-
Artykuły„Jednym haustem”, czyli krótka historia opowiadaniaSylwia Stano6
-
ArtykułyUwaga, akcja recenzencka. Weź udział i wygraj powieść „Fabryka szpiegów“!LubimyCzytać1
-
ArtykułyLubimy czytać – ale gdzie najbardziej? Jakie są wasze ulubione miejsca na lekturę?Anna Sierant28
-
Artykuły„Rękopis Hopkinsa”: taka piękna katastrofaSonia Miniewicz2
Porównanie z Twoją biblioteczką
Wróć do biblioteczki użytkownika2005-01-01
2015-09
2023
2016-04
2018
2014-01-01
Obraz Rosji jakiej nie znacie. Miejsca, których nie znajdziecie w folderach turystycznych (nawet największych biur podróży). Kraj dziwny i niepojęty, a zarazem tak niesamowity, że dech zapiera w piersi. Ludzie, których się nie zapomina. Wydarzenia warte opisania i zapamiętania... Jednym słowem gorąco polecam nie tylko miłośnikom Rosji i poszukiwaczom "rosyjskiej duszy" ale wszystkim, którzy cenią sobie dobrą literaturę podróżniczą :)
Obraz Rosji jakiej nie znacie. Miejsca, których nie znajdziecie w folderach turystycznych (nawet największych biur podróży). Kraj dziwny i niepojęty, a zarazem tak niesamowity, że dech zapiera w piersi. Ludzie, których się nie zapomina. Wydarzenia warte opisania i zapamiętania... Jednym słowem gorąco polecam nie tylko miłośnikom Rosji i poszukiwaczom "rosyjskiej duszy" ale...
więcej mniej Pokaż mimo to2015-03
Jestem wprost ZACHWYCONA tą książką!!! Nigdy nie spodziewałam się, że odkryję uroki zagmatwanych dziejów Polski i to okresu, który mnie najbardziej nudził na lekcjach historii w LO - XVII wiek.
Fabuła - cudo. Narracja - gratulacje! Bohaterowie - jak dla mnie strzał w dziesiątkę. Wątki historyczne - ach...
Z niecierpliwością czekam na kolejne tomy :)
Jestem wprost ZACHWYCONA tą książką!!! Nigdy nie spodziewałam się, że odkryję uroki zagmatwanych dziejów Polski i to okresu, który mnie najbardziej nudził na lekcjach historii w LO - XVII wiek.
Fabuła - cudo. Narracja - gratulacje! Bohaterowie - jak dla mnie strzał w dziesiątkę. Wątki historyczne - ach...
Z niecierpliwością czekam na kolejne tomy :)
2013-10-01
"Żeby zajrzeć w duszę Rosjanina, trzeba przejść tą drogą..."
Jeremy Poolman pod wpływem obrazu Isaaka Lewitana i opowieści swego przyjaciela, postanawia wyruszyć w niesamowitą podróż wgłąb tajemniczej i zarazem fascynującej Rosji... Nie jest to jednak zwykła turystyczna wędrówka. Jest to poszukiwanie prawdy, sensu życia, historii, a nawet własnego "ja".
"Władimirka - droga z kości, wypalona w rosyjskiej ziemi niczym blizna - przez ponad dwieście lat była świadkiem przełomowych wydarzeń w dziejach tego najrozleglejszego imperium na świecie. Jej koleiny znaczył rozkwit, a potem upadek carskiej Rosji, jej historia została napisana krwią ofiar reżimu. To na niej krzyżowały się głód, bogactwo, cierpienie, miłość i strach. Również dziś, w erze Putina, Władimirka nie przestaje być główną arterią w krwiobiegu tego mocarstwa o wielkim, ale mrocznym sercu"
Gorąco polecam :)
K.
"Żeby zajrzeć w duszę Rosjanina, trzeba przejść tą drogą..."
Jeremy Poolman pod wpływem obrazu Isaaka Lewitana i opowieści swego przyjaciela, postanawia wyruszyć w niesamowitą podróż wgłąb tajemniczej i zarazem fascynującej Rosji... Nie jest to jednak zwykła turystyczna wędrówka. Jest to poszukiwanie prawdy, sensu życia, historii, a nawet własnego "ja".
"Władimirka -...
2014-05
"Ziemia wielkich mrozów, wiecznej zmarzliny, ciemności - pusty, jałowy, prawie bezludny teren, dawniej odwiedzany tylko przez małe plemiona koczownicze - Czukczów, Ewenków, Jakutów" - tak o Kołymie pisał Ryszard Kapuściński w "Imperium"
Kołyma - można powiedzieć, że jest to miejsce zapomniane przez Boga, a mimo to nieustraszony i niestrudzony polski reporter Jacek Hugo-Bader postanawia odbyć długą i niebezpieczną podróż Magistralą Kołymską ze stolicy Kołymy - Magadanu do Jukucka. 2025 kilometrów przez całkowicie dziki i niedostępny kraj z siedzibami ludzkimi co kilkadziesiąt lub nawet kilkaset kilometrów.
