-
ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński7
-
ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać9
-
Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
-
Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Biblioteczka
2024-04-13
2024-03-22
Szału nie było, ale mimo wszystko przyjemnie się czytało. Powieść w dobrym starym stylu. Akcja aż tak bardzo mnie nie porwała... zakończenie nazbyt wymyślne... a jednak książka znacznie lepsza niż wiele współczesnych.
Szału nie było, ale mimo wszystko przyjemnie się czytało. Powieść w dobrym starym stylu. Akcja aż tak bardzo mnie nie porwała... zakończenie nazbyt wymyślne... a jednak książka znacznie lepsza niż wiele współczesnych.
Pokaż mimo to2024-03-10
Nie dałam rady dotrwać do końca, choć czytało się szybko i byłam już prawie w połowie! Liczyłam na dobrą fabułę, trochę wzruszeń... a dostałam jakiś totalny gniot, nudny, smętny i pełen wulgaryzmów. Szkoda słów. Temat trudny, ale skoro autora przerasta, to niech sobie odpuści. Beznadzieja.
Nie dałam rady dotrwać do końca, choć czytało się szybko i byłam już prawie w połowie! Liczyłam na dobrą fabułę, trochę wzruszeń... a dostałam jakiś totalny gniot, nudny, smętny i pełen wulgaryzmów. Szkoda słów. Temat trudny, ale skoro autora przerasta, to niech sobie odpuści. Beznadzieja.
Pokaż mimo to2024-02-02
"- Denerwuje mnie ten stary. Niby jest przyjacielski, ale wciąż mi się zdaje, że w każdej chwili może wykręcić chorągiewkę i wycofać się. Nie mógłbyś mi powiedzieć, jakich tematów nie należy używać w rozmowie z nim?
- Specjalnych tematów?
- No wiesz jak to bywa z obcym. Powiesz: dziś piękna pogoda, a ten zblednie jak trup, bo mu się przypomni, że w pogodny dzień jego żona uciekła z szoferem."
Mistrzostwo świata. Komiczność level hard; tzn. na wysokim poziomie. Wybuchałam śmiechem co kilka, kilkanaście stron, naprawdę nieźle się ubawiłam przy czytaniu. Dużo humoru sytuacyjnego, sporo abstrakcyjnego, wszystko tak jak lubię. Perypetie Bertiego i Jeevesa nigdy się nie nudzą :) Dlaczego nikt nie pokusił się o wydanie tych opowieści po polsku w większej ilości? Wybrano trzy części, a jest ich znacznie więcej. Szkoda. Biorę się teraz za czytanie w oryginale.
"- Denerwuje mnie ten stary. Niby jest przyjacielski, ale wciąż mi się zdaje, że w każdej chwili może wykręcić chorągiewkę i wycofać się. Nie mógłbyś mi powiedzieć, jakich tematów nie należy używać w rozmowie z nim?
- Specjalnych tematów?
- No wiesz jak to bywa z obcym. Powiesz: dziś piękna pogoda, a ten zblednie jak trup, bo mu się przypomni, że w pogodny dzień jego żona...
2024-01-27
Bardzo dobra lektura. Może trochę mniej zabawna niż "Dewiza Woosterów", niemniej jednak trzyma poziom. Czytanie o perypetiach Bertrama naprawdę potrafi poprawić humor :) Bohaterowie, fabuła, sploty zdarzeń... super. Polecam.
Bardzo dobra lektura. Może trochę mniej zabawna niż "Dewiza Woosterów", niemniej jednak trzyma poziom. Czytanie o perypetiach Bertrama naprawdę potrafi poprawić humor :) Bohaterowie, fabuła, sploty zdarzeń... super. Polecam.
Pokaż mimo to2024-01-21
Temat bardzo ciekawy, a książka niestety nie. Reportaż chaotyczny, nieprzekonujący, fragmentami odbiegajacy od istoty rzeczy i nudnawy. Mieszają się bohaterowie, historie. Jakby autorka nie miała pomysłu na to, jak spiąć to wszystko w sensowną całość.
Niektóre reportaże czyta się jednym tchem, niczym beletrystykę, i tutaj też była szansa, był potencjał. Zupełnie niewykorzystany. Szkoda.
Temat bardzo ciekawy, a książka niestety nie. Reportaż chaotyczny, nieprzekonujący, fragmentami odbiegajacy od istoty rzeczy i nudnawy. Mieszają się bohaterowie, historie. Jakby autorka nie miała pomysłu na to, jak spiąć to wszystko w sensowną całość.
Niektóre reportaże czyta się jednym tchem, niczym beletrystykę, i tutaj też była szansa, był potencjał. Zupełnie...
