W książkach przemycam tyle humoru, ile mogę – Katarzyna Berenika Miszczuk odpowiada na wasze pytania

LubimyCzytać LubimyCzytać
28.05.2019

Na rynku właśnie pojawiła się jej nowa książka „Jaga” – prequel bestsellerowej serii „Kwiat paproci”. Z tej okazji zaprosiliśmy was do zadawania pytań Katarzynie Berenice Miszczuk. Czy śnią jej się pomysły na książkę? Jakim słowiańskim demonem chciałaby zostać? I czy umie sama zapleść kwietny wianek? Pisarka odpowiada!

W książkach przemycam tyle humoru, ile mogę – Katarzyna Berenika Miszczuk odpowiada na wasze pytania

Choć historia Gosławy Brzózki i przystojnego Mieszka dobiegła końca, losy niektórych postaci „Szeptuchy” wciąż pozostały do końca niepoznane. „Jaga” to prequel bestsellerowej serii „Kwiat paproci” Katarzyny Bereniki Miszczuk – opowieść o brawurowych przygodach jednej z najbardziej lubianych bohaterek cyklu. Co działo się ze słynną Babą Jagą, zanim drogi jej i Gosi się zeszły?

Użytkowniczka wilczyca92: Czytając serię „Kwiat paproci”, byłam bardzo ciekawa, jak wyglądał research do książki. Czy wiedzę o słowiańskich wierzeniach czerpała pani tylko z książek? Czy może podróżowała pani po Polsce, szukając inspiracji?

Podczas pisania całego cyklu „Kwiat paproci” bazowałam oczywiście na książkach. Najważniejszą dla mnie pozycją była „Mitologia Słowian” pod red. prof. Aleksandra Gieysztora. Oprócz tego zwiedziłam wszystkie opisane w powieściach miejsca. Wielokrotnie byłam w Bielinach i spacerowałam szlakami po Górach Świętokrzyskich. Udało mi się także zobaczyć położone tam Wały Mokoszy – dzięki uprzejmości okolicznych rodzimowierców, którzy zabrali mnie na wycieczkę. Na potrzeby książek trochę nagięłam tamtejszą topografię, m.in. poszerzyłam Bieliniankę, by wianki podczas obchodów nocy kupały spokojnie mogły po niej płynąć. Obrzędy oraz teksty modlitw konsultowałam z żercą Rodzimego Kościoła Polskiego. Teksty także delikatnie zmodyfikowałam, ale bazują na autentycznych modlitwach.

Użytkowniczka majek: Jak wygląda pani proces twórczy? Czy zawsze pisze pani słynną jedną stronę dziennie, czy też dopiero wtedy, kiedy przyjdzie natchnienie? I czy według pani pisarz jest rzemieślnikiem, czy twórcą?

To zależy. Staram się pisać wtedy, kiedy mam natchnienie. Pisze mi się wtedy najłatwiej i najszybciej. Nie zawsze jednak, biorąc pod uwagę moją zwykłą pracę zawodową w przychodni lekarskiej, mogę sobie na to pozwolić. W związku z tym często siadam do komputera wtedy, kiedy po prostu mam na to czas. Przez ostatnie lata udawało mi się pisać dwie książki rocznie. Łapałam dosłownie każdą wolną chwilę, którą mogłam spędzić sam na sam z tekstem. Była to jednak praca dość mordercza. W tym roku postanowiłam złapać trochę oddechu, ale jestem uzależniona od pisania, więc zobaczymy, na czym skończą się moje postanowienia.

Użytkowniczka wilczyca92: Który etap powstawania książki jest dla pani najtrudniejszy?

Zdecydowanie najtrudniejszy jest dla mnie moment oddawania tekstu. Zawsze wiąże się on u mnie z dość dużym stresem dotyczącym tego, czy tekst spodoba się w redakcji, jakie będą opinie czytelników, recenzje. Gdy pracuję nad książką, dość mocno zżywam się emocjonalnie z historią i bohaterami. Z tego powodu bardzo przejmuję się tym, jaki będzie odbiór powieści.

Użytkowniczka bee85: Ma pani w swoim dorobku kilka serii książkowych. Z czego to wynika – czy od razu planuje pani fabułę na kilka tomów, czy też może podczas pisania tak przywiązuje się pani do swoich bohaterów, że chce dalej opowiadać ich historię?

Najczęściej tak mocno zżywam się z bohaterami, że żal kończyć mi przygodę z daną powieścią. Tak było z serią diabelsko-anielską. Zdradzę, że ciągle tęsknię za diablicą, niedoszłą anielicą Wiktorią i diabłem Belethem. Zamierzam w niedługim czasie wrócić do tej opowieści jeszcze raz i zobaczyć, co słychać u nich te kilka lat później. Z kolei jeśli chodzi o serię „Kwiat paproci” – od początku zaplanowałam ją na cztery tomy, każdy poświęcony innej porze roku i słowiańskim świętom. Mimo to nie zmieściłam w środku wszystkiego, co chciałam przekazać czytelnikom, a jedna z pobocznych bohaterek – Baba Jaga – okazała się tak fascynującą postacią, że nie pozostawiła mi wyboru. Poświęcenie jej osobnej powieści pt. „Jaga”, która premierę miała 15 maja tego roku, było samą przyjemnością.

