Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Od zawsze się bałam wampirów. Od zawsze aż do momentu przeczytania tej książki. Spojrzenie na temat z przymrużeniem oka. Plus dla autora że głównym bohaterem uczynił dziewczynę, wolę książki gdzie rządzą dziewczyny, Hamingway nie dla mnie.

Od zawsze się bałam wampirów. Od zawsze aż do momentu przeczytania tej książki. Spojrzenie na temat z przymrużeniem oka. Plus dla autora że głównym bohaterem uczynił dziewczynę, wolę książki gdzie rządzą dziewczyny, Hamingway nie dla mnie.

Święta na wesoło, od innej strony, książka jak oddech od kościelno- karpiowej atmosfery tradycyjnych Świąt. Zasadnicze pytanie na koniec książki: co Moore bierze że potrafi pisać tak absurdalne historie? Ja chcę to samo ;)

Święta na wesoło, od innej strony, książka jak oddech od kościelno- karpiowej atmosfery tradycyjnych Świąt. Zasadnicze pytanie na koniec książki: co Moore bierze że potrafi pisać tak absurdalne historie? Ja chcę to samo ;)