lsyrhp

Profil użytkownika: lsyrhp

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 1 rok temu
95
Przeczytanych
książek
405
Książek
w biblioteczce
5
Opinii
12
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

W mojej opinii książka wypadła o wiele słabiej niż poprzednia część. Była króciutka 170stron zapisane naprawdę duża czcionka, więc do czytania na raz. Mam wrażenie ze w ogóle była mniej treściwa, mniej anegdotek, zostały one raczej zdominowane przez opisy odczuć autora. Oczywiście one tez są istotne, jednakże po 1 części oczekiwałam czegoś trochę innego. Tym razem opisy konkretnych przypadków były bardzo ogólne, a niektóre anegdoty wydawały się zupełnie bez żadnej puenty. Skutkuje to tym, ze całość była na pewno mniej zabawna, kilka razy się uśmiechnęłam, ale to tyle, kiedy przy poprzedniej części potrafiłam wiele razy się głośno zaśmiać. Mimo wszystko czyta się przyjemnie i szybko i w dalszym ciągu jest to pozycja, z która można odpocząć po ciężkim dniu. Książka ta tez na pewno uświadamia człowiekowi to, ile ludzi spędza święta w szpitalu czy to jako pacjent czy pracownik bez swojej rodziny, o czym na pewno często zapominamy. Ta świadomość pozwala jeszcze bardziej docenić święta spędzone w gronie rodziny i prace lekarzy, którzy się tak dla nas poświęcają.

W mojej opinii książka wypadła o wiele słabiej niż poprzednia część. Była króciutka 170stron zapisane naprawdę duża czcionka, więc do czytania na raz. Mam wrażenie ze w ogóle była mniej treściwa, mniej anegdotek, zostały one raczej zdominowane przez opisy odczuć autora. Oczywiście one tez są istotne, jednakże po 1 części oczekiwałam czegoś trochę innego. Tym razem opisy...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka mi się podobała. Mimo ze rozwiązanie zagadki nie było dla mnie zaskakujące (sama się wszystkiego domyśliłem gdy dostałam wystarczająca ilość wskazówek,), a akcja miała dość spokojne tempo to czytanie było bardzo przyjemne, nie męczyło mnie. Wątek psychologiczny został dobrze poprowadzony.

Polubiłam główna bohaterkę, podobała mi się jej prawdziwość, brak wyidealizowania postaci, ale tez nie doszło do przesadzania w druga stronę. Na tyle zżyłam się z bohaterka ze razem z nią odczuwałam frustracje związana z cała sytuacja, wiec tutaj muszę ostrzec, ze ze względu na beznadziejna sytuacje życiowa bohaterki nie jest to raczej książka na poprawę humoru i samopoczuci (chyba ze kogoś pociesza ze ktoś ma gorzej).

Ocena 6/10 bo jak napisałam podobało mi się i dobrze mi się czytało, jednak nie jest to tez książka wybitna i pewnie nie zapadnie mi w pamięci na długo

Jeśli ktoś szuka podobnej książki to mi osobiście przypominała trochę zarówno klimatem jak i tematycznie „córeczkę” Kathryn Croft

Książka mi się podobała. Mimo ze rozwiązanie zagadki nie było dla mnie zaskakujące (sama się wszystkiego domyśliłem gdy dostałam wystarczająca ilość wskazówek,), a akcja miała dość spokojne tempo to czytanie było bardzo przyjemne, nie męczyło mnie. Wątek psychologiczny został dobrze poprowadzony.

Polubiłam główna bohaterkę, podobała mi się jej prawdziwość, brak...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Nie jest mi łatwo ocenić tą książkę, ponieważ moja opinia o niej jest niejednoznaczna. W ocenie ogólnej mogę stwierdzić ze książka mi się podobała, na pewno mnie wciągnęła i czytało się ją bardzo dobrze, jednak ma tez pewne mankamenty, które nie pozwalają mi jej nazwać dobrą książką.
Jeśli szukasz wciągającego kryminału, dla czystej rozrywki, to ta cześć opinii powinna ci wystarczyć, aby się zdecydować na przeczytanie.

