-
Artykuły„Jednym haustem”, czyli krótka historia opowiadaniaSylwia Stano6
-
ArtykułyUwaga, akcja recenzencka. Weź udział i wygraj powieść „Fabryka szpiegów“!LubimyCzytać1
-
ArtykułyLubimy czytać – ale gdzie najbardziej? Jakie są wasze ulubione miejsca na lekturę?Anna Sierant27
-
Artykuły„Rękopis Hopkinsa”: taka piękna katastrofaSonia Miniewicz2
Biblioteczka
Lubię książki, które odbiegają od znanych mi już schematów, kiedy wprowadzają coś ciekawego, zaskakując mnie tym samym. Oto właśnie taka książka. Niepokojąca i dziwna. Czytając już pierwsze zdanie, wiedziałam, że czeka mnie coś niezwykłego i nie myliłam się. Może nie dodam jej do półki ulubionych, ale napewno jej nie zapomnę. Przede wszystkim za atmosfere, która początkowo, zanim jeszcze nie oswoiłam sie z nią dostatecznie przyprawiała mnie o dreszcz, zwłaszcza że czytałam ją po zmroku.
Główny bohater, Kim, ostatni spadkobierca swego rodu, po śmierci matki zostaje odesłany do rezydencji swoich przodków, gdzie ma spędzić nieokreślony bliżej nikomu czas. Rezydencja jest tak ogromnym budynkiem, że swój wolny czas chłopak spędza na zwiedzaniu pokoi, korytarzy, kaganków, za każdym razem odkrywając nowe pomieszczenie bądź nowe przejscie, prowadzące do kolejnej części rezydencji, o której jeszcze dotąd nie wiedział, a także odkrywa fragmenty starej budowli, wokół której rozbudowano rezydencję tak, by stała sie istnym labiryntem. W tym miejscu nie tylko liczba ścian i korytarzy go niepokoi, ale i wiele niewidzialnych oczu, ślędzących jego ruchy, którym obecność zawsze towarzyszy skrzypienie desek czy ledwo dostrzegalny ruch w powietrzu. Kim wyczuwa napięcie domu, które wyraźnie czegoś oczekuje. Służba wymienia znaczące spojrzenia,niepewnie poruszając sie po rezydencji.
Wtedy niespodziewanie znika Bella, jedyna przyjaciółka Kim w tym starym, nieprzyjaznym domu, nie pozostawiając po sobie żadnego śladu, a niebawem po tym zdarzeniu przybywa nieznajomy gość, którego egzotyczny wygląd oraz niecodzienne zachowanie wzbudza natychmiastowe zainteresowanie Kim. Od razu przedstawia sie jako daleki krewny. Od tego momentu dochodzi do coraz dziwniejszych wydarzeń, które prowadza do odkrycia istnienia władcy 13 krzeseł, wiszącej nad jego rodem klątwy, oraz istot zamieszkującą rezydencję.
Lubię książki, które odbiegają od znanych mi już schematów, kiedy wprowadzają coś ciekawego, zaskakując mnie tym samym. Oto właśnie taka książka. Niepokojąca i dziwna. Czytając już pierwsze zdanie, wiedziałam, że czeka mnie coś niezwykłego i nie myliłam się. Może nie dodam jej do półki ulubionych, ale napewno jej nie zapomnę. Przede wszystkim za atmosfere, która...
więcej mniej Pokaż mimo to
Jest pewne miasteczko, bardzo ciekawe zresztą. Codziennie odbywa sie w nim Halloween. Zamiast aut po brukowanych ulicach jeżdżą tylko dorożki. Liczne restauracje oferują krwawie nazwane przysmaki, wąskie uliczki zakrywa gęsta mgla, a podejrzane, dochodąace z zewsząd dźwięki nasuwają różnego rodzaju niechciane myśli. Można tam spotkać duchy, wiedźmy, zombie i wampiry, a w sklepie z pamiątkami jest budzący podziw szeroki wybór różnego rodzaju przedmiotów. A wszystko w naprawde dogodnej cenie.
To jest wlaśnie dom Lilith. Miasteczko grozy. Dość spokojne, a mieszkańcy niezwykle sympatyczni, niestety nie dla wścibskich przejezdnych. Pomimo począkowych obaw, pokochala to miejsce całym sercem, a takze odkryła w nim swoje korzenie, poznała prawdziwych przyjacół oraz zyskała kolejnego czlonka rodziny.
W poprzedniej części dowiadujemy sie jaką tajemnicę skrywa owe miasteczko, jakie znaczenie posiada amulet, należący kiedys do matki Lilith; oraz jakie zdolności ujawniły sie wraz z jej trzynastoma urodzinami.
W tej częsci poznajemy ciag dalszy jej przygód. Zdolnosci Lilith rozwinęły sie na tyle, że nawet sama dziewczyna nie potrafi sobie z nimi poradzić, co nie wszytskim sie podoba, a takze co niektórych przeraża. Niestety ktoś probuje ją wciągnąć w poważne tarapaty i kiedy którejś nocy w miasteczku dochodzi do zbrodni, wszystkie oczy zwrócą sie w jej kierunku. Będzie musiala nie tylko udowodnić swoja niewinność, ale także przekonać innych o swoim pochodzeniu.
Ta część jest zdecydowanie lepsza, więcej się dzieje i mamy wiecej Strychnina. Demona, który skradł moje serce od momentu pojawienia się w pierwszej części. Ilekroć się pojawi, nie mogę powstrzymać usmiechu. Jest rozbrajający, a jego dobre, demoniczne serduszko jest rozczulające.
