. Ta ostatnia jest jego najwybitniejszym dziełem. Gęstą atmosferą przypomina filmy Viscontiego, ale jej bohaterami nie są zwyczajne postaci, lecz Czas sprawiający, że wszystko, co robią protagoniści nabiera rytualnego znaczenia, stając się właśnie tytułowym ceremoniałem. „Człowiek nigdy nie potrafi rozszyfrować czyjegoś wnętrza, zwłaszcza kiedy staramy się odkryć cechę szczególną tego kogoś… nigdy się nie wie, czy tak wyraża się nasza intuicja, czy też słowa, które już posłużyły do określenia innych spraw, innych faktów, stanowią tutaj wtręt, deformujący naszą wiedzę”.


Chcielibyście zdeformować naszą wiedzę swoim wtrętem? Zagrajcie z nami w klasy i rzućcie kamykiem – piekło? niebo? – dodając do naszej listy kolejnych godnych polecenia argentyńskich pisarzy.


Zdjęcia pisarzy pochodzą z Wikipedii, chyba że zaznaczono inaczej. Pierwsza fotografia przedstawia Ernersto Sabato.

____________________________________________
Przeczytaj także:

Nie tylko Umberto Eco
Literatura nigeryjska: od czego zacząć? 
Dzicy pisarze z Chile
 


komentarze [6]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Ambrose 09.09.2016 16:53
Bibliotekarz

Temat stary, ale to chyba nie znaczy, że nie można go uzupełnić.

Ja ze swojej strony uzupełnię nieco informacje o Ernesto Sábato. Ten argentyński pisarz przed rozpoczęciem "zabawy" w literaturę zajmował się fizyką jądrową. W Paryżu współpracował z Irène Joliot-Curie, córką Marii Skłodowskiej Curie, był świadkiem rozszczepienia...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
 Abaddón - anioł zagłady
Paloma 08.07.2013 12:26
Czytelniczka

Mateusz:
Paloma:Jak na mój gust, literatura w ogóle zaczyna się od Borgesa ;)
Gdyby literatura miała zacząć się od Borgesa, to nie zaczęłaby się w ogóle.


Szorstko. Mogę prosić o kilka słów rozwinięcia tej myśli?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Mateusz Cioch 06.07.2013 22:08
Czytelnik

Paloma: Jak na mój gust, literatura w ogóle zaczyna się od Borgesa ;)
Gdyby literatura miała zacząć się od Borgesa, to nie zaczęłaby się w ogóle.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Paloma 05.07.2013 13:25
Czytelniczka

Literatura argentyńska zdecydowanie zaczyna się na literę B - przecież to właśnie od Borgesa zaczęła się współczesna literatura iberoamerykańska, to on wprowadził ją na tory uniwersalności. Jak na mój gust, literatura w ogóle zaczyna się od Borgesa ;)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Paweł 04.07.2013 16:23
Czytelnik

Dość trudno "zagrać w klasy" argentyńskie bez popadania w skrajności. Literatura tego kraju, tak jak całość szeroko rozumianej prozy iberoamerykańskiej przedstawia kontynentalne rozdarcie, ranę, która znajduje nawet pewne uzasadnienie w granicach rozpoetyzowanej ekwilibrystyką słowa metafizyce. Zwróciłbym dodatkowo uwagę na krańcowo różnych, a równie niepoprawnie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
 Pocałunek kobiety pająka  Dzienniki motocyklowe
Joanna Janowicz 04.07.2013 15:10
Czytelniczka

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post