rozwiń zwiń
Sherry

Profil użytkownika: Sherry

Nie podano miasta Kobieta
Status Bibliotekarka
Aktywność 2 dni temu
1 159
Przeczytanych
książek
1 771
Książek
w biblioteczce
683
Opinii
10 262
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Kobieta
Recenzentka (2012) i blogerka (2010). Książkoholik. Ahgase. Madridista. Potterhead. Fanka nocnego nieba, kotów i nicnierobienia.

Opinie


Na półkach: , ,

Wiemy już, że istnieją lekarze, do których możemy zwrócić się z problemami natury fizycznej i psychicznej. Zdajemy sobie również sprawę, że na świecie nie brak duchowych przewodników, z każdej religii, o jakiej moglibyście pomyśleć, chętnych by pomóc w osiągnięciu duchowego spokoju. "Bioterapia wczoraj i dziś", Jerzego Strączyńskiego udowadnia, że jeśli chodzi o przepływ naszej energii, również nie zostaliśmy pozostawieni samym sobie. Wraz z coraz częściej promowaną i szybko rozwijającą się medycyną naturalną oraz bioenergoterapią, dostajemy narzędzia oraz wskazówki, jak zadbać o siebie, osiągając harmonię między ciałem, umysłem oraz duchem.

Autor książki przygotował dla czytelników podzieloną na cztery części pozycję, pełną rewelacji, które z pewnością dla zainteresowanych tematem okażą się świetną bazą informacji oraz zachętą do kontynuowania badań. Część 1 - Świat w kategoriach energii, to przede wszystkim teoria, pozwalająca nam zrozumieć skąd wziął się pomysł na rozwijanie bioterapii oraz wyjaśniająca różne koncepcje, między nauką, a mądrością Wschodu. To tu można poczytać o energii życiowej, karmie, samoświadomości, aurach oraz pozostałych koncepcjach mających swoje źródło w filozofiach i wierzeniach Dalekiego Wschodu. Jako że żywo interesuję się ideologiami świata, część tę czytałam z największym zainteresowaniem, doceniając ilość informacji, jakie zdecydował się zawrzeć w książce autor.

W części drugiej, czytelnik ma szansę dowiedzieć się jak dokładnie wygląda wpływ bioenergoterapii na zdrowie człowieka. Medycyna niekonwencjonalna w ciągu ostatnich lat stała się niejakim fenomenem, wraz z rosnącym zainteresowaniem terapią holistyczną, warto zatem poczytać dlaczego bioterapia zasługuje na uwagę i jakie są jej rodzaje.

O ile dwie pierwsze części książki idealnie sprawdzą się dla każdego zainteresowanego tematem, stawiającego pierwsze kroki w dziedzinie bioterapii, na tyle część trzecia to już sekcja dla tych, którzy pragną zaczną praktykować/już praktykują pracę z przepływem energii. Jako że moje doświadczenie nie jest imponujące, nie mogę powiedzieć, bym chwilami nie czuła się zagubiona czytając tę część książki, zwłaszcza, że autor faktycznie skupił się na praktyce, z czego najwięcej wyciągnąć mogą ci, posiadający już jakąś-tam wiedzę w temacie, ale wciąż nie powiedziałabym, by lektura była stratą czasu lub bym żałowała brnięcia w treść, ponieważ przedstawiła mi kilka interesujących technik i zdecydowanie wzbudziła jeszcze większe zainteresowanie bioterapią. Książkę kończymy z częścią 4 zatytułowaną: Ruch Psychotroniczny, w której autor przedstawia rolę Polskiego Stowarzyszenia Bioterapeutów.

Dzieło Jerzego Strączyńskiego to przede wszystkim dowód ogromu doświadczenia autora, który nie tylko zajmuje się bioenergoterapia, ale także naucza bioterapii innych, dzieląc się wskazówkami i przydatnymi informacjami, pomagającymi zgłębić temat, a także - być może - ułatwiającymi pracę osób w zawodzie. Lektura "Bioterapii wczoraj i dziś" okazała się interesującym przeżyciem, z którego wyniosłam sporo wiedzy. Coś co szczególnie doceniam, to fakt, że mimo iż nie wszystko zrozumiałam - nie mając większego doświadczenia z tematem, poczułam się zainspirowana do poszukiwania dalszych informacji o co poniektórych koncepcjach i ideach, które szczególnie wzbudziły moje zainteresowanie.