Jest pewne miasteczko, bardzo ciekawe zresztą. Codziennie odbywa sie w nim Halloween. Zamiast aut po brukowanych ulicach jeżdżą tylko dorożki. Liczne restauracje oferują krwawie nazwane przysmaki, wąskie uliczki zakrywa gęsta mgla, a podejrzane, dochodąace z zewsząd dźwięki nasuwają różnego rodzaju niechciane myśli. Można tam spotkać duchy, wiedźmy, zombie i wampiry, a w...
więcej mniej Pokaż mimo to
Amulet, kruk, czary, skrywana tajemnica oraz ślamazarny, uroczy demon – zapowiada się obiecująco, nieprawdaż?
Glówna bohaterka mieszka z ojcem, zapalonym archeologiem w Londynie, żyjąc jedynie wymyślonym przez siebie wyobrażeniem o matce, zmarlej w momencie narodzin Lilith.
Nie posiada żadnych innych krewnych, oprócz ciotki, z ktorą ojciec jednak nie utrzymuje kontaktu od lat, uparcie unikając rozmów na jej temat, aż do czasu pewnej burzliwej rozmowy telefonicznej, po której niespodziewanie postanawia wyslać córkę pod opiekę swojej siostry. Niebawem ku zdumieniu Lilith okaże się że jej przyszlym domem będzie miasteczko jakby żywcem wyjęte z powieści grozy. Halloween świętuje się tu codziennie i w dodatku na bogato, a turyści chetnie oblegają to miejsce, ale tylko do zmierzchu. Na każdym kroku towarzyszą jej ukradkowe, niepewne spojrzenia. Co się tak naprawde tam dzieje i dlaczego mieszkańcy tak usilnie unikają przejezdnych nurtuje ją od pierwszego momentu i oczywiście natychmiast próbuje odkryć prawdę. Na szczęście nie sama.
Wiele można spotkać w tej książcę co przykuwa uwagę i sprawia że nie chce się ani na chwilę przerwać lektury.
Atmosfera jest urzekająca. To jest wlaśnie tego typu książka, ktorą czyta się z ogromną przyjemnością i delektuje się stworzonym przez autorkę światem.
Glówna bohaterka dla odmiany jest zwykłą, fajną dziewczyną, którą można od razu polubić, nie grymasząc podczas czytania, a to naprawde rzadkość, poza tym akcja rozwija się w odpowiednim tempie, dzięki czemu możemy się calkowicie zanurzyć w przedstawionej historii. Polecam.
Amulet, kruk, czary, skrywana tajemnica oraz ślamazarny, uroczy demon – zapowiada się obiecująco, nieprawdaż?
Glówna bohaterka mieszka z ojcem, zapalonym archeologiem w Londynie, żyjąc jedynie wymyślonym przez siebie wyobrażeniem o matce, zmarlej w momencie narodzin Lilith.
Nie posiada żadnych innych krewnych, oprócz ciotki, z ktorą ojciec jednak nie utrzymuje kontaktu od...
W innym świecie, można by powiedzieć, że nawet tuż obok naszego, istnieją czarodzieje i czarownice. Zakładają rodziny, chodzą do pracy oraz przestrzegają reguł, które nie bez przyczyny powstały. Kiedy jednak ktoś naruszy rządzące tym światem prawa, musi się pryzgotować na dość przykre konsekwencje. Ojciec Eleny zostaje oskarzony o dopuszczenie sie poważnego wykroczenia - korzystania z czarnej magii, za karę więc zostaje przemieniony w samandrę. I tak oto rodzina Eleny musi przenieść się do dzielnicy, gdzie praktycznie wiecznie pada, znosić niewygodne spojrzenia sąsiadów i zajmując się ojcem, który najwidoczniej stracił już wszystkie resztki człowieczeństwa. Ale pojawia sie szansa. Rodzina może znowu odzyskać dawną pozycję, jeśli tylko przyjmie ofertę pracy - badaczy zachowań ludzkich, a to oznacza nic innego, jak tylko natychmiastową przeprowadzkę do świata ludzi oraz przyjęcie ich stylu życia. Wydaje się łatwe? Nic bardziej mylnego. Elenie towarzyszy jej najlepsza przyjaciółka, Jana, z która razem próbują rozwikłać tajemnicę odnalezionego przez przypadek amuletu, najwidoczniej należącago wcześniej do jej ojca. Muszą także uważać, by nikt nie odkrył, kim tak naprawde są, co okazuje się dosyć trudnym zadaniem, zwłaszcza, że w szkole nie można używać czarów. Na dodatek, Elena wciaz wierzy w niewinnosc ojca, ale czy slusznie?
Książka jest zabawna i przyjemnie sie ją czyta, zwłaszcza że okładka jest naprawde ładnie wykonana, a strony także ciekawie ozdobione. Może dla niektórych to nie jest ważne, ale ja naprawde mam jeszcze większą przyjemność z czytania, kiedy książka jest ciekawie zapakowana. Dodatkowym plusem są znajdujące się na co niektórych stronach zabawnie spisane przepisy na magiczne recepty, rady dla czarownic, oraz fragmenty z przedstarzałej już książki przedstawiającej ludzi z punktu widzenia czarodzieji.
W innym świecie, można by powiedzieć, że nawet tuż obok naszego, istnieją czarodzieje i czarownice. Zakładają rodziny, chodzą do pracy oraz przestrzegają reguł, które nie bez przyczyny powstały. Kiedy jednak ktoś naruszy rządzące tym światem prawa, musi się pryzgotować na dość przykre konsekwencje. Ojciec Eleny zostaje oskarzony o dopuszczenie sie poważnego wykroczenia -...
więcej Pokaż mimo to