Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Dzisiejsze czasy stanowią swego rodzaju wyzwanie poprzez zawrotne tempo życia, ciągłą zawieruchę oraz wiele innych problemów które coraz częściej są przyczyną depresji oraz wielu innych chorób. Wszechobecny stres uniemożliwia codzienne funkcjonowanie ciągnąc nas ku dołowi, podczas kiedy my chcemy piąć się ku górze. Czy jest na to jakiś sposób? Światowej sławy duchowy nauczyciel - mistrz Eckhart krok po kroku stara się przybliżyć czytelnikowi ideę tytułowej potęgi teraźniejszości ktora stanowi wolność od przeszłości, przyszłości oraz jak twierdzi sam mistrz, własnego umysłu który sam wynajduje sobie problemy od tych małych po te monstrualne.

W tej napisanej z wielką prostotą książce znajdziemy wskazówki co do sposobów wychodzenia poza ramy umysłu i ego utwierdzając się tym samym w chwili obecnej - potędze teraźniejszości będącej oazą przenikliwego spokoju, głębokiej radości, bezdennego oceanu kreatywności oraz ponadczasowej wolności.

Dzisiejsze czasy stanowią swego rodzaju wyzwanie poprzez zawrotne tempo życia, ciągłą zawieruchę oraz wiele innych problemów które coraz częściej są przyczyną depresji oraz wielu innych chorób. Wszechobecny stres uniemożliwia codzienne funkcjonowanie ciągnąc nas ku dołowi, podczas kiedy my chcemy piąć się ku górze. Czy jest na to jakiś sposób? Światowej sławy duchowy...

Bardzo ciekawy pomysł. Postać człowieka który potrafi w bardzo szybkim czasie nauczyć się dowolnej umiejętności za pośrednictwem swoich ,,aspektów" - halucynacji. Halucynacji które z czasem coraz bardziej żyją swoim własnym życiem.

Bardzo ciekawy pomysł. Postać człowieka który potrafi w bardzo szybkim czasie nauczyć się dowolnej umiejętności za pośrednictwem swoich ,,aspektów" - halucynacji. Halucynacji które z czasem coraz bardziej żyją swoim własnym życiem.

Modlitwa. Często spotykane słowo w niejednej religii. Ale czym ona tak naprawdę jest? Jaka jest jej istota oraz znaczenie? I w końcu najważniejsze pytanie - jak stosować modlitwę tak aby była skuteczna i przyniosła oczekiwane rezultaty w postaci zdrowia, wszelkich bogactw materialnych (i nie tylko), szczęścia, spełnienia itp?

Na te i inne pytania odpowiada ta niewielka w swoich rozmiarach i przenikliwa do głębi książka. Autor między innymi stara się porównać formę modlitw które od ciemnych wieków praktykuje się po dziś dzień z tą jej formą która praktykowana była przez starożytnych.

Najważniejszym rezultatem tych badań jest to że nie tyle modlitwa winna być przeprowadzana za pomocą słów stanowiących niezrozumiały bełkot dla Wszechświata, ile koncentrować się na wewnętrznych odczuciach odzwierciedlających JUŻ TERAZ wysłuchaną modlitwę

Modlitwa. Często spotykane słowo w niejednej religii. Ale czym ona tak naprawdę jest? Jaka jest jej istota oraz znaczenie? I w końcu najważniejsze pytanie - jak stosować modlitwę tak aby była skuteczna i przyniosła oczekiwane rezultaty w postaci zdrowia, wszelkich bogactw materialnych (i nie tylko), szczęścia, spełnienia itp?

Na te i inne pytania odpowiada ta niewielka w...

Jest to książka która opowiada o pracy Marii Szulc. Autorka opisuje różne przypadki z którymi miała styczność, zapatrywania oraz osobiste przemyślenia na temat hipnozy. Osoby chcące dowiedzieć się czegoś od strony praktycznej mogą znaleźć w posłowiu pewne informacje które niestety przedstawiono w bardzo powierzchowny sposób.

Jest to książka która opowiada o pracy Marii Szulc. Autorka opisuje różne przypadki z którymi miała styczność, zapatrywania oraz osobiste przemyślenia na temat hipnozy. Osoby chcące dowiedzieć się czegoś od strony praktycznej mogą znaleźć w posłowiu pewne informacje które niestety przedstawiono w bardzo powierzchowny sposób.

Zabierając się za tę powieść nie oczekiwałem zbyt wiele biorąc pod uwagę że jest to debiut Anny. Rozgrywka nie jest jakoś zaskakująco dynamiczna, bohaterowie bardzo prości - nawet w chwili jakiejkolwiek napiętej sytuacji rozmawiają tak, jakby wyszli na zakupy... Generalnie według mnie troszkę słabe, ale doceniam pomysł autorki gdyż w książce bywały miejsca w których fajnie mi się czytało, choć było ich niewiele. Może po części dla tego że ten debiut powinien znajdować się na półce zatytułowanej ,,powieść dla młodzieży" ponieważ takiemu właśnie czytelnikowi mogła by ona bardziej przypaść do gustu.


W powieści najbardziej podobały mi się elementy mitologii słowiańskiej, oraz inne światy.

Zabierając się za tę powieść nie oczekiwałem zbyt wiele biorąc pod uwagę że jest to debiut Anny. Rozgrywka nie jest jakoś zaskakująco dynamiczna, bohaterowie bardzo prości - nawet w chwili jakiejkolwiek napiętej sytuacji rozmawiają tak, jakby wyszli na zakupy... Generalnie według mnie troszkę słabe, ale doceniam pomysł autorki gdyż w książce bywały miejsca w których fajnie...