Jeśli choć trochę interesujecie się koncepcją przepływu energii oraz ideą osiągania harmonii między ciałem, duchem i umysłem, serdecznie zachęcam do rozważenia lektury dzieła pana Strączyńskiego, który ma szansę rozwiać wasze wątpliwości, bądź zachęcić do dalszego poszukiwania informacji.

https://sherry-stories.blogspot.com/2022/01/bioterapia-wczoraj-i-dzis-jerzy.html

Wiemy już, że istnieją lekarze, do których możemy zwrócić się z problemami natury fizycznej i psychicznej. Zdajemy sobie również sprawę, że na świecie nie brak duchowych przewodników, z każdej religii, o jakiej moglibyście pomyśleć, chętnych by pomóc w osiągnięciu duchowego spokoju. "Bioterapia wczoraj i dziś", Jerzego Strączyńskiego udowadnia, że jeśli chodzi o przepływ...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , ,

Nie ma wątpliwości, że księżyc od wieków wzbudzał fascynację oraz stanowił inspirację dla wielu legend i wierzeń. Postrzegany zarówno jako zwiastun nieszczęść, jak i pomyślności, do dzisiejszego dnia stanowi nieustanne źródło badań, czy to dla naukowców, czy też fanów mistycyzmu. D.J. Conway postanowiła przybliżyć czytelnikom opowieści, jak i rytuały związane z magią księżycową, a ja mam dziś dla was opinię o jej dziele.

"Magia księżycowa" to podzielona na części (skupiające się na każdym z miesięcy roku księżycowego), książka, o sprytnej strukturze, dzięki której autorce udało się zachować spójność i pewien porządek podczas zasypywania nas informacjami. Cenię sobie, gdy ciekawostki w poradnikach podawane są w rozsądnych dawkach, oraz kiedy treść jest przejrzysta i szczęśliwie obydwa te elementy znalazłam w dziele pani Conway. Śliczne wydanie od Wydawnictwa Kobiecego nie tylko prezentuje się niezwykle elegancko w twardej oprawie, ale również czaruje grafikami w środku, urozmaicającymi treść.

Skoro zaś jesteśmy przy treści, nie będę ukrywać, że na początku byłam dość niepewna, czy sposób w jaki autorka zabrała się do prezentowania wyników swoich wieloletnich badań i doświadczenia z magią, nie będzie zbyt chaotyczny. D.J. Conway postawiła bowiem na swego rodzaju misz-masz informacji. Dostajemy trochę mitologii i wierzeń, trochę rytuałów, trochę rękodzieła, a nawet trochę kulinariów... W żaden z tych tematów jednak nie wgłębiamy się za bardzo, co czasami może być dość irytujące, zwłaszcza jeśli coś szczególnie wzbudzi zainteresowanie, jednakże jest też druga strona medalu! Książka definitywnie zachęca do kontynuowania zgłębiania wiedzy i poszukiwania odpowiedzi na pytania, jakie mogły się nasunąć podczas czytania Magii księżycowej.

Pomijając więc moją początkową niepewność odnośnie techniki "wszystkiego po trochę", książkę czytało mi się niezwykle przyjemnie. Napisana lekko, mimo że została wydana dobrych kilkadziesiąt lat temu po raz pierwszy, wciąż zdaje się jak najbardziej aktualna. Coś co szczególnie mnie zachwyciło, to sposób w jaki D.J. Donway skupiła się na zaprezentowaniu nam niezwykłej ilości bóstw - ściśle mówiąc: bogiń z różnorakich mitologii, wierzeń i religii, wszystkich powiązanych z kobiecością, siłą, magią oraz oczywiście księżycem. Od bogiń greckich, rzymskich, celtyckich, poprzez postacie z mitologii chińskiej, japońskiej czy nordyckiej (wymieniając tylko kilka), każda z nich była jeszcze ciekawsza od poprzedniej. Łączenie kobiecości z mocą, z czasów pre-patriarchatu, nie tylko pozwoliło dostrzec szczególny rodzaj energii, pochodzący od płci pięknej, ale również docenić to, co - szczęśliwie - wciąż nie do końca zaniknęło z kart historii.

