-
Artykuły„Jednym haustem”, czyli krótka historia opowiadaniaSylwia Stano6
-
ArtykułyUwaga, akcja recenzencka. Weź udział i wygraj powieść „Fabryka szpiegów“!LubimyCzytać1
-
ArtykułyLubimy czytać – ale gdzie najbardziej? Jakie są wasze ulubione miejsca na lekturę?Anna Sierant27
-
Artykuły„Rękopis Hopkinsa”: taka piękna katastrofaSonia Miniewicz2
Tajne Akta Vespera
Cytaty
Nidor spróbował wykrzesać z głosu nutki optymizmu, popatrzył jednak na tapetę w różyczki, płatami obłażącą ze ścian, i zamilkł.
Nidor spróbował wykrzesać z głosu nutki optymizmu, popatrzył jednak na tapetę w różyczki, płatami obłażącą ze ścian, i zamilkł.
- Niniejszym chciałbym zrehabilitować naszego drogiego kolegę Ignisa - oświadczył z mocą. - Najpierw chciałem go opierdolić za bycie totalnym idiotą, ale skoro na tym samym poziomie jest nasz szacowny Lord tudzież jeden z prominentnych Inanitów, nie pozostaje mi nic innego, jak jak publicznie użalić się nad wyszkoleniem strzeleckim w naszej doborowej jednostce.
- Niniejszym chciałbym zrehabilitować naszego drogiego kolegę Ignisa - oświadczył z mocą. - Najpierw chciałem go opierdolić za bycie totalny...
Rozwiń Zwiń- Ja wam, gnoje, pokażę prawdziwą rewolucję! Ignis zaczął się śmiać. - Jak rozumiem, jako Lord wkurzyłeś się żałosnym poziomem kompetencji buntowników i postanowiłeś zrobić porządny przewrót na własną rękę? Niema twojej zgody na bumelanctwo i brak należytej staranności?
- Ja wam, gnoje, pokażę prawdziwą rewolucję! Ignis zaczął się śmiać. - Jak rozumiem, jako Lord wkurzyłeś się żałosnym poziomem kompetencji b...
Rozwiń Zwiń