-
ArtykułyAzyl i więzienie dla duszy – wywiad z Tomaszem Sablikiem, autorem książki „Mój dom”Marcin Waincetel1
-
ArtykułyZa każdą wielką fortuną kryje się jeszcze większa zbrodnia. Pierre Lemaitre, „Wielki świat”BarbaraDorosz5
-
ArtykułyStworzyć rzeczywistość. „Półbrat” Larsa Saaybe ChristensenaBartek Czartoryski16
-
ArtykułyNagroda im. Ryszarda Kapuścińskiego: poznaliśmy 10 nominowanych tytułówAnna Sierant17
Wiesław Wernic – Klasyk Powieści Westernowej
Cytaty
Wszedłem do wagonu i zatrzasnąłem drzwi. Za oknem zaczęła się przesuwać zielona preria. Oczy przesłoniła mi wilgotna mgiełka. Kiedy znikły już w dali sylwetki przyjaciół, odwróciłem się i poszedłem w głąb wagonu. Nie trzeba się rozczulać jak dziecko. Niemęski to zwyczaj. Howgh!
Wszedłem do wagonu i zatrzasnąłem drzwi. Za oknem zaczęła się przesuwać zielona preria. Oczy przesłoniła mi wilgotna mgiełka. Kiedy znikły ...
Rozwiń ZwińWpatrzony w mroczny las i w rzekę księżycowego światła wypełniającego dolinę, rozmyślałem nad dziwnym zbiegiem okoliczności, które poprzedziły moją wyprawę na prerię. Długi szereg przyczyn i skutków przywiódł mnie aż tutaj, do Doliny Siodła. Ileż doświadczeń, ileż cennych prawd o człowieku, ileż wiedzy o życiu zdobyłem na tych pozornych pustkowiach Kanady!
Wpatrzony w mroczny las i w rzekę księżycowego światła wypełniającego dolinę, rozmyślałem nad dziwnym zbiegiem okoliczności, które poprzedzi...
Rozwiń ZwińSłońce zachodzi, ucicha wiatr, Samotne ognisko płonie. Pod ręką strzelba - trapera brat, Po niebie obłoki gonią. Chciałbym z obłokiem popłynąć w dal, Do miejsc, gdzie nikt mnie nie czeka, Gdzie preria śpi, a pluskiem fal Podzwania nieznana rzeka. I dotrzeć tam, gdzie rośnie bór W zadumie swej mrocznej ciszy I w grzmocie pian, gdzie spada z gór Potok ze skalnej niszy. A kiedy wreszcie zróżowi świat Zorza, gdy wstanie na wschodzie, Chcę patrzeć, jak bóbr - nasz młodszy brat, Opuszcza swój dom na wodzie. Pochwycić chmurę, okiełznać ją Niczym dzikiego konia, Wskoczyć na grzbiet i przez mil sto Prerii przemierzać błonia!
Słońce zachodzi, ucicha wiatr, Samotne ognisko płonie. Pod ręką strzelba - trapera brat, Po niebie obłoki gonią. Chciałbym z obłokiem popły...
Rozwiń Zwiń