Pozycja ta świetnie sprawdzi się dla początkujących, którzy wśród miszmaszu informacji od autorki, będą mieli okazję wybrać coś dla siebie. Być może znajdziecie coś w sekcji poświęconej przepisom, a może w części o rękodziele, pomagającej wytworzyć interesujące przedmioty? Jeśli jak ja, jesteście nerdami i absolutnie uwielbianie mity i wierzenia, z pewnością przepadniecie na punkcie segmentu "Mity". Oczywiście, książka o tytule "Magia księżycowa" nie mogłaby obejść się bez magii, a więc autorka praktykująca czarostwo od lat, prezentuje również rytuały, dostosowane do odpowiedniej fazy księżyca oraz pozwalające osiągnąć różne rezultaty.

Bardzo cieszę się, że miałam okazję poznać tę książkę, ponieważ okazała się inspirującą podstawą do dalszych poszukiwań i zgłębiania wiedzy w innych źródłach. Autorka zdecydowanie ma sporo do przekazania, a jej doświadczenie wyczuwalne jest na wszystkich stronach dzieła. Nie jestem pewna jak pozycję tę odbiorą osoby o zaawansowanej wiedzy o czarostwie, jednak wszystkim początkujących oraz zainteresowanym tematyką, "Magię księżycową" mogę jedynie polecić.

https://sherry-stories.blogspot.com/2021/12/magia-ksiezycowa-dj-conway.html

Nie ma wątpliwości, że księżyc od wieków wzbudzał fascynację oraz stanowił inspirację dla wielu legend i wierzeń. Postrzegany zarówno jako zwiastun nieszczęść, jak i pomyślności, do dzisiejszego dnia stanowi nieustanne źródło badań, czy to dla naukowców, czy też fanów mistycyzmu. D.J. Conway postanowiła przybliżyć czytelnikom opowieści, jak i rytuały związane z magią...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: ,

Jak opisać recenzowaną dziś przeze mnie książkę Tillie Cole? Gdyby wrzucić do jednego kotła przyjaźń od dzieciństwa, nieco pustawych i papierowych bohaterów, miłość dwójki młodych osób, której to autorka na siłę próbowała nadać miarę "epickiej"; oraz masę niepotrzebnych dramatów i sztywnych, nieautentycznie brzmiących dialogów, w efekcie otrzymamy "Tysiąc pocałunków". Gotowi na tę opinię?

Fabuła to jeden z najsłabszych punktów książki, co jak się domyślacie sprawia, że lektura nie jest przyjemna od samego początku. Jeśli zaczytujecie się w romansach czy NA, obiecuję wam, że w tej powieści nie zetkniecie się z niczym, z czym nie mieliście do czynienia już wcześniej (tysiące razy, prawdopodobnie).

W związku z tym, że dosłownie wszystko można przewidzieć od pierwszych stron, a same początki też nie wyglądają obiecująco, nie czułam ani odrobiny ekscytacji. Już nie wspominając o fakcie, że w pewnym momencie zauważyłam, że muszę zmuszać się do kontynuowania lektury.

Autorka stylizowała język na niemal liryczny, tak by poszczególne sceny miały nieco poetycki klimat. Niestety, fakt że dodała stanowczo zbyt dużo dramaturgii i wydarzeniom i sposobie w jakim napisała powieść sprawił, że książka wydała mi się okrutnie kiczowata i patetyczna. Wszystkie te przedramatyzowane dialogi czy niemal groteskowe wyolbrzymianie zdarzeń, bardzo działały mi na nerwy i jeszcze mocniej zrażały do kontynuowania. Gdyby nie upór, prawdopodobnie nie przebrnęłabym przez nawet połowę pozycji.

Tillie Cole postanowiła poruszyć dość ważny temat, jednak sposób w jaki to zrobiła i jak uromantyczniła sytuację, w jakiej postawieni zostali bohaterowie, wzbudził we mnie mieszane uczucia (z przewagą negatywnych), głównie dlatego, że nie szczędziła nierealnych rozwiązań i bajkowych momentów, które niby miały symbolizować nadzieję i wzbudzić tonę emocji w czytelniku. Mnie niestety jedynie rozdrażniły.