2024-01-14
Całkiem wciągająca historia, czytało się szybko. Bez zaskoczeń, chyba poznałam już nieco styl autorki i mniej więcej w połowie lektury wiedziałam jak dalej potoczy się akcja. Nie szkodzi. Aczkolwiek motywy którymi kierował się podpalacz... mało przekonywujące. Na koniec zabrakło mi rozwinięcia paru wątków dla lepszego wyjaśnienia sytuacji. Ale ogólnie może być.
Całkiem wciągająca historia, czytało się szybko. Bez zaskoczeń, chyba poznałam już nieco styl autorki i mniej więcej w połowie lektury wiedziałam jak dalej potoczy się akcja. Nie szkodzi. Aczkolwiek motywy którymi kierował się podpalacz... mało przekonywujące. Na koniec zabrakło mi rozwinięcia paru wątków dla lepszego wyjaśnienia sytuacji. Ale ogólnie może być.
Pokaż mimo to2024-01-07
Bardzo mocne 6 gwiazdek. Szybko się czytało, książka na dwa wieczory. Akcja osadzona w Anglii i w Hongkongu; i muszę przyznać, że autorka dobrze przygotowała swój chiński warsztat. Lekka, przyjemna pozycja, dobra na oderwanie się od rzeczywistości i spraw życia codziennego. Z happy endem ;) Polecam.
Bardzo mocne 6 gwiazdek. Szybko się czytało, książka na dwa wieczory. Akcja osadzona w Anglii i w Hongkongu; i muszę przyznać, że autorka dobrze przygotowała swój chiński warsztat. Lekka, przyjemna pozycja, dobra na oderwanie się od rzeczywistości i spraw życia codziennego. Z happy endem ;) Polecam.
Pokaż mimo to2024-01-02
Wypożyczając tę pozycję z biblioteki "dałam jej drugie życie" - jak wyraziła się sympatyczna pani bibliotekarka - bo miała już zejść ze stanu. A teraz, skoro ktoś ją wypożyczył... zostaje! Na Bielanach, bo nie było jej ani na Bemowie, ani na Woli ;)
Ale do rzeczy. Humor... angielski? Nie wiem. Humor wyśmienity! "Dewiza Woosterów" to rozgrywająca się w zawrotnym tempie komedia, pełna dość zaskakujących zwrotów akcji... toczącej się w ciągu zaledwie kilku dni, głównie w wiejskiej posiadłości. Bohaterowie - świetni! Dialogi - znakomite! I ciągle coś, ciągle coś nowego, kolejne kłopoty, z których trzeba wyjść cało... zazwyczaj z pomocą nieocenionego służącego Jeevesa ;)
Naprawdę dużo dobrej zabawy przy lekturze... i dużo śmiechu! A to cenne! Bardzo! Dawno już żadne słowo pisane tak mnie nie rozbawiło. Polecam!
PS. I dlaczego nie ma wznowień? Nowego, pięknego wydania tej książeczki i innych z serii? Przekładów tych, które do tej pory nie ukazały się w Polsce? Hę? Bo ludzie wolą czytać jakieś współczesne gnioty... i głupoty... co za szkoda! Teraz będę szukać w bibliotekach kolejnych części, a może nawet kupię jakieś stare, wysłużone egzemplarze i wzbogacę nimi domową biblioteczkę.
Wypożyczając tę pozycję z biblioteki "dałam jej drugie życie" - jak wyraziła się sympatyczna pani bibliotekarka - bo miała już zejść ze stanu. A teraz, skoro ktoś ją wypożyczył... zostaje! Na Bielanach, bo nie było jej ani na Bemowie, ani na Woli ;)
Ale do rzeczy. Humor... angielski? Nie wiem. Humor wyśmienity! "Dewiza Woosterów" to rozgrywająca się w zawrotnym tempie...
2023-12-25
Całkiem dobrze się czytało, akcja wciągająca, choć autorka trochę na siłę ją spowalniała... dylematy sąsiadki - dzwonić czy nie dzwonić, reagować czy nie - trochę naciągane. Pod koniec czytelnik zostaje zaskoczony, bo nie było tak, jak mu się wydawało że jest.
W sumie niezłe czytadło, ale podejrzewam, że nie zostanie na długo w pamięci.
Całkiem dobrze się czytało, akcja wciągająca, choć autorka trochę na siłę ją spowalniała... dylematy sąsiadki - dzwonić czy nie dzwonić, reagować czy nie - trochę naciągane. Pod koniec czytelnik zostaje zaskoczony, bo nie było tak, jak mu się wydawało że jest.
