Dwa zaginione rękopisy Charlotte Brontë ujrzą światło dzienne

LubimyCzytać LubimyCzytać
27.03.2018

Stowarzyszenie The Brontë Society zamierza opublikować dwa nieznane dotąd szerzej dzieła Charlotte Brontë, autorki m.in. „Dziwnych losów Jane Eyre”. Będą to poemat i krótkie opowiadanie, które znaleziono w książce należącej do matki autorki.

Dwa zaginione rękopisy Charlotte Brontë ujrzą światło dzienne

Książkę stowarzyszenie kupiło od prywatnego kolekcjonera kilka lat temu za niebagatelną kwotę 200 tys. funtów. To egzemplarz należący do Marii Brontë, matki Charlotte, który ocalał z katastrofy statku, którym podróżowała. Zawiera wpis po łacinie wykonany przez Patricka, męża Marii: Księga mojej najdroższej żony, która została uratowana z fal. Więc przetrwa wiecznie. Na razie przetrwała 200 lat i przyniosła literaturoznawcom i czytelnikom nowe, ukryte między stronami, znalezisko w postaci rękopisów jednej z utalentowanych sióstr Brontë.

W najnowszej publikacji stowarzyszenia oprócz odnalezionych utworów Charlotte znajdą się także m.in. reprodukcja szkicu jej brata, Branwella, a także omówienie specjalistów od twórczości autorki. Według zapowiedzi mają oni nakreślić znaczenie znaleziska i ujawnić nowe fakty dotyczące jej matki i ich relacji. Tytuł ma się ukazać w Wielkiej Brytanii jesienią.

Charlotte to najstarsza z sióstr Brontë. Napisane w połowie XIX wieku, a wydane pod męskim pseudonimem Currer Bell, „Dziwne losy Jane Eyre” to jej najsłynniejsza powieść, która przyniosła jej międzynarodową sławę. Niektóre czytelniczki traktują ten klasyk angielskiej literatury jako część absolutnego kanonu feministycznego. „Dziwne losy Jane Eyre” to historia młodej dziewczyny, która po stracie obojga rodziców, trafia do szkoły dla sierot, słynącej z surowego rygoru. Bohaterka wbrew przeciwnościom losu zdobywa wykształcenie i znajduje pracę jako guwernantka w domu Edwarda Rochestera, samotnie wychowującego córkę. Wkrótce staje się jego narzeczoną, ale dają o sobie znać duchy z przeszłości pana domu.

Historię trzykrotnie przeniesiono na ekran. Filmowcy przypominają historię o Jane Eyre średnio co dekadę: w 1996 roku adaptację z Charlotte Gainsbourg w roli głównej nakręcił Franco Zeffirelli, w 2006 roku pojawił się miniserial w reżyserii Susanny White. Ostatnia ekranizacja to film z 2011 roku z Michaelem Fassbenderem jako Edwardem Rochesterem.


komentarze [7]

Sortuj:
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
Joanna 28.03.2018 16:08
Czytelniczka

"(...) samotnie wychowującego córkę." Adele nie jest córką Rochestera lecz podopieczną.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Klaudia Sowa 28.03.2018 11:50
Czytelniczka

Nie czytałam jeszcze "Dziwnych losów Jane Eyre", ale nie rozumiem czemu przetłumaczono na naszych język taki tytuł. W oryginale jest Jane Eyre. Podobnie sytuacja jest z Jane Austen, ale tam tytuł Emma, przetłumaczono po naszemu po prostu Emma.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Joanna 28.03.2018 16:12
Czytelniczka

Zgadzam się. Nie mam pojęcia skąd tłumaczowi wzięły się "dziwne losy". Nic w fabule nie usprawiedliwia tego dodatku.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Klaudia Sowa 30.03.2018 00:48
Czytelniczka

Z tego co się zdarzyłam zorientować historia Jane Eyre była zupełnie zwyczajna jak na tamte czasy. Poza tym biorę pod uwagę, że Emma, to Emma po naszemu, Mansfield Park to Mansfield Park, nawet Duma i uprzedzenie oraz Północ i Południe przetłumaczono poprawnie... Więc skąd się wzięły dziwne losy? Naprawdę tego nie rozumiem. A co do książek Charlotte, to jestem ciekawa jakie...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Joanna 30.03.2018 18:38
Czytelniczka

Nie jestem pewna, co dokładnie masz na myśli mówiąc "zupełnie zwyczajna". Jeżeli pomysł wątku romantycznego pomiędzy guwernantką a pracodawcą to zapewne po części prawda. Jeżeli jednak chodzi o całą powieść (nie chcę wymieniać pozostałych wątków, żeby nie spoilerować) to "Jane Eyre" była fenomenem w spokojniej wiktoriańskiej Anglii. Gdy została opublikowana wszyscy o niej...

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcej
Joanna 30.03.2018 18:46
Czytelniczka

No i jeżeli "Dirty Dancing" to "Wirujący seks" to już chyba niewiele tłumaczeń powinno nas zdziwić :-)

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
Niezalogowany
Aby napisać wiadomość zaloguj się
LubimyCzytać 27.03.2018 13:05
Administrator

Zapraszamy do dyskusji.

Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post