Może zacznę od tego co mi się podobało. Sama sprawa była ciekawa i wciągająca, na końcu duży zwrot akcji, jednakże z jakiegoś powodu mnie on nie zaskoczył, tak samo jak wiele innych odkryć w trakcie, których sama się domyśliłam (może jest to spowodowane tym ze już wiele kryminałów mam za sobą, nie mogę powiedzieć ze były to rzeczy oczywiste).
Bardzo podoba mi się pomysł z przeplataniem akcji watkami z twittera/Facebooka dotyczącymi sprawy, bo umówmy się, jest to bliskie rzeczywistości. (Kojarzycie czy jacyś inni autorzy stosują podobny zabieg w swoich książkach?)
Autorka tez całkiem dobrze poradziła sobie z przedstawieniem zachowań dzieci, choć charakter Daisy jest lekko przesadzony jak na 8letnie dziecko.

Skoro już o charakterach mowa to przejdę do tego co mi się nie podobało. Przede wszystkim poza Daisy i jej rodzina wszystkie charaktery były płaskie, bezpłciowe. Cieszę się, ze przynajmniej te postacie zostały lepiej zbudowane i można było się po nich spodziewać pewnych zachowań. Słabo poznajemy policjantów pracujących nad sprawa, ja osobiście miałam nawet problem z zapamiętaniem ich imion/nazwisk, nie czułam do nich żadnego przywiązania, mimo że narracja jest pierwszoosobowa, co powinno ułatwić to zadanie. Co więcej, większość policjantów mnie irytowało (włącznie z naszym głównym bohaterem). Mam wrażenie, ze na początku bardzo dziwnie prowadzili śledztwo pomijając oczywiste kwestie, ale najbardziej mnie irytował sposób w jaki przeprowadzali przesłuchania świadków. Tworzyli ciagle jakieś swoje teorie i próbowali wmówić świadkom ich winę, przesłuchiwali ich w bardzo sugerujący sposób i pozwalali sobie na sarkastyczne komentarze wobec świadków. Rodzice Daisy tez oczywiście mnie irytowali, jednak w tym wypadku nie ulega wątpliwości, ze to był celowy zabieg.
W kwestii narracji tez widzę pewna niekonsekwencje, ponieważ na początku narrator kilka razy zwraca się bezpośrednio do czytelnika, jednak ten format później całkowicie zanika. Ogólnie mam wrażenie ze niektóre kwestie nie zostały wyjaśnione, nie wiem czy było to celowe działanie czy może autorka zapomniała je rozwiązać? (Niżej napisze co mam na myśli)

Wad wymieniłam sporo, jednak są to kwestie, które podczas czytania nie przeszkadzają aż tak i pomimo tych mankamentów sięgnę po druga cześć (szczególnie, ze niektórzy piszą ze jest lepsza)
Chce po prostu zaznaczyć ze widzę w autorce potencjał, ale powinna popracować przede wszystkim nad budowa charakterów i konsekwencja.

NIŻEJ SPOILER
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
.
Czy wyjaśniło się kto pisał smsy do Daisy (ze ma ładna sukienkę i ze ten ktoś ja ciagle obserwuje) jak była na huśtawce? Czy przez samo rozwiązanie zagadki mamy rozumieć ze to Kate do niej pisała?

Nie jest mi łatwo ocenić tą książkę, ponieważ moja opinia o niej jest niejednoznaczna. W ocenie ogólnej mogę stwierdzić ze książka mi się podobała, na pewno mnie wciągnęła i czytało się ją bardzo dobrze, jednak ma tez pewne mankamenty, które nie pozwalają mi jej nazwać dobrą książką.
Jeśli szukasz wciągającego kryminału, dla czystej rozrywki, to ta cześć opinii powinna ci...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika lsyrhp

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
95
książek
Średnio w roku
przeczytane
10
książek
Opinie były
pomocne
12
razy
W sumie
wystawione
14
ocen ze średnią 7,4

Spędzone
na czytaniu
605
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
11
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]