rozwiń zwiń
Bibliofilka

Profil użytkownika: Bibliofilka

Gniezno Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 1 rok temu
73
Przeczytanych
książek
80
Książek
w biblioteczce
52
Opinii
273
Polubień
opinii
Gniezno Kobieta
Dodane| Nie dodano
Strony www:
Uwielbiam czytać, książki są dla mnie bramą do innego świata, sposobem na ucieczkę od codzienności, źródłem wielkiej przyjemności ...

Opinie


Na półkach:

Muszę się przyznać, że nie znałam do tej pory twórczości Pani Lisy Gardner i ogromnie żałuję. “Zaginiona” to jeden z lepszych kryminałów, jakie ostatnio przeczytałam. Co prawda jest to 5 tom cyklu “Quincy&Rainie” i w narracji książki często przewijały się wspomnienia z poprzednich części serii, ale nie przeszkadzało mi to zupełnie we wciągnięciu się w fabułę powieści. Książka porywa od pierwszych stron, napięcie rośnie i niesamowicie trudno jest się oderwać od losów Rainie i walczącego o jej życie Quincy’ego.
Quincy jest psychologiem kryminalnym i byłym pracownikiem FBI. Jego żona to była policjantka. Mają za sobą wiele niezwykle trudnych doświadczeń na co dzień pracując z najokrutniejszymi przestępcami i sprawcami najbardziej bestialskich morderstw. Wydaje się, że jedna ze spraw jest ponad siły Rainie, jest symboliczną kroplą, która przepełnia czarę. Zmagając się ze swoimi demonami, Rainie któregoś wieczora bierze samochód i jedzie na przejażdżkę, z której już nie wraca. Pusty samochód z pozostawioną torebką na siedzeniu pasażera sprawia, że miejscowa policja rozpoczyna poszukiwania zaginionej kobiety. Śledztwo nabiera przyspieszenia, gdy do policyjnego dochodzenia dołącza zrozpaczony mąż, a na posterunek zaczynają przychodzić listy od porywacza.
Doskonale skonstruowani, bardzo realni bohaterowie, niesamowite napięcie w tle i do końca wielka niewiadoma – czy uda się wygrać walkę z czasem… Świetny kryminał i z pewnością przeczytam kolejny autorstwa tej pisarki!

Muszę się przyznać, że nie znałam do tej pory twórczości Pani Lisy Gardner i ogromnie żałuję. “Zaginiona” to jeden z lepszych kryminałów, jakie ostatnio przeczytałam. Co prawda jest to 5 tom cyklu “Quincy&Rainie” i w narracji książki często przewijały się wspomnienia z poprzednich części serii, ale nie przeszkadzało mi to zupełnie we wciągnięciu się w fabułę powieści....

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Muszę przyznać, że dotychczas nie dane mi było poznać prozy pani Grażyny Jeromin-Gałuszki i jest to moje pierwsze z nią spotkanie. Książka pt. “Legenda” zrobiła na mnie tak duże wrażenie, że w kolejce już czekają kolejne powieści tej samej autorki i coś mi mówi, że się nie zawiodę :)

“Legenda” przedstawia świat w którym ludzie podzieleni na grupy żyją osobno na wyspach. Kobiety, dzieci, mężczyźni - oddaleni od siebie, ciężko pracujący od rana do nocy, walczący o przetrwanie każdego dnia. Wśród nich Przewodnie, które obserwują i pokazują jak żyć. Cienie, które podsłuchują i donoszą. Hera Najwyższa patrząca na wszystko z góry i odmierzająca czas. A w tle kołyszące się na falach tratwy, które mają zabrać w ocean te nieposłuszne, buntujące się nakazom przewodnich. Większość kobiet, kompletnie zniewolona, pracuje nie podnosząc głów, ale wśród nich jest Mara. Mara myśląca, Mara nieobojętna, Mara ciekawa świata i błyskawicznie ucząca się. Pisana jest jej niezwykła rola, dzięki której świat może znów stać się piękny.

Dawno żadna książka tak mnie nie wciągnęła!

Muszę przyznać, że dotychczas nie dane mi było poznać prozy pani Grażyny Jeromin-Gałuszki i jest to moje pierwsze z nią spotkanie. Książka pt. “Legenda” zrobiła na mnie tak duże wrażenie, że w kolejce już czekają kolejne powieści tej samej autorki i coś mi mówi, że się nie zawiodę :)

“Legenda” przedstawia świat w którym ludzie podzieleni na grupy żyją osobno na wyspach....

więcej Pokaż mimo to

Okładka książki Królik po islandzku Grzegorz Kasdepke, Hubert Klimko-Dobrzaniecki
Ocena 6,7
Królik po isla... Grzegorz Kasdepke, ...

Na półkach:

Grzegorz Kasdepke, jako autor książek dla dzieci, zajmuje w moim sercu szczególne miejsce. Jestem z wykształcenia nauczycielką kształcenia zintegrowanego, wiele lat uczyłam w szkole podstawowej najmłodsze dzieci. Wspólne czytanie książek Pana Kasdepke zawsze było wielką przyjemnością.

Książek Pana Huberta Klimko Dobrzanieckiego nie znam. Natomiast to, co przede wszystkim odczułam, czytając książkę „Królik po isandzku” to, że obaj panowie mają niesamowite poczucie humoru, bardzo krytyczne, ironiczne i błyskotliwe spojrzenie na rzeczywistość i nie boją się wyzwań. Książka to zbiór 30 opowiadań z życia autorów, a każde opowiadanie łączy się ze wspomnieniem konkretnego dania i jego smaku – abyśmy również mogli go poczuć i w ten sposób bardziej przeżyć to o czym czytamy, pisarze zamieszczają dokładne przepisy na dania pod koniec każdego rozdziału i każdego wspomnienia.

Książka napisana jest zdecydowanie dla dorosłych – często pojawiają się niecenzuralne słowa, a i niektóre wspomnienia z pewnością nie są przeznaczone dla uszu młodszych czytelników. Opowiadania są pełne humoru i wartkiej akcji – z pewnością czytając można się dobrze bawić 🙂

Książkę oceniam wysoko. Jednak mimo wszystko, książki dla dzieci Pana Grzegorza Kasdepke nie mają sobie równych i zawsze będą moimi faworytami!

Grzegorz Kasdepke, jako autor książek dla dzieci, zajmuje w moim sercu szczególne miejsce. Jestem z wykształcenia nauczycielką kształcenia zintegrowanego, wiele lat uczyłam w szkole podstawowej najmłodsze dzieci. Wspólne czytanie książek Pana Kasdepke zawsze było wielką przyjemnością.

Książek Pana Huberta Klimko Dobrzanieckiego nie znam. Natomiast to, co przede wszystkim...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Bibliofilka

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
73
książki
Średnio w roku
przeczytane
8
książek
Opinie były
pomocne
273
razy
W sumie
wystawione
63
oceny ze średnią 7,3

Spędzone
na czytaniu
377
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
8
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]