-
ArtykułyCzytamy w weekend. 19 kwietnia 2024LubimyCzytać204
-
ArtykułyPrzeczytaj fragment książki „Będzie dobrze” Aleksandry KernLubimyCzytać1
-
Artykuły100 najbardziej wpływowych osób świata. Wśród nich pisarka i pisarz, a także jeden PolakKonrad Wrzesiński1
-
ArtykułyPięknej miłości drugiego człowieka ma zaszczyt dostąpić niewielu – wywiad z autorką „Króla Pik”BarbaraDorosz2
Reporterzy Dużego Formatu – Klasyka
Cytaty
Do dziś zresztą nie wiem, j a k prawdziwy obcokrajowiec radzi sobie z codziennymi upokorzeniami, z oznakami wrogości i nienawiści. Wiem już natomiast, c o przychodzi mu znosić i jak daleko można się w tym kraju posunąć w pogardzie dla drugiego człowieka. Coś z apartheidu mamy tu, wśród nas, w naszej d e m o k r a c j i. To, co przeżyłem, przekroczyło moje najśmielsze oczekiwania. W sensie negatywnym. Oto w moim własnym kraju zetknąłem się z sytuacjami, które zwykle spotkać można jedynie w podręcznikach historii traktujących o dziewiętnastym wieku.
Do dziś zresztą nie wiem, j a k prawdziwy obcokrajowiec radzi sobie z codziennymi upokorzeniami, z oznakami wrogości i nienawiści. Wiem już ...
Rozwiń ZwińWallraff, zanim stał się Alim, pracował jako dziennikarz, wydał kilka książek. W reportażach opisywał, jak łamane są prawa pracowników w hucie Thyssena (bez maski sprzątał tam pył szklany), w fabryce Siemensa, Forda, w koncernie ubezpieczeniowym Hansa Gerlinga. „Po moich tekstach wzmagały się kontrole, nakładano kary i zmuszano do poprawy warunków pracy. Zarządy zaczęły się bać. W biurach personalnych tych firm wywieszono »list gończy« z moim zdjęciem” -opowiadał. Poczuł siłę słowa. I moc wybranej przez siebie metody. Kiedy był Alim, mógł zadać każde pytanie. Bo Alego traktowano jak idiotę, rozmówcy nie mieli się przed nim na baczności. W swoich łgarstwach szli na całego, bez trudu dało się je rozszyfrować. Gdyby wystąpił w roli reportera, uraczono by go półprawdami, mową-trawą.
Wallraff, zanim stał się Alim, pracował jako dziennikarz, wydał kilka książek. W reportażach opisywał, jak łamane są prawa pracowników w huc...
Rozwiń ZwińMoje przebranie sprawiło, że szczerze i bez osłonek dawano mi do zrozumienia, kim jestem. Udając naiwnego, byłem sprytniejszy, mogłem wyraźniej dostrzec zakłamanie i lodowatą obojętność tego społeczeństwa, które uważa się za tak mądre, swobodne, idealne i sprawiedliwe”.
Moje przebranie sprawiło, że szczerze i bez osłonek dawano mi do zrozumienia, kim jestem. Udając naiwnego, byłem sprytniejszy, mogłem wyraźn...
Rozwiń Zwiń