Cytaty
Zamknąłem oczy i poczułem drżenie serca. Było silniejsze niż smutek i samotność, niczym wzburzone fale wstrząsało całym moim ciałem. Oparłszy się łokciami o tył ławki, usiłowałem przezwyciężyć drżenie. Nikt nie przyszedł mi z pomocą. Nikt nie mógł mnie uratować. Tak samo jak ja nie mógłbym tego zrobić dla innych. Chciałem rozpłakać się na głos, ale nie mogłem. Byłem na to za s...
RozwińWyobrażam sobie z lubością, że [kuzynka] rozstała się z życiem wciąż unoszona przez latawiec, okrążając świat coraz wyżej i wyżej, aż zmarła z głodu i odwodnienia i odtąd zaczęła ważyć coraz mniej i z czasem stała się drobnym szkieletem szybującym na prądach strumieniowych naszej planety. Swego rodzaju Latający Holender.
Zimą duży, czarny piec roztacza ciepło oraz zapach torfu i drzewa z plaży, wszystko paruje, deszcz wali w szyby. Wtedy właśnie ogarnia mnie przyjemne, zwarte uczucie, od którego człowiekowi robi się przytulnie jak kocurowi owiniętemu we własny ogon. Czasem chciałbym, byśmy mieli kota. Dotąd miałem tylko koci łeb, w dodatku porwały go mewy.
Niektóre rzeczy odbijają głos bardziej niż inne. Czasami słyszę ostatni dźwięk, który nigdy nie odbija się echem, ponieważ nie ma od czego się odbić; to dźwięk ostatecznej nicości dociera z hukiem przez wielkie rury, tworzące pozbawiony szpiku kościec mostu, niczym huragan, niczym pierdnięcie Boga, niczym wszystkie krzyki bólu zebrane i odtworzone. Słyszę go zatem – hałas rozry...
Rozwiń