Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Piękna książka traktująca o tym, że zmiany nadchodzą nieuchronnie dla każdego z nas, czy tego chcemy czy nie. Autor doskonale opisuje historię "zacofannej" wsi, w której ludzie od wieków żyją "po bożemu" i wzdragają się od jakichkolwiek zmian w swoim poukładanym życiu.
Myślę, że wieś ta może być również traktowana jako algoria do życia ludzi w terażniejszoci, którzy boją się jakichkolwiek zmian, ponieważ wiążą się one z zaburzeniem ich poukładanego życia, a na dodatek zmuszają do wysiłku. Nawet jeśli zmainy te mają uczynić ich życe łatwiejszym, wolą stary, znany sobie porządek rzeczy.
Uważam iż każdy z nas ma gdzieś swoje Taplary i dopóki ich sobie nie uświadomi.
Dlatego tak ważne jest bycie otwartym na świat i odważnym, w kwesti próbowania nowych rzeczy.

Piękna książka traktująca o tym, że zmiany nadchodzą nieuchronnie dla każdego z nas, czy tego chcemy czy nie. Autor doskonale opisuje historię "zacofannej" wsi, w której ludzie od wieków żyją "po bożemu" i wzdragają się od jakichkolwiek zmian w swoim poukładanym życiu.
Myślę, że wieś ta może być również traktowana jako algoria do życia ludzi w terażniejszoci, którzy boją...

Książki tej nie zaliczyłabym do najlepszych. Jestem zawiedziona może nie tyle treścią, ile językiem. Autor wielokrotnie powtarza, że lubi się powtarzać, i powtarza...w kółko te same zdania, co zaczyna być nudne i irytujące na pewnym etapie, niestety prowadzi do tego, że przerzuca się bezwiednie kilka stron w poszukiwaniu czegoś nowego.
Fabuła ciekawa, ale mogłaby być ujęta w inny sposób, aby historia toczyła się wartko, a nie wlokła jak żółw. Interesujące połączenie tematyki, jakby nie było - kontrastowej na pierwszy rzut oka, na pewno przyciągnie wielu czytelników.

Książki tej nie zaliczyłabym do najlepszych. Jestem zawiedziona może nie tyle treścią, ile językiem. Autor wielokrotnie powtarza, że lubi się powtarzać, i powtarza...w kółko te same zdania, co zaczyna być nudne i irytujące na pewnym etapie, niestety prowadzi do tego, że przerzuca się bezwiednie kilka stron w poszukiwaniu czegoś nowego.
Fabuła ciekawa, ale mogłaby być ujęta...

Książka zdecydowanie nie dla mnie. Nudna, autor się powtarza, mało tego używa w kółko tych samych zdań. Przemęczyłam się przez kilkanaście pierwszych stron w nadziei że coś się zmieni ale nadzieja matką głupich.

Książka zdecydowanie nie dla mnie. Nudna, autor się powtarza, mało tego używa w kółko tych samych zdań. Przemęczyłam się przez kilkanaście pierwszych stron w nadziei że coś się zmieni ale nadzieja matką głupich.