Cóż, ciekawa powieść SF w której przynajmniej w pierwszej połowie książki sporadycznie uwidaczniają się elementy cyberpunku. Fabuła rozwija się dość wolno, ale prawie zawsze coś się dzieje. W książce znajdują się różne ilustracje które stanowią wraz z okładką walor estetyczny i zachęcają do czytania kolejnych stron. Stron które prowadzą do niespodziewanego i zaskakującego końca.

Cóż, ciekawa powieść SF w której przynajmniej w pierwszej połowie książki sporadycznie uwidaczniają się elementy cyberpunku. Fabuła rozwija się dość wolno, ale prawie zawsze coś się dzieje. W książce znajdują się różne ilustracje które stanowią wraz z okładką walor estetyczny i zachęcają do czytania kolejnych stron. Stron które prowadzą do niespodziewanego i zaskakującego...

Zawisza Czarny... Dla wielu pierwszym skojarzeniem staje się historyczna postać rycerza. Gdyby nazwać rycerzem Piotrka - głównego bohatera powieści, również i taki kryptonim by do niego pasował, bo przecież on - wielki, silny i potężny murzyn zwykł być Zawiszą Czarnym. We współczesnej rycerskiej odsłonie człowiek wychowujący się niegdyś na Wybrzeżu Kości Słoniowej, dziś wmieszany w pewien spisek walczy z różnymi ludźmi i pokazuje czym jest
patriotyzm. Mordobicie, dużo postaci, coś na kształt jaskini Batmana w Warszawskich podziemiach... Nawet fajnie się czyta.

Zawisza Czarny... Dla wielu pierwszym skojarzeniem staje się historyczna postać rycerza. Gdyby nazwać rycerzem Piotrka - głównego bohatera powieści, również i taki kryptonim by do niego pasował, bo przecież on - wielki, silny i potężny murzyn zwykł być Zawiszą Czarnym. We współczesnej rycerskiej odsłonie człowiek wychowujący się niegdyś na Wybrzeżu Kości Słoniowej, dziś...

Książka opowiada historię pewnego pisarza, który zaraz po wypadku znalazł się w domu swojej zagorzałej wielbicielki - jak się niebawem okazuje kobiety chorej psychicznie.

Powieść daje wgląd w zmiany psychiczne, które z biegiem czasu powstają w człowieku, który jest uwięziony i przetrzymywany przez niezrównoważoną kobietę w domu na odludziu.

Bardzo ciekawym motywem historii są elementy powieści którą Paul jest zmuszony napisać na żądanie swojego kata w spódnicy czy jak kto woli ,,Smoczycy" Do tego celu na kartkach niniejszej książki użyte zostały inne czcionki.

Powieść ogólnie mocna, aczkolwiek czasami przygnębiająca. Po mimo to doszedłem do ostatniej strony.

Książka opowiada historię pewnego pisarza, który zaraz po wypadku znalazł się w domu swojej zagorzałej wielbicielki - jak się niebawem okazuje kobiety chorej psychicznie.

Powieść daje wgląd w zmiany psychiczne, które z biegiem czasu powstają w człowieku, który jest uwięziony i przetrzymywany przez niezrównoważoną kobietę w domu na odludziu.

Bardzo ciekawym motywem...

Z Sherlockiem Holmesem zetknąłem się po raz pierwszy w tej powieści. Nie wątpię w to iż jest to jedna z najwybitniejszych postaci w literaturze, lecz spodziewałem się większej ilości opisów z jego udziałem w tej zawiłej i z początku niedowierzającej sprawie (przynajmniej dla niego). Pewien doktor wraz z dziedzicem rodu informują detektywa o morderstwie. Sherlock bada sprawę klątwy rodu Baskerville'ów - bestialskiego psa który ponoć grasuje gdzieś na wrzosowisku i zabija członków rodu. Prosi Watsona - swego przyjaciela, aby udał się w rejony rezydencji nieszczęsnego rodu i raportował detektywowi o wszystkim. Lecz ten nie wie, że Sherlock ma czynny udział w tej sprawie, o czym dowiadujemy się dopiero w dalszej części książki. W końcu cała sprawa się rozwiązuje..

Jak wspomniałem na początku, liczyłem na większa ilość wrażeń od strony Sherlocka i jego genialnej dedukcji...

Z Sherlockiem Holmesem zetknąłem się po raz pierwszy w tej powieści. Nie wątpię w to iż jest to jedna z najwybitniejszych postaci w literaturze, lecz spodziewałem się większej ilości opisów z jego udziałem w tej zawiłej i z początku niedowierzającej sprawie (przynajmniej dla niego). Pewien doktor wraz z dziedzicem rodu informują detektywa o morderstwie. Sherlock bada sprawę...

Gdy pewnego razu przechadzając się po biedronce zauważyłem tę powieść, po chwili namysłu postanowiłem ją zakupić. Jak przystało na sam tytuł powieści przyznam, że spodziewałem się czegoś więcej. Niemniej jednak rozumiem jakie wyzwania może prowokować książka o tak ambitnym tytule nawet dla takiego pisarza jak Koontz.

Jest to powieść zawierająca w sobie dużo obyczaju, dramatu, i pewną szczyptę fantastyki ( dzięki której ze względu na całokształt powieści udało mi się dotrwać do ostatniej strony). Powieść rozgrywa się nieco wolnym tempem, lecz akcja zaczyna się rozkręcać dopiero od połowy książki, dzięki czemu w końcu znajduje sie miejsce dla thrillera - przewodniego gatunku tejże powieści.

Młody