-
Artykuły„Jednym haustem”, czyli krótka historia opowiadaniaSylwia Stano6
-
ArtykułyUwaga, akcja recenzencka. Weź udział i wygraj powieść „Fabryka szpiegów“!LubimyCzytać1
-
ArtykułyLubimy czytać – ale gdzie najbardziej? Jakie są wasze ulubione miejsca na lekturę?Anna Sierant28
-
Artykuły„Rękopis Hopkinsa”: taka piękna katastrofaSonia Miniewicz2
Biblioteka Jednorożca
Cytaty
Jeszcze czas, jeszcze jestem miękki i mogę stać się jak wosk w Twoich rękach. Weź mnie, nadaj mi kształt, uczyń mnie doskonałym.
Jeszcze czas, jeszcze jestem miękki i mogę stać się jak wosk w Twoich rękach. Weź mnie, nadaj mi kształt, uczyń mnie doskonałym.
Dlatego leżałem na dnie otchłani i nie ruszałem się z miejsca, coś gorzko we mnie łkało i pragnąłem, by pies był obok i strzegł mego snu, by ktoś, choćby obcy, wziął mnie za rękę, abym mógł zasnąć. Ale ludzie niechętnie trzymają dłoń kogoś obcego, choć często i namiętnie się całują. Dlatego sądzę, że ręką można dużo więcej powiedzieć niż ustami, które są w końcu mało ważne i poruszają się łatwo, jeszcze łatwiej niż ręce.
Dlatego leżałem na dnie otchłani i nie ruszałem się z miejsca, coś gorzko we mnie łkało i pragnąłem, by pies był obok i strzegł mego snu, by...
Rozwiń ZwińNie znasz mnie, jestem zupełnie inny, niż myślisz, i twoje czyste serce nie widzi ciemności, jaka czai się we mnie. A może jestem jak małż, który cały swój wiek przywiera mocno do skorupy, a nie ma w nim nic poza dobrym, jędrnym muskułem, który tak mocno ściska pancerz, że trzeba go otwierać ostrym nożem. Jestem takim właśnie małżem, chyba pod każdym względem go przypominam i nie ma we mnie nic, co godne byłoby miłości, może prócz tego, że zawsze byłem bardzo szczelnie opancerzony. W mroku pancerza hołubiłem każdą drobinkę smutku i odłamki bólu, które otaczałem perłami, choć gatunek i wielkość perły nie są zależne od woli małża, z bólu i męki rodzą się również perły nieregularne i nieczyste. Ale wszystko to rodzi się w bólu i męce i dlatego lata całe zamykałem szczelnie pancerz, by nikt nie miał tu dostępu.
Nie znasz mnie, jestem zupełnie inny, niż myślisz, i twoje czyste serce nie widzi ciemności, jaka czai się we mnie. A może jestem jak małż, ...
Rozwiń Zwiń