Zgubiona tożsamość
Słonie w ogrodzie to oparta na wątkach autobiograficznych opowieść, którą narratorka kieruje do niedawno zmarłego ojca. Przedstawiona przez nią historia ma być nie tylko ostatnią przeprowadzoną z nim rozmową, ale też próbą uporządkowania życiowych doświadczeń oraz odnalezienia odpowiedzi na nurtujące ją pytania – szczególnie te dotyczące własnej tożsamości.
Główna bohaterka, młoda kobieta, której prawdziwe imię ani razu nie pojawia się na kartach książki, urodziła się w muzułmańskiej rodzinie w niewielkiej kosowskiej miejscowości Prizren. Jako dziecko musiała wraz z najbliższymi uciekać przed wojną. Udało im się znaleźć azyl w Szwajcarii. Tam dorastała, uczyła się i oswajała z nową rzeczywistością. Obecne w jej życiu dwie ojczyzny są głównym źródłem rozterek i wątpliwości.
Na problemy bohaterki z określeniem swojego miejsca w świecie wpływają też skomplikowane relacje rodzinne. Coraz trudniej jest się jej porozumieć z matką, niewidomą Anną, która nie potrafi pogodzić się z przedłużającą się, przymusowa emigracją. Rodzeństwo również wydaje się jej obce, a pozostawieni na Bałkanach krewni funkcjonują w zupełnie innych realiach. Śmierć ukochanego ojca w pewien sposób narusza fundament, na którym opierało się jej życie.
Szukając odpowiedzi na dręczące ją pytania, dziewczyna wraca do najważniejszych miejsc ze swojego dzieciństwa. Na podróż w wymiarze geograficznym, nakłada się wędrówka po wspomnieniach, w której przeszłość i teraźniejszość mieszają się ze sobą. W przypadkowych spotkaniach słyszy echa dawno minionych rozmów, zaś ponowna wizyta w Kosowie przywołuje nieżyjących już bliskich.
To właśnie płynność, z jaką łączą się obrazy tych dwóch rzeczywistości, stanowi jeden z największych atutów prozy Meral Kureyshi. Autorka łączy ze sobą krótkie sceny w pozornie pozbawiony znaczenia sposób. Dzięki temu pozostawia czytelnika mierzącego się z taką samą niepewnością, co główna bohaterka „Słoni w ogrodzie”.