A czemu w Trójmieście nie jest organizowana taka akcja?:(

A czemu w Trójmieście nie jest organizowana taka akcja?:(

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

ja wiem, ale wtedy chyba spałam jak nabór był^^'

nie no, tak źle chyba nie będzie, jako 'ochotnik z doświadczeniem' raczej będziesz, a mi pozostanie jako jednej z tej pechowej czwórki gryźć klawiaturę:p

ja wiem, ale wtedy chyba spałam jak nabór był^^'

nie no, tak źle chyba nie będzie, jako 'ochotnik z doświadczeniem' raczej będziesz, a mi pozostanie jako jednej z tej pechowej czwórki gryźć klawiaturę:p

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

raven:
może będę szalona i się zgłoszę do pomocy? byłoby zabawnie :3
i jakoś nie wyobrażam sobie tego, co opisuje NathalieRoss. Tak po prostu, grzecznie, mój mózg odrzuca taką możliwość ;)

Toż nabór jest ogłaszany co roku (mam nadzieję, że mnie nie wygryziecie w przyszłym) i można się zgłosić. Dwa lata temu z 4 ochotników przlazło tylko dwoje (w tym ja). W tym nie tylko przyszli ci co się zgłosili, ale i jakieś nadmiarowe ochotniki :) Coś czuje, że za rok ciężko będzie się załapać, bo będzie pięciu kandydatów na jedno miejsce (może mi się uda, przez zasiedzenie ;)).

Dziękuję, grzecznie, za te słowa :)

raven:
może będę szalona i się zgłoszę do pomocy? byłoby zabawnie :3
i jakoś nie wyobrażam sobie tego, co opisuje NathalieRoss. Tak po prostu, grzecznie, mój mózg odrzuca taką możliwość ;)

Toż nabór jest ogłaszany co roku (mam nadzieję, że mnie nie wygryziecie w przyszłym) i można się zgłosić. Dwa lata temu z 4 ochotników przlazło tylko dwoje (w tym ja). W tym nie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

fprefect: w zeszłym roku osoby takie, porozsiadały się na krzesłach i urządziły sobie czytelnie :)

to już wyższa szkoła jazdy:D

niemniej pierwszą moją bytność na akcji uważam za udaną, czuję się mądrzejsza na przyszłość^^
może będę szalona i się zgłoszę do pomocy? byłoby zabawnie :3
i jakoś nie wyobrażam sobie tego, co opisuje NathalieRoss. Tak po prostu, grzecznie, mój mózg odrzuca taką możliwość ;)

fprefect: w zeszłym roku osoby takie, porozsiadały się na krzesłach i urządziły sobie czytelnie :)

to już wyższa szkoła jazdy:D

niemniej pierwszą moją bytność na akcji uważam za udaną, czuję się mądrzejsza na przyszłość^^
może będę szalona i się zgłoszę do pomocy? byłoby zabawnie :3
i jakoś nie wyobrażam sobie tego, co opisuje NathalieRoss. Tak po prostu, grzecznie,...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

raven: choć najbardziej rozbrajali mnie Ci siedzący pod oknami ze stosem książek i zastanawiający się którą w końcu wziąć:p


Starałem się delikatnie poganiać takie osoby. Ale na niektóre z tych stosów mieli pokrycie w kartkach (były tam trzy czy cztery koleżanki, które przyniosły po pięć książek) inni czasami przyspieszali swoje decyzje, a byli też tacy, którym to wisiało. I tak dobrze, że krzesła schowaliśmy, a z grzejników goniliśmy (w zeszłym roku osoby takie, porozsiadały się na krzesłach i urządziły sobie czytelnie :) ).

NathalieRoss: fprefect - cóż, takie podejście na pewno nie zachęca mnie do powtórzenia akcji. Rozumiem odkładanie książek dla siebie, jeżeli się chce wziąć, przecież tego nie krytykuję. Tylko sama usłyszałam komentarz jednej z osób: "Te daj, ale resztę odłożę na bok, może ich w ogóle nie wyłożymy" - i raczej nie wskazuje on na zachowanie książek dla siebie.
A jednak ta kradzież książki musiała zdarzyć się przed Waszym nosem, bo tam szukałam numerka.
Cóż, za rok na pewno znowu przyjadę i wezmę udział w akcji, ale tym razem to zwinięcie książki zepsuło ogólną ocenę.
Niemniej organizacja była dobra, więc dziękuję.


Twój znajomy przyłapał (choć nie musiał, jak napisałem robiliśmy to zupełnie jawnie). Ty teraz nagle usłyszałaś (choć wiem z całą pewnością, że zmyśliłaś, bo nic takiego miejsca nie miało, po co mielibyśmy to robić). Nie da się zjeść ciastka i mieć ciastko, to co odłożyliśmy dla siebie nie trafiło na stół, bo trafiło do naszych biblioteczek domowych. Zaś z tego co pozostało na stołach, a czym wzgardziliście, zespół lubimyczytać pozwolił nam wybrać to co nam się jeszcze spodoba, w ramach zapłaty za pomoc przy akcji (takie było nasze całe wynagrodzenie). Ale to wydarzyło się już po akcji, kiedy zbieraliśmy ze stołów to co pozostawiliście.

