Czy kobiety piszą najwięcej bestsellerów?
J.K. Rowling, Stephenie Meyer, Suzanne Collins i ich dzieła sprzedawane w milionach egzemplarzy. Czy Waszym zdaniem to płeć determinuje napisanie bestsellera?
Prezentujemy rozmowę nagraną przez TVP.pl z Małgorzatą Kalicińską, Katarzyną Grocholą, Ewą Stachniak oraz Anną Ficner-Ogonowska, której powieść Alibi na szczęście (pod patronatem lubimyczytać.pl) jest jedną z najlepiej sprzedających się wakacyjnych lektur.
komentarze [12]
Riboq: spory procent panów uważa, że czytanie jest dla dziewczyn
hehehehehe, jestem panem (sprawdzone info) i tak, uważam, że czytanie jest dla dziewczyn:D
No bo właśnie Twoje powiedzonko mi się nasunęło od razu, ale Ty czytasz, więc się z mojego wyrokowania wywinąłeś :D.
Zaznaczyłam od razu, że to moje wolne przemyślenia. Miałam znajomego, który kupował...
spory procent panów uważa, że czytanie jest dla dziewczyn
hehehehehe, jestem panem (sprawdzone info) i tak, uważam, że czytanie jest dla dziewczyn:D
jeden z największych bestsellerów wszechczasów napisał ponoć Duch Święty. to pewnie wyjątek przeczący regule.
Duch Święty też była kobietą! :)
jeden z największych bestsellerów wszechczasów napisał ponoć Duch Święty. to pewnie wyjątek przeczący regule.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postA mnie się wydaje, że jednak kobiety statystycznie czytają więcej, niż mężczyźni. Jeśli więc książka jest napisana pod kobiety/dla kobiet, to ma większe szanse stać się bestsellerem, o czym świadczą także powieści pisane przez mężczyzn DLA kobiet, jak np. wymienianych już tu autorów Evansa, czy Sparksa.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postIga ma racje: King, Larsson, Brown... do tego jeszcze George Martin, Zafon, no i na Boga, Paulo Coelho (mimo, że za nim nie przepadam), żeby wymienić tylko tych najbardziej współczesnych ;)
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postWydaje mi się, że mescy laureaci Nagrody Nobla sa w przewadze nad paniami. To też o czymś swiadczy ;p
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postWy mówicie J.K. Rowling, Stephenie Meyer, Suzanne Collins, ja mówię: Stephen King, Dan Brown, Stieg Larsson. Jest równowaga :P
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postNie zgodzę, się że mężczyźni czytają mniej i mniej się z tym afiszują niż kobiety. Mój facet czyta i nie kryje się z tym. Czyta w miejscach publicznych np. w autobusie czy na uczelni między zajęciami. Chodzę do biblioteki i widzę jak faceci siedzą w czytelni i czytają lub krążą między regałami i niemałe stosiki wynoszą. Obserwuję ludzi w autobusie i widzę, że czytających...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
A może wynika to z faktu, że jednak spory procent panów uważa, że czytanie jest dla dziewczyn?
Kobiety szczycą się czytaniem. Literatura kobieca ma rzesze odbiorczyń. Mam wrażenie, że panowie mniej się afiszują, jakby czasy były nieprzychylnie nastawione czytającemu mężczyźnie.
Pomijając tych, którzy noszą książkę w dłoni, dla desajnu wizerunku i tak dalej.
Oczywiście to...