W sumie niezłe czytadło, ale podejrzewam, że nie zostanie na długo w pamięci.
2023-12-19
Bardzo dobra książka! Początkowo nie byłam przekonana... Brytyjczyk? W dwudziestoleciu międzywojennym? (Nawiasem mówiąc to jeden z moich bardziej ulubionych okresów w historii Polski). Na rowerze?! Nie wiedziałam czego się spodziewać ;) Dostałam naprawdę niezły reportaż; może niezbyt wnikliwy, jednak pełen trafnych spostrzeżeń; może trochę nieuporządkowany, a nawet odrobinę chaotyczny, ale za to bardzo autentyczny! Znakomicie oddaje klimat tamtych miejsc, tamtych czasów.
Nie jest to książka metodyczna; autor stara się być obiektywny, nie zawsze mu to wychodzi, ale w tym cały urok! Newman ma przy okazji sporo dystansu do samego siebie i lekkie, przyjemne pióro - dzięki temu nie jest nudno, jest ciekawie i momentami bardzo zabawnie! (Kilka razy śmiałam się w głos - "robienie żubrów" czy przygody na arenie cyrkowej).
Przydają się przypisy od tłumaczki. Zresztą i sam przekład też nie pozostawia nic do życzenia. Czytało się świetnie, polecam.
Bardzo dobra książka! Początkowo nie byłam przekonana... Brytyjczyk? W dwudziestoleciu międzywojennym? (Nawiasem mówiąc to jeden z moich bardziej ulubionych okresów w historii Polski). Na rowerze?! Nie wiedziałam czego się spodziewać ;) Dostałam naprawdę niezły reportaż; może niezbyt wnikliwy, jednak pełen trafnych spostrzeżeń; może trochę nieuporządkowany, a nawet odrobinę...
więcej mniej Pokaż mimo to2023-12-07
Nietrafiony strzał w bibliotece. W sumie trochę szkoda czasu, ale na szczęście wiele go nie zmarnowałam, niecałe dwa wieczory. Przygnębiająca i nudna szmira, okraszona na dodatek modlitwami, pitu-pitu o zbawieniu i życiu wiecznym, i tym podobnymi bzdurami. A taka ładna i optymistyczna okładka! Zachciało mi się historii na święta. Nie dajcie się zwieść. Nie polecam!
Nietrafiony strzał w bibliotece. W sumie trochę szkoda czasu, ale na szczęście wiele go nie zmarnowałam, niecałe dwa wieczory. Przygnębiająca i nudna szmira, okraszona na dodatek modlitwami, pitu-pitu o zbawieniu i życiu wiecznym, i tym podobnymi bzdurami. A taka ładna i optymistyczna okładka! Zachciało mi się historii na święta. Nie dajcie się zwieść. Nie polecam!
Pokaż mimo to2023-12-04
Nie jestem wielką fanką gatunku, ale jak już sięgam po książkę typu thriller / kryminał, to oczekuję, że będzie tego warta. I ta zdecydowanie była! Dobra, wciągająca lektura, ba! przyznam wręcz, że trudno było się oderwać. Akcja toczy się wartko, a suspens trzyma w napięciu. Na finiszu trochę bardziej przewidywalnie, domyśliłam się zakończenia, niemniej nie popsuło to dobrej zabawy. Polecam.
Nie jestem wielką fanką gatunku, ale jak już sięgam po książkę typu thriller / kryminał, to oczekuję, że będzie tego warta. I ta zdecydowanie była! Dobra, wciągająca lektura, ba! przyznam wręcz, że trudno było się oderwać. Akcja toczy się wartko, a suspens trzyma w napięciu. Na finiszu trochę bardziej przewidywalnie, domyśliłam się zakończenia, niemniej nie popsuło to...
więcej mniej Pokaż mimo to
Dobra, lekka książka, pełna dość zabawnych gagów, splotów wydarzeń i całkiem niezłego angielskiego humoru (rozbawi nie tylko wyspiarzy). Wszystko osadzone w klimacie przedwojennej angielskiej prowincji, z arystokratami i służbą w rodzinnej posiadłości, którą jest - a jakże - stare zamczysko. Przyjemny klimacik, polecam.
Dobra, lekka książka, pełna dość zabawnych gagów, splotów wydarzeń i całkiem niezłego angielskiego humoru (rozbawi nie tylko wyspiarzy). Wszystko osadzone w klimacie przedwojennej angielskiej prowincji, z arystokratami i służbą w rodzinnej posiadłości, którą jest - a jakże - stare zamczysko. Przyjemny klimacik, polecam.
Pokaż mimo to