rozwiń zwiń

„Prawo linii“. Mroczna historia ucieczek i poszukiwań

LubimyCzytać LubimyCzytać
16.02.2022

Pyun Hye-young w swoich powieściach często powraca do problemu wyobcowania we współczesnym życiu, kreśli apokaliptyczne wizje świata, które nasyca groteskowymi obrazami. W lutym nakładem wydawnictwa Kwiat Orientu ukazała się jej trzecia książka – „Prawo linii”.

„Prawo linii“. Mroczna historia ucieczek i poszukiwań

Jarosław Czechowicz, „Krytycznym okiem” tak opisuje swoje wrażenia po lekturze nowej powieści Pyun Hye-young: „Dwie kobiety. Dwie bolesne utraty. Dwie ścieżki poszukiwania prawdy i jedna rozpacz rozpisana na dwie role. Se-o zamknęła się w domu z ojcem, by uciec od świata, który ją skrzywdził. Tymczasem jej dom płonie. Po tym już nic nie będzie takie samo. Ki-Jeong jest nauczycielką, ale nie czuje się dobrze w tym, co robi. Pewnego dnia otrzyma wiadomość, która nią wstrząśnie. Losy obu kobiet połączą się w zaskakujący sposób. Intrygująca fantazja literacka o tym, jak kształtują nas smutek i rozgoryczenie. O roli przypadku, gdy stajemy się sobie nagle bliscy w jednym i drugim. Także o tym, jak wiele dowiadujemy się o swoim życiu, krocząc ścieżkami zmarłych. Jednocześnie bezkompromisowa rozprawa z ciemną stroną koreańskiego kapitalizmu, w którym pieniądz okrutnie kształtuje ludzką tożsamość. Ta mroczna opowieść to historia ucieczek i poszukiwań, ale przede wszystkim narracja o wyobcowaniu. Powieść w każdym wymiarze nieoczywista”.

Wysiadła z metra z głową wypełnioną pędzącymi myślami. Miała ochotę przejść naokoło na peron metra obok i ruszyć w kierunku, z którego przyjechała. Jakby odgadując uczucia Se-o, Mi-yeon zadzwoniła właśnie w tym momencie, pytając ją, czy jest już prawie na miejscu. Cała sekwencja wydarzeń, od zaproszenia jej przez zmianę miejsca spotkania aż do sprawdzenia, czy jest w drodze, sprawiała wrażenie, że Mi-yeon jest dość zdesperowana, żeby się z nią spotkać. To nie troska o Se-o nią powodowała. Mi-yeon była czymś zaniepokojona. Se-o nie miała pojęcia czym, ale przyjaciółka robiła, co mogła, żeby się jej nie narazić.

Pyun Hye-young, „Prawo linii”

Najlepsza międzynarodowa powieść kryminalna 2020 roku.

„CrimeReads”

Zniewalająca.

„Wall Street Journal”

Pyun Hye-young urodziła się w Seulu w 1972 roku. Zadebiutowała, wygrywając konkurs zorganizowany przez gazetę Shinmun na „Młodego pisarza” w 2000 roku opowiadaniem „Drżące krople rosy”. W 2016 r. na polskim rynku ukazała się się książka „Popiół i czerwień”, tym razem odnosiła się do wyłączenia ze społeczeństwa podczas pandemii w obcym kraju. Jest laureatką wielu nagród, w tym między innymi The Shirley Jackson Award w 2017 roku za powieść „Dół” opowiadającą o brutalnej samotności i izolacji od świata zewnętrznego, o relacjach międzyludzkich w najtrudniejszych momentach życiowych. „Prawo linii” jest trzecią książką Pyun Hye-young wydaną w naszym kraju.

Mieliśmy raz jedną członkinię zespołu, która próbowała uciec. Dotarła zaledwie do pobliskiego sklepu całodobowego, bo było to jedyne miejsce otwarte o tamtej porze. Przeszła tylko przez drzwi i zaczęła krzyczeć na ekspedienta. Musiała czuć się bardzo zdesperowana. Nie wiem, co ją do tego popchnęło, ale z drugiej strony pewnie sama myśl o ucieczce powinna doprowadzić kogoś do rozpaczy. Mówią, że krzyczała opętańczo: „Pomocy! Ratunku!”. Kierowniczka zespołu tak realistycznie naśladowała ten krzyk, że przez moment wydawało się, jakby naprawdę błagała o pomoc. Ewidentnie nie opowiadała tej historii po raz pierwszy.

Pyun Hye-young, „Prawo linii”

Przeczytaj fragment książki:

Prawo linii

Issuu is a digital publishing platform that makes it simple to publish magazines, catalogs, newspapers, books, and more online. Easily share your publications and get them in front of Issuu's millions of monthly readers.

Książka „Prawo linii” jest już dostępna w sprzedaży.

Artykuł sponsorowany.


komentarze [1]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
LubimyCzytać 16.02.2022 13:31
Administrator

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post