Nie mamy wpływu na to, jakich ludzi poznajemy, dobrych czy złych, jak niby mamy to rozpoznać?
Na początku każdy nosi maskę, każdy jest miły. Raz zwróciłem uwagę pewnej osobie, która klęła wstrętnie, odpowiedziała mi wtedy: lepiej dużo i głośno przeklinać, niż być małym, cichym skurwysynem. Miała racje, od tamtej pory nie mogę o tym zapomnieć.
Nie mamy wpływu na to, jakich ludzi poznajemy, dobrych czy złych, jak niby mamy to rozpoznać?
Na początku każdy nosi maskę, każdy jest miły...
Rozwiń
Zwiń