Użytkowniczka Inka: Czy inspirację do którejś ze swoich książek czerpała pani ze snów?

Tak! Akcja powieści „Gwiezdny Wojownik: działko, szlafrok i księżniczka” praktycznie cała mi się przyśniła. Pamiętam, jak wstałam rano z głową pełną pomysłów i od razu usiadłam do robienia notatek. W dwie godziny miałam stworzony konspekt całej powieści. Niestety nigdy później taki atak nocnego natchnienia się nie powtórzył.

Użytkowniczka Inka: Czy istnieje taki literacki temat, który panią przeraża i nigdy go pani nie poruszy w swych książkach?

Temat niekoniecznie. Jak każdy pisarz chcę się doskonalić, a poruszanie często kontrowersyjnych czy trudnych tematów w tym pomaga. Prędzej świadomie będę unikać niektórych gatunków. W najbliższym czasie raczej nie stworzę powieści obyczajowej z dużym wątkiem dramatycznym. W każdej mojej książce są elementy komiczne. Nie potrafię pisać inaczej. Poza tym wychodzę z założenia, że w codziennym życiu spotyka nas zbyt wiele smutnych chwil. Dlatego w swoich książkach staram się przemycić tyle humoru, ile mogę.

Użytkowniczka Agata: Czy umie pani sama zapleść taki słowiański wianek? 

Tak! Od niedawna umiem! Byłam na wspaniałych warsztatach zorganizowanych przez dziewczyny z Projektu Wianki oraz Green Dwarf. Mogę się teraz pochwalić własnoręcznie wykonanymi słowiańskimi wiankami, z których jestem bardzo dumna.

Użytkowniczka Niepozorna: Gdyby miała pani zostać przemieniona w demona bądź potwora słowiańskiego i miała możliwość wyboru, kim może zostać, to kogo by pani wybrała?

Jeśli mogłabym wybrać, to chyba zdecydowałabym się na wiłę. Nie jestem uzdolniona muzycznie i mój mąż świadkiem, że mam „dwie lewe nogi”, więc może chociaż jako wiła umiałabym pięknie tańczyć!

Użytkowniczka Diabeł: Gdyby mogła pani napisać tylko jedną książkę, to która by to była?

Tylko jedną?! Ciężki wybór, ale chyba „Szeptuchę”. Stworzenie całej serii „Kwiat paproci” oraz jej prequelu pt. „Jaga” było jak na razie moim największym pisarskim wyzwaniem. By powieści były wiarygodne i jak najbardziej prawdziwe, przebrnęłam przez dziesiątki książek, artykułów, opracowań i wspomnień. Udało mi się poznać niesamowitych ludzi i zwiedzić miejsca, o których istnieniu wcześniej nie miałam pojęcia. To była niesamowita przygoda.

Użytkowniczka Inka: Gdyby dzisiaj ktoś z Netfliksa zgłosił się do pani i zaproponował, że zrobi serial na podstawie „Szeptuchy", jaka byłaby pani reakcja? Użytkowniczka krzusowa: Czy jest takie miejsce w Polsce, które koniecznie musiałoby pojawić się w filmie/serialu jako miejsce akcji?

Podejrzewam, że najpierw usiadłabym tam, gdzie stoję, a potem rozpłakałabym się ze szczęścia. Obecnie moim największym marzeniem jest zobaczyć ekranizację którejś z moich powieści. „Szeptucha” ze swoim słowiańskim tłem świetnie się do tego nadaje, dodatkowo nie wymagałaby wbrew pozorom zbyt wielu efektów specjalnych. Jeśli czyta to teraz ktoś pracujący w ekipie Netfliksa, to jak najbardziej polecam „Szeptuchę”! A jeśli chodzi o miejsce akcji – zdecydowanie województwo świętokrzyskie, z Łysą Górą na czele.

 

Egzemplarze książki „Jaga” otrzymują użytkowniczki wilczyca92, Inka i majek. Wszystkim użytkownikom, którzy zadali pytania, serdecznie dziękujemy!


komentarze [5]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
wilczyca92 29.05.2019 08:47
Czytelnik

Świetny wywiad! Wspaniale jest móc przeczytać odpowiedzi na zadane przez siebie pytania i móc dowiedzieć się o autorce czegoś nowego :) Jak mam się skontaktować w sprawie wygranej książki? W skrzynce nie mam żadnej wiadomości. Pozdrawiam!

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
LubimyCzytać 29.05.2019 11:41
Administrator

Wysłaliśmy ponownie wiadomość prywatną w serwisie - prosimy o sprawdzenie, czy informacja dotarła.

Pozdrawiamy serdecznie!

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Inka 16.07.2019 08:10
Bibliotekarka

Czy otrzymaliście już egzemplarz książki?

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
wilczyca92 19.07.2019 12:16
Czytelnik

Ja nie otrzymałam :(

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
LubimyCzytać 27.05.2019 14:42
Administrator

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post