Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Dziwna to książka... Tytułowa historia miłości niezwykle ciekawa, ale opowiedziana w tak nudny sposób, że całość nie była w stanie chwycić mnie za serce. Mnóstwo niepotrzebnych dygresji, pobocznych, niedokończonych historyjek, które nie dość, że mało interesujące to jeszcze wprowadzją chaos i przeszkadzają w skupieniu uwagi. Nie lubię utworów, w których forma staje się ważniejsza niż treść i niby ma to czemuś służyć, ale zupełnie nie wiem czemu.

Dziwna to książka... Tytułowa historia miłości niezwykle ciekawa, ale opowiedziana w tak nudny sposób, że całość nie była w stanie chwycić mnie za serce. Mnóstwo niepotrzebnych dygresji, pobocznych, niedokończonych historyjek, które nie dość, że mało interesujące to jeszcze wprowadzją chaos i przeszkadzają w skupieniu uwagi. Nie lubię utworów, w których forma staje się...

To moja pierwsza książka tego autora. Sięgnęłam po nią zachęcona opiniami, ale po skończonej lekturze stwierdzam, że dzieła pana Musso już do moich rąk raczej nie trafią. Owszem, ciekawy pomysł,tajemnica, kilka wyraziście nakreślonych wątków i postaci, których losy w końcu się ze sobą splatają. Cóż z tego, jeśli powierzchowność z jaką autor opowiada całą historię uderza z każdej strony, rozczarowuje i pozostawia niedosyt. A zakończenie? Według mnie wcale nie takie nieprzewidywalne. Książka, o której po prostu zapomina się w momencie, w którym przewraca się ostatnią kartkę...

To moja pierwsza książka tego autora. Sięgnęłam po nią zachęcona opiniami, ale po skończonej lekturze stwierdzam, że dzieła pana Musso już do moich rąk raczej nie trafią. Owszem, ciekawy pomysł,tajemnica, kilka wyraziście nakreślonych wątków i postaci, których losy w końcu się ze sobą splatają. Cóż z tego, jeśli powierzchowność z jaką autor opowiada całą historię uderza z...

Przeczytałam do połowy, dalej nie byłam w stanie. Trudno było przez nią brnąć kiedy z każdej niemal kartki wylewał się skrajny sadyzm. Bohater to bardzo silna postać, ale budzi tylko negatywne emocje. Żadna przyjemność przeżywać przygody Mordimera i ekscytować sie jego okrucieństwem. Ktoś, kto polecił mi tą książkę chyba zupełnie mnie nie zna...

Przeczytałam do połowy, dalej nie byłam w stanie. Trudno było przez nią brnąć kiedy z każdej niemal kartki wylewał się skrajny sadyzm. Bohater to bardzo silna postać, ale budzi tylko negatywne emocje. Żadna przyjemność przeżywać przygody Mordimera i ekscytować sie jego okrucieństwem. Ktoś, kto polecił mi tą książkę chyba zupełnie mnie nie zna...