Jednym z powodów, dla których znany rzeźbiarz otworzył bibliotekę, był fakt, że zaczął pracować nad mobilną aplikacją skierowaną do bibliotek. Jak każdy system informatyczny, także i ten wymagał przetestowania „w boju”. Stąd decyzja o otwarciu TLACUILO – wypożyczalni książek, które czytelnicy mogą zamówić przez Instagrama. Co ciekawe, jak powiedział nam sam założyciel biblioteki, dzięki systemowi wypożyczeń za pomocą social mediów, gdzie nie jest się anonimowym, odsetek oddawanych książek to aż 99,5%. Okazało się, że system oparty na zaufaniu świetnie się sprawdza.

Warto dodać, że nie jest to wbrew pozorom biblioteka, z której korzystać mogą tylko znajomi i członkowie rodziny Pedro Reyesa. Jest dostępna dla każdego. Jak zauważa Reyes, spośród blisko 5 tysięcy obserwujących instagramowe konto TLACUILO, aż 2 tysiące postanowiło skorzystać z oferty wypożyczenia. A jest z czego wybierać. W bibliotece zgromadzone są nie tylko książki należące do rzeźbiarza i jego rodziny (w tym dotyczące sztuki, muzyki, filmu czy polityki), lecz również te, które zostały podarowane na rzecz biblioteki. Wśród nich można znaleźć prawdziwe białe kruki, np. rzadkie japońskie książki, podarowane przez byłego attaché kulturalnego Meksyku w Japonii.

W każdym tygodniu przybywają dziesiątki nowych książek, co dla czytelników oznacza większy wybór, a dla Reyesa – konieczność dokładania nowych półek w swoim z pietyzmem zaprojektowanym domu. Większość wypożyczeń dotyczy książek eksponowanych na instagramowym koncie, na którym posty promujące książki dodawane są według określonych tematów. Czasem myśl przewodnia to konkretne wydarzenia, na przykład gdy polecany był zestaw książek i slajdów związanych ze światową wystawą Expo '70 w Osace, kiedy indziej – konkretne hasła, jak „boginie” czy „schody”. Niekiedy prym wiodą książki związane z artystami – miesiąc temu promowane były publikacje o Luisie Buñuelu, hiszpańskim reżyserze filmowym.

Jak zauważa Pedro Reyes, dostęp do książek jest jedną z najważniejszych rzeczy w jego życiu. W rozmowie z nami przyznał, że uważa, iż na każdy problem można znaleźć rozwiązanie w literaturze, trzeba tylko umieć do niego dotrzeć. Stąd jego decyzja o otworzeniu biblioteki, która to dotarcie do odpowiedniej książki ma ułatwić.

Jak myślicie, czy taki format publicznie dostępnej biblioteki przyjąłby się także w naszym kraju?

 

 

 

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

 

 

 

 

 

 

 

 

Jueves sólo de Buñuel 🕯 #tlacuilobiblioteca #luisbuñuel

Post udostępniony przez Tlacuilo (@tlacuilobiblioteca) Paź 17, 2019 o 10:19 PDT