-
ArtykułyAgnieszka Janiszewska: Relacje między bliskimi potrafią się zapętlić tak, że aż kusi, by je zerwaćBarbaraDorosz2
-
ArtykułyPrzemysław Piotrowski odpowiedział na wasze pytania. Co czytelnikom mówi autor „Smolarza“?LubimyCzytać3
-
ArtykułyPięć książek na nowy tydzień. Szukajcie na nich oznaczenia patronatu Lubimyczytać!LubimyCzytać2
-
Artykuły7 książek o małym wielkim życiuKonrad Wrzesiński40
Tête à Tête
Cytaty
Świat się skurczył, wyprany w koncentracie technologii. Spłaszczył się, skulił. Ludzie skaczą po nim niczym pchły, przeskakują przez południki jak przez gumę, raz, dwa, raz, dwa, głos się niesie kablami, obraz biegnie pikselami, produkty płyną statkami, te same wszędzie. Globalizacja. McDonald's w Zimbabwe i banany na Alasce, Colgate na wschodzie, Colgate na zachodzie, Danone na lewo, Danone na prawo, Toshiba tu, Toshiba tam, a i tak wszystko made in China.
Świat się skurczył, wyprany w koncentracie technologii. Spłaszczył się, skulił. Ludzie skaczą po nim niczym pchły, przeskakują przez południ...
Rozwiń ZwińMoże właśnie na tym polega normalność:na możliwości zrelaksowania się.
Może właśnie na tym polega normalność:na możliwości zrelaksowania się.
Pięć lat studiów - ile to słońca mniej na skórze, ile podmuchów wiatru, ile zmarnowanych fal, które rozbiły się nie dla moich oczu na pięknych piaszczystych plażach, za tyle głupich minut spędzonych na wpatrywaniu się w komputer jak pies w poranną miskę. Zdawało mi się, że jestem wyjątkowa, jedyna, wspaniała. Te głupie kolorowe magazyny! W których bieda jest biedna tylko troszkę, tak żeby wzruszyć, ale nie przerazić, w których ból jest mało bolesny, a rozpacz krótka, do zniesienia, do przeczytania i zapomnienia. Tak tam pisali. Jesteś jedyna w swoim rodzaju. Jesteś silna. Energiczna. Kreatywna. Uwierz w siebie, mówili, więc wierzyłam, starałam się, kupowałam nowy krem i wierzyłam jeszcze bardziej, z każdym wtartym lipidem coraz mocniej, z każdym multiaktywnym składnikiem lepsza, wspanialsza.
Pięć lat studiów - ile to słońca mniej na skórze, ile podmuchów wiatru, ile zmarnowanych fal, które rozbiły się nie dla moich oczu na piękny...
Rozwiń Zwiń