Nie potrafiłam zżyć się z bohaterami, już o polubieniu ich nie wspominając. Przez większą część czasu udawało mi się ignorować to jak źle i nierealistycznie zostali wykreowani, jednak sposób w jaki Poppy działa mi na nerwy pomimo sytuacji, w których ją postawiono, pozostawił gorzki posmak po skończeniu lektury. Naprawdę chciałam i starałam się z nią sympatyzować, ale ciągłe robienie z niej perfekcyjnego anioła bez skazy i słabe dialogi, gdzie brzmiała jak słaba aktorka z jeszcze gorszej telenoweli, po prostu mnie od niej odpychały. Nigdy nie lubiłam bohaterek a'la Mary Sue, więc Poppy również nie zaliczę do ulubienic.

Cała historia jest do bólu ckliwa i idiotycznie kiczowata. Coś co miało wzbudzić tonę emocji, i zapewnić intensywne, niezapomnianie doświadczenie, zamiast tego pozostawiło mnie skrajnie wykończoną, w paskudnym nastroju, bo po przewróceniu ostatniej kartki dotarło do mnie, że do końca miałam nadzieję, że w pewnym momencie coś się naprawi? I będę w stanie cieszyć się powieścią, albo przynajmniej nie-nienawidzić jej poznawania, niestety żaden cud nie nastąpił.

"Tysiąc pocałunków", niestety nie jestem w stanie polecić. Książkę zaliczyłabym do jednych z najgorszych przeczytanych przeze mnie w ostatnim czasie. Wydała mi się przewidywalna, mdła i przesłodzona. Napisana w koszmarnym stylu, chwilami tak przedramatyzowana, że aż groteskowa, jest również powieleniem schematów, a że autorka nie dodaje niczego świeżego od siebie, ani też nie ratuje historii wciągającym stylem bądź solidną kreacją bohaterów, zamiast tego serwując lukier i nierealistyczność na każdej stronie, czuję się bardzo rozczarowana. Czy gdybym poznała ten tytuł w innym okresie życia, dzieło miałoby szansę spodobać mi się bardziej? Kto wie. Nie twierdzę, że wy odbierzecie ją równie negatywnie jak ja, osobiście jednak do poznania tej powieści nie będę zachęcać.

http://sherry-stories.blogspot.com/2021/10/tysiac-pocaunkow-tillie-cole.html

Jak opisać recenzowaną dziś przeze mnie książkę Tillie Cole? Gdyby wrzucić do jednego kotła przyjaźń od dzieciństwa, nieco pustawych i papierowych bohaterów, miłość dwójki młodych osób, której to autorka na siłę próbowała nadać miarę "epickiej"; oraz masę niepotrzebnych dramatów i sztywnych, nieautentycznie brzmiących dialogów, w efekcie otrzymamy "Tysiąc...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Sherry

