-
Artykuły
Świąteczny konkurs Lubimyczytać – weź w nim udział i wygraj pakiet książek
13 -
Artykuły
Świąteczny prezentownik, czyli pomysł na prezent. Literatura piękna
2 -
Artykuły
Powstało Porozumienie Wydawców Książek – Związek Pracodawców
19 -
Artykuły
Paszporty „Polityki” 2023: nominacje i nowa książkowa kategoria
1
-
Patronat LC
-
Patronat LC
-
Patronat LC
-
Patronat LC
-
Patronat LC
Cormoran Strike wróci jesienią
„Career of Evil” to tytuł trzeciej powieści napisanej przez autora występującego pod pseudonimem Robert Galbraith. Tajemnicą poliszynela jest, że ukrywa się pod nim J.K. Rowling. Anglojęzyczna premiera książki przypada na 22 października.
Robin Ellacott jest przerażona, gdy otwiera zaadresowaną do niej zagadkową przesyłkę i odkrywa w niej odciętą kobiecą nogę. Jej szef, prywatny detektyw Cormoran Strike, jest mniej wstrząśnięty, ale nie mniej zaniepokojony. Są cztery osoby z jego przeszłości, które mogą być nadawcami paczki, a o jednej z nich Strike wie z całą pewnością, że jest zdolna do popełnienia brutalnej zbrodni. Gdy policja skupia się na dochodzeniu i śledzi podejrzanego, Strike i Robin dochodzą do wniosku, że to jednak z pewnością kto inny odpowiada za przesłanie odciętej nogi i sami zaczynają prowadzić śledztwo.
Career of Evil to trzecia część historii cyklu pełnego nagłych zwrotów akcji i zaskakujących odkryć. To również decydujący moment dla Strike'a i jego asystentki – to czas, kiedy rozstrzygną się ich dalsze prywatne i profesjonalne losy.
Wcześniejsze części cyklu to Wołanie kukułki i Jedwabnik.
Tak pisali o nich użytkownicy LC:
Zastanawiało mnie jak twórczyni „Harry'ego Pottera” poradzi sobie z nowym wyzwaniem, czyli napisaniem dobrej powieści detektywistycznej? Przyznam, że jak na swoistego rodzaju debiut wyszło jej to znakomicie – Marcin
Trzeba przyznać, że pomysł J.K.Rowling aby powołać do życia Roberta Galbraitha był strzałem w dziesiątkę. Za jednym zamachem otworzyła dla siebie nową furtkę powieściopisarską oraz częściowo odcięła się od popularności jaką przyniosła jej seria o Harrym Potterze. Pokazała, że drzemią w niej o wiele większe możliwości i że jej talent oraz pomysłowość nie został wyczerpany na serię o małym czarodzieju – deana
Zapytaliśmy Wydawnictwo Dolnośląskie, które opublikowało „Wołanie kukułki” i „Jedwabnika”, kiedy możemy spodziewać się premiery w języku polskim. Wszystko zależy od finalnej objętości tekstu i od tempa pracy tłumacza. Pozostaje nam więc tylko mieć nadzieję, że polskie egzemplarze trafią do nas pod koniec roku i wylądują pod choinkami.
komentarze [7]
Jak najbardziej chciałabym przeczytać Jedwabnika i część która ma się ukazać na jesień, ale... no właśnie. Czytałam część pierwszą i była po prostu nudna. Nie była źle napisana- jest poprawna. NUDA- to jest powód przez, który szkoda mi czasu na kolejne części.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
No właśnie "Jedwabnik" to była moim zdaniem kompletna katastrofa, nic się nie działo w tej książce. I nienawidzę Robin, irytuje mnie strasznie. Ogólnie byłam wściekła po przeczytaniu tej książki i daruję sobie pozostałe części, żeby nie brukać mojego obrazu Rowling.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Właśnie czytam ''Jedwabnika'' i muszę powiedzieć, że Cormorana polubiłam już od pierwszych stron powieści, a że uwielbiam kryminały, to będę czekać na trzecią cześć jego przygód. Mam nadzieję, że szybko pojawi się książka przetłumaczona na nasz język, chociaż powieścią pod choinkę bym nie pogardziła. :)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Przyznam, że pierwszy raz, gdy czytałam "Wołanie kukułki" ta książka i jej bohaterowie nie zrobili na mnie wrażenia. Dopiero ostatnio postanowiłam sobie odświeżyć pierwszą część oraz przeczytać "Jedwabnika" i wtedy dopiero naprawdę ta seria mi się spodobała. Nie jest to może jakieś arcydzieło, które mogłoby konkurować na równi z Agathą Christie, ale nie jest to znowu taki...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
@Mikasa - serio? Mi się kojarzy trochę z Agatha Christie. I dobrze mi się czytało. Szczególnie "Jedwabnika", więc z przyjemnością przeczytam kolejną część. "Wołanie kukułk"i było momentami nudnawe, ale jakoś aż tak niegatywnie ich nie odbieram.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Trudno mi wyrazić, jak bardzo jestem rozczarowana tą serią. Kompletnie niesympatyczni bohaterowie, naciągana relacja między nimi, nuda, nuda, nuda, londyńskie puby, noga Strike'a i nuda. Po trzecią część serii nie zamierzam już sięgać, a opinie o dwóch pierwszych znajdują się w moim profilu. Naprawdę nie sądzę, że anonimowe nazwisko zrobiłoby na tych książkach nawet krajową...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej