Reaktywacja marki i sklepu Matras.pl
19 marca do internetu powróciła jedna z najpopularniejszych księgarni w Polsce – Matras.pl. Operowania marką podjęła się spółka eCom Group, właściciel takich sklepów internetowych jak Znak.com.pl, Woblink.com, Chodnik Literacki, FlowBooks czy Paskarz.
Kiedy w poprzednim roku stało się jasne, że spółka Matras S.A. ma problemy finansowe, wielu klientów straciło nie tylko dostęp do sieci sklepów, ale przede wszystkim miejsce, z którym wiązało mnóstwo pięknych wspomnień. To w Matrasie wiele osób zaczynało swoje czytelnicze podróże, to tu nabywało książki, które nierzadko zmieniały ich życie, spojrzenie na świat albo po prostu pozwalały na ucieczkę od szarej rzeczywistości. Nie chcieliśmy, by tak znacząca marka odeszła tak łatwo. Postanowiliśmy ją wskrzesić i rozwijać. Obecnie dzierżawimy markę Matras.pl wraz z księgarnią internetową – mówi Paweł Polański, prezes spółki eCom Group Sp. z o. o. - O tym, że decyzja była słuszna, najlepiej świadczy fala pozytywnych reakcji na fanpage’u księgarni – dodaje.
Dawni klienci Matras.pl nie muszą zakładać nowych kont w księgarni. Choć strona została napisana od nowa, działają wszystkie poprzednie dane logowania. Co istotne, eCom Group zaznacza, że nie przejęła spółki Matras S.A. ani żadnych z jej zobowiązań. Dzierżawa dotyczy prawa do korzystania z marki i sklepu internetowego.
komentarze [15]
Fajnie, że Matras powrócił. Ja właśnie na ich stronie internetowej sklecałam pierwsze recenzje książkowe :) A z cenami to rzeczywiście bywało różnie, osobiście książki kupuję przez internet, na arosie i w bonito.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post
"To w Matrasie wiele osób zaczynało swoje czytelnicze podróże, to tu nabywało książki, które nierzadko zmieniały ich życie, spojrzenie na świat albo po prostu pozwalały na ucieczkę od szarej rzeczywistości."
W moim przypadku - tak było i właśnie z marką matras wiąże wiele bardzo dobrych, książkowych wspomnień. Chociaż, wraz z czasem, matras niewiele różnił się od średnio...
Lubiłam księgarnię Matras. Często można było tam trafić na atrakcyjne rabaty albo wyszperac książkę za kilka zł. Człowiek przez lata potrafi przyzwyczaić się do miejsca i ludzi. Potem w pobliżu został mi już tylko Empik - a tam o zgrozo ceny głównie okładkowe. Zaprzyjaźniłam się więc na dobre z Internetem i lokalnym kioskiem.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postZostaję raczej przy księgarniach z wysokimi procentami upustu od ceny okładkowej i niskimi dostawami do kiosku RUCH-u.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postJa wolałam Matras, także ze względu na ceny.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postZ cenami różnie bywało, mnie pasowało odbieranie książek w punktach księgarskich, a obecnie to odpada.
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten postUżytkownik wypowiedzi usunął konto
Jeśli chodzi o ofertę sklepu internetowego, to dawniej ceny rzeczywiście były średnio konkurencyjne. W tej chwili chyba wszystkie tytuły mają rabat 33-35% (czyli taki jak "prawdopodobnie najtańsza księgarnia w sieci") ale może to chwilowa promocja na zachętę.
Lubiłam stacjonarne Matrasy, bo równoważyły cechy dużego "marketu z książkami" i małej księgarni z klimatem...
Użytkownik wypowiedzi usunął konto
W stacjonarnym Matrasie książka była średnio o 10 zł droższa niż ta sama w sklepie internetowym Matrasu. Także oglądałam książki w sklepie a kupowałam w sieci i znowu wracałam do sklepu, by za darmo odebrać paczkę z tańszą książką. Miałam blisko,po drodze, więc żaden problem. Teraz kupuję w Świecie książki i Arosie papier a ebooki to różnie.Tam gdzie taniej.Plusem ebooka...
Czytelnicy oznaczyli ten post jako spam Zobacz ten post więcejUżytkownik wypowiedzi usunął konto