z ostatnich 3 m-cy
Sherry
2024-03-16 15:46:39
Sherry dodała książkę Kapitularz Diuną na półkę Chcę przeczytać, Posiadam, Kolejka
2024-03-16 15:46:39
Sherry dodała książkę Kapitularz Diuną na półkę Chcę przeczytać, Posiadam, Kolejka
Kapitularz Diuną Frank Herbert
Cykl: Kroniki Diuny (tom 6)
Seria: Diuna
Średnia ocena:
7.2 / 10
2118 ocen
Sherry
2024-03-16 15:46:25
Sherry dodała książkę Heretycy Diuny na półkę Chcę przeczytać, Posiadam, Kolejka
2024-03-16 15:46:25
Sherry dodała książkę Heretycy Diuny na półkę Chcę przeczytać, Posiadam, Kolejka
Heretycy Diuny Frank Herbert
Cykl: Kroniki Diuny (tom 5)
Seria: Diuna
Średnia ocena:
7.3 / 10
2608 ocen
Sherry
2024-03-16 15:46:12
Sherry dodała książkę Bóg Imperator Diuny na półkę Chcę przeczytać, Posiadam, Kolejka
2024-03-16 15:46:12
Sherry dodała książkę Bóg Imperator Diuny na półkę Chcę przeczytać, Posiadam, Kolejka
Bóg Imperator Diuny Frank Herbert
Cykl: Kroniki Diuny (tom 4)
Seria: Diuna
Średnia ocena:
7.4 / 10
3577 ocen
Sherry
2024-03-16 15:45:59
Sherry dodała książkę Dzieci Diuny na półkę Chcę przeczytać, Posiadam, Kolejka
2024-03-16 15:45:59
Sherry dodała książkę Dzieci Diuny na półkę Chcę przeczytać, Posiadam, Kolejka
Dzieci Diuny Frank Herbert
Cykl: Kroniki Diuny (tom 3)
Seria: Diuna
Średnia ocena:
7.4 / 10
4899 ocen
Sherry
2024-03-16 15:45:31
Sherry dodała książkę Mesjasz Diuny na półkę Chcę przeczytać, Posiadam, Kolejka
2024-03-16 15:45:31
Sherry dodała książkę Mesjasz Diuny na półkę Chcę przeczytać, Posiadam, Kolejka
Mesjasz Diuny Frank Herbert
Cykl: Kroniki Diuny (tom 2)
Seria: Diuna
Średnia ocena:
7.4 / 10
7440 ocen
Sherry
2024-03-16 15:45:02
Sherry dodała książkę Diuna na półkę Teraz czytam, Posiadam
2024-03-16 15:45:02
Sherry dodała książkę Diuna na półkę Teraz czytam, Posiadam
Diuna Frank Herbert
Cykl: Kroniki Diuny (tom 1)
Seria: Diuna
Średnia ocena:
8.2 / 10
18120 ocen
Sherry
2024-01-30 21:08:20
Sherry i Meriel są teraz znajomymi
2024-01-30 21:08:20
Sherry i Meriel są teraz znajomymi
Sherry
2024-01-23 20:41:29
2024-01-23 20:41:29
Black Bird Academy. Zabij Mrok Stella Tack
Cykl: Black Bird Academy (tom 1)
Średnia ocena:
8 / 10
95 ocen
Sherry
2024-01-22 15:51:21
Sherry dodała książkę Słoneczny mąż na półkę Chcę przeczytać
2024-01-22 15:51:21
Sherry dodała książkę Słoneczny mąż na półkę Chcę przeczytać
Słoneczny mąż Brandon Sanderson
Seria: Cosmere
Średnia ocena:
7.5 / 10
185 ocen
Sherry
2024-01-22 15:42:12
2024-01-22 15:42:12

ulubieni autorzy [41]

Orson Scott Card
Ocena książek:
6,7 / 10
107 książek
16 cykli
Pisze książki z:
883 fanów
Brandon Sanderson
Ocena książek:
7,6 / 10
84 książki
18 cykli
Pisze książki z:
2880 fanów
Katie McGarry
Ocena książek:
6,8 / 10
12 książek
3 cykle
47 fanów

Ulubione

Jonathan Carroll - Zobacz więcej
Andrzej Sapkowski Krew elfów Zobacz więcej
Wisława Szymborska - Zobacz więcej
Cassandra Clare Mechaniczny anioł Zobacz więcej
Paulo Coelho Alchemik Zobacz więcej
Oscar Wilde Portret Doriana Graya Zobacz więcej
Anne Frank Dziennik Anny Frank Zobacz więcej
Becca Fitzpatrick Szeptem Zobacz więcej
Markus Zusak Złodziejka książek Zobacz więcej

Dodane przez użytkownika

Rick Riordan Złodziej pioruna Zobacz więcej
Rick Riordan Znak Ateny Zobacz więcej
K.A. Tucker Jedno małe kłamstwo Zobacz więcej
Richelle Mead Ostatnie poświęcenie Zobacz więcej
Leigh Bardugo Szturm i Grom Zobacz więcej
R. J. Palacio Cud chłopak Zobacz więcej
K.A. Tucker Jedno małe kłamstwo Zobacz więcej
E. Lockhart Byliśmy łgarzami Zobacz więcej
K.A. Tucker Dziesięć płytkich oddechów Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
1 158
książek
Średnio w roku
przeczytane
77
książek
Opinie były
pomocne
10 262
razy
W sumie
wystawione
1 114
ocen ze średnią 6,9

Spędzone
na czytaniu
6 549
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
1
godzina
16
minut
W sumie
dodane
83
W sumie
dodane
186
książek [+ Dodaj]