Jeszcze raz napisze, może dotrze. Nie jesteśmy z policji, ani z CBŚ, dziewczyny przy drzwiach wyjściowych sprawdzały tylko czy ilość wynoszonych zgadza się z posiadanym numerkiem. TY nie poczułaś jak ktoś wyciąga CI książkę z ręki, a pretensje masz, że ktoś kogo to zupełnie nie interesowało, ani nie miał tego robić, nie zauważył, że dałaś się okraść (może przez znajomych, którzy z pewnością by zauważyli jakby Ci coś wypadło [i może zauważyli, tylko zapomnieli Ci o tym powiedzieć]). Nie zwalaj winy za własne gapiostwo na innych.

raven: choć najbardziej rozbrajali mnie Ci siedzący pod oknami ze stosem książek i zastanawiający się którą w końcu wziąć:p


Starałem się delikatnie poganiać takie osoby. Ale na niektóre z tych stosów mieli pokrycie w kartkach (były tam trzy czy cztery koleżanki, które przyniosły po pięć książek) inni czasami przyspieszali swoje decyzje, a byli też tacy, którym to...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

Ja uważam, że można tylko trzeba do tego celu znaleźć odpowiednie pomieszczenie i chętnych do pilnowania i można śmiało organizować takie wymiany nie tylko w czasie targów i nie tylko w Warszawie...

Ja uważam, że można tylko trzeba do tego celu znaleźć odpowiednie pomieszczenie i chętnych do pilnowania i można śmiało organizować takie wymiany nie tylko w czasie targów i nie tylko w Warszawie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Edi_Edi:
To kiedy kolejna warszawska akcja "Z półki na półkę" ?:)


A właśnie, nie można by tylko tej akcji powtarzać częściej? :)

Edi_Edi:
To kiedy kolejna warszawska akcja "Z półki na półkę" ?:)


A właśnie, nie można by tylko tej akcji powtarzać częściej? :)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post

Inicjatywa bardzo cenna i widzę potrzebę organizowania jej częściej niż raz w roku :) Ja upolowałam dwie książki Winterson i jedną Jelinek z czego się bardzo cieszę :) Choć dylematu którą książkę przysposobić nikomu nie zazdroszczę :)
Ponieważ to był mój pierwszy udział w takiej akcji wyciągam wnioski dla siebie i już wiem, że następnym razem muszę przyjść wcześniej, jak tylko otworzą się drzwi :) Wczoraj byłam około 14.00 i książki były już mocno przebrane :)
To kiedy kolejna warszawska akcja "Z półki na półkę" ?:)

Inicjatywa bardzo cenna i widzę potrzebę organizowania jej częściej niż raz w roku :) Ja upolowałam dwie książki Winterson i jedną Jelinek z czego się bardzo cieszę :) Choć dylematu którą książkę przysposobić nikomu nie zazdroszczę :)
Ponieważ to był mój pierwszy udział w takiej akcji wyciągam wnioski dla siebie i już wiem, że następnym razem muszę przyjść wcześniej, jak...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

fprefect - cóż, takie podejście na pewno nie zachęca mnie do powtórzenia akcji. Rozumiem odkładanie książek dla siebie, jeżeli się chce wziąć, przecież tego nie krytykuję. Tylko sama usłyszałam komentarz jednej z osób: "Te daj, ale resztę odłożę na bok, może ich w ogóle nie wyłożymy" - i raczej nie wskazuje on na zachowanie książek dla siebie.

A jednak ta kradzież książki musiała zdarzyć się przed Waszym nosem, bo tam szukałam numerka.

Cóż, za rok na pewno znowu przyjadę i wezmę udział w akcji, ale tym razem to zwinięcie książki zepsuło ogólną ocenę.
Niemniej organizacja była dobra, więc dziękuję.

fprefect - cóż, takie podejście na pewno nie zachęca mnie do powtórzenia akcji. Rozumiem odkładanie książek dla siebie, jeżeli się chce wziąć, przecież tego nie krytykuję. Tylko sama usłyszałam komentarz jednej z osób: "Te daj, ale resztę odłożę na bok, może ich w ogóle nie wyłożymy" - i raczej nie wskazuje on na zachowanie książek dla siebie.

A jednak ta kradzież książki...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej

vivi22:
co upolowałaś?


w końcu dorwałam lot nocnych jastrzębi i smoka jego królewskiej mości;) dość długo próbowałam tu, ale bezskutecznie. zastanawiałam się nad piekłem i ekstazą gabriela, ale jak znalazłam te 2 to zdecydowanie wygrały, zwłaszcza że z erotykami specjalnie miłych wrażeń nie mam:3
następnym razem podźwigam więcej na wymianę, ale też miałam radochę widząc jak ludzie chodzili z książkami, które przyniosłam:)

choć najbardziej rozbrajali mnie Ci siedzący pod oknami ze stosem książek i zastanawiający się którą w końcu wziąć:p

tak więc w sali Londyn A spędziłam radośnie 30 min^^
do zobaczenia następnym razem!

vivi22:
co upolowałaś?


w końcu dorwałam lot nocnych jastrzębi i smoka jego królewskiej mości;) dość długo próbowałam tu, ale bezskutecznie. zastanawiałam się nad piekłem i ekstazą gabriela, ale jak znalazłam te 2 to zdecydowanie wygrały, zwłaszcza że z erotykami specjalnie miłych wrażeń nie mam:3
następnym razem podźwigam więcej na wymianę, ale też miałam radochę...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej mniej