-
ArtykułyAzyl i więzienie dla duszy – wywiad z Tomaszem Sablikiem, autorem książki „Mój dom”Marcin Waincetel1
-
ArtykułyZa każdą wielką fortuną kryje się jeszcze większa zbrodnia. Pierre Lemaitre, „Wielki świat”BarbaraDorosz5
-
ArtykułyStworzyć rzeczywistość. „Półbrat” Larsa Saaybe ChristensenaBartek Czartoryski15
-
ArtykułyNagroda im. Ryszarda Kapuścińskiego: poznaliśmy 10 nominowanych tytułówAnna Sierant16
Biblioteczka
2024-03-27
2024-03-23
2024-03-20
2024-03-20
2024-03-19
2024-03-16
2024-03-11
2024-03-08
🔥 Iron Flame to jedna z tych kontynuacji, na które bardzo czekałam, ale też bardzo się obawiałam.
🔥 W Fourth Wing jestem zakochana. Zakończenie zwaliło mnie z nóg, a poprzeczka była ustawiona naprawdę wysoko, więc bardzo się cieszę, że Iron Flame, pomimo moich początkowych obaw utrzymało poziom.
🔥 W drugim tomie dzieje się wiele. Nie bez przyczyny Iron Flame zostało podzielone na dwie części. Unikałam jakichkolwiek spojlerów, dlatego dosłownie wszystko mnie zaskakiwało.
🔥 Przede wszystkim, tak jak zapowiadano w pierwszym tomie, Violet i Xaden zostali rozdzieleni. I była to najlepsza decyzja jaką autorka mogła podjąć. Przez to, że nie byli ze sobą 24/7 książka nadal była przede wszystkim fantastyką, a nie romansem (jednocześnie na wspólne sceny warto było czekać).
🔥 W Iron Flame dowiadujemy się jeszcze więcej o świecie poza Basgiath oraz o samym Xadenie. Jego postać zostaje bardziej rozbudowana, a jego przeszłość wychodzi na jaw.
🔥 Wiele emocji wywołał we mnie ten tom. Tym razem obyło się bez łez (ale było blisko!), natomiast ilość wywołanego szoku poszybowała poza skalę.
🔥 Serię The Empyrean najlepiej czyta się wiedząc o niej jak najmniej (streszczenie z tyłu książki zdecydowanie wystarczy). Nie chce wam przypadkowo zdradzić za wiele, dlatego musicie mi uwierzyć, że nie warto okładać Iron Flame na później (nie powtarzajcie mojego błędu). Jeśli tak jak ja kochacie Fourth Wing to drugi tom was nie zawiedzie 💛
🔥 Iron Flame to jedna z tych kontynuacji, na które bardzo czekałam, ale też bardzo się obawiałam.
🔥 W Fourth Wing jestem zakochana. Zakończenie zwaliło mnie z nóg, a poprzeczka była ustawiona naprawdę wysoko, więc bardzo się cieszę, że Iron Flame, pomimo moich początkowych obaw utrzymało poziom.
🔥 W drugim tomie dzieje się wiele. Nie bez przyczyny Iron Flame zostało...
2024-03-02
2024-02-29
2024-02-26
Ostatni tom trylogii o Riley Thorn był idealnym zakończeniem przygód tej nietuzinkowej jasnowicki i jej partnera detektywa Nicka.
W tym tomie mamy do czynienia z tajemnicą z przeszłości Nicka. Nick jest zdeterminowany, by rozwiązać zagadkę, jednocześnie zaniedbując życie prywatne oraz... Riley. I tu wkracza Riley i reszta ekipy.
"Riley Thorn i powiew przeszłości" zawiera dużo humoru i jest pełna sytuacji, które nie zawsze są... racjonalne. Ale za to uwielbiam te trylogię. Czasami występują tutaj tak absurdalne sytuacje, które nie powinny tak dobrze działać, ale tutaj pasują idealnie.
Wątek kryminalny w tej części jest bardzo ciekawy. Zaginiona osoba powraca po latach z wieloma nie odkrytymi sprawami. Dowiadujemy się o nich stopniowo, by na końcu dostać zaskakujące rozwiązanie.
Trylogia o Riley Thorn jest przede wszystkim dla osób, które uwielbiają romcomy oraz sitcomy. Jest też idealna na zastój czytelniczy. Jednocześnie jest lekka, pełna humoru i posiada wątek kryminalny, od którego się nie oderwiecie. A bohaterowie są tak specyficzni, że szybko o nich nie zapomnicie!
Ostatni tom trylogii o Riley Thorn był idealnym zakończeniem przygód tej nietuzinkowej jasnowicki i jej partnera detektywa Nicka.
W tym tomie mamy do czynienia z tajemnicą z przeszłości Nicka. Nick jest zdeterminowany, by rozwiązać zagadkę, jednocześnie zaniedbując życie prywatne oraz... Riley. I tu wkracza Riley i reszta ekipy.
"Riley Thorn i powiew przeszłości" zawiera...
2024-02-23
2024-02-21
2024-02-16
DNF (w połowie książki)
Dawno tak się nie wynudziłam.
DNF (w połowie książki)
Dawno tak się nie wynudziłam.
Gdyby nie końcówka, w której Cruz zrobił tak wspaniałą rzecz żeby pokazać Maddix, że ją kocha, dałabym 4🌟
Duże rozczarowanie po pierwszym tomie. Formuły 1 prawie w ogóle nie było. Przeciętna, nie wyróżniająca się książka. Szybko o niej zapomnę.
Gdyby nie końcówka, w której Cruz zrobił tak wspaniałą rzecz żeby pokazać Maddix, że ją kocha, dałabym 4🌟
Pokaż mimo toDuże rozczarowanie po pierwszym tomie. Formuły 1 prawie w ogóle nie było. Przeciętna, nie wyróżniająca się książka. Szybko o niej zapomnę.