Niesamowity dziennik z podróży przez najdłuższy i najrozleglejszy cmentarz na naszym Globie; przez Złote Serce Rosji...
Gorąco polecam :)
"Ziemia wielkich mrozów, wiecznej zmarzliny, ciemności - pusty, jałowy, prawie bezludny teren, dawniej odwiedzany tylko przez małe plemiona koczownicze - Czukczów, Ewenków, Jakutów" - tak o Kołymie pisał Ryszard Kapuściński w "Imperium"
Kołyma - można powiedzieć, że jest to miejsce zapomniane przez Boga, a mimo to nieustraszony i niestrudzony polski reporter Jacek...
"Zapraszam do mojego starego kina. Bez kłótni królów i papieży, za to z królewną na każdej stronie"
R E W E L A C J A!!!!
Po pierwsze, sam pomysł na wpisanie losów wybranych bohaterek (a trochę ich jest) w scenariusze najsłynniejszych baśni. Dzięki czemu, w przeciwieństwie do typowych biografii pisanych przez wybitnych historyków, mamy nakreślony trochę inny obraz zdarzeń, a przede wszystkim postaci. Jak podkreśla autorka książki:
"mam swoją hierarchię ważności historycznych faktów, w której kolor oczu panny X jest nie mniej ważny niż prowadzona przez nią wojna"
Po drugie, styl - luźny, bez spiny, bez nudnych faktów i dat. Język jest przystępny i zrozumiały dla każdego. Dlatego, na pewno, wszyscy czytelnicy znajdą w tej książce coś dla siebie. Chyba nie jest tajemnicą, że historia nie jest wcale ani łatwym ani przyjemnym przedmiotem badań, zwłaszcza gdy zakuta jest w oficjalny, naukowy banał. I tutaj znowu pozwolę sobie zacytować autorkę, panią Annę Moczulską:
"W tej książce próbuję rozbrajać historię baśniowym kluczem. Patrzę na swoich bohaterów jak na zwykłych ludzi, których los można ująć w ramy baśni, wpisać w ponadczasowe historie nieprzypisane datom i czasom, które nie wydarzyły się raz, ale wciąż się dzieją i powtarzają na nowo"
Po trzecie, kompozycja. Książka składa się z pięciu części: Kopciuszek, Śpiąca Królewna, Księżniczka na ziarnku grochu, Piękna i Bestia, Królewna Śnieżka. W każdym rozdziale są umieszczone nietypowe, jak na książkę o zacięciu historycznym, portrety słynnych kobiet z Polski i nie tylko. Najbardziej przypadły mi do gustu rozdziały: "Śpiąca Królewna" - w pełni poświęcony trzem, nieco zapomnianym (a na pewno tak bardzo niedocenianym) córkom królowej Bony - Zofii, Annie i Katarzynie; i "Piękna i Bestia".
Poza tym, miałam okazję przyjrzeć się nieco bliżej historii miłosnej arcyksięcia Franciszka Ferdynanda i Zofii Chotek, a także niewątpliwą przyjemność "zapoznać się" się z takimi niezwykłymi kobietami jak: Joanna Szalona, Sydonia von Borck czy też z Halszka z Ostroga.
Mam nadzieję, że to nie ostatnia książka tej autorki. Z chęcią przeczytałabym biografie (opowiedziane trochę z innej perspektywy) wielu innych kobiet, znanych nam z nudnych lekcji historii.
Polecam wszystkim - nie tylko historykom, ale przede wszystkim tym, którzy raczej nie byli miłośnikami zakuwania na blachę dat i faktów ;-)
"Mam nadzieję, że te opowieści pomogą oswoić postacie z przeszłości tym, którzy tak jak panna Morland nie cierpią historii, bo kojarzy im się wyłącznie ze szkolną zmorą, z ciężkostrawną zbieraniną faktów z paru tysięcy lat, których nie łączy żadna atrakcyjna narracja"
"Zapraszam do mojego starego kina. Bez kłótni królów i papieży, za to z królewną na każdej stronie"
więcej Pokaż mimo toR E W E L A C J A!!!!
Po pierwsze, sam pomysł na wpisanie losów wybranych bohaterek (a trochę ich jest) w scenariusze najsłynniejszych baśni. Dzięki czemu, w przeciwieństwie do typowych biografii pisanych przez wybitnych historyków, mamy nakreślony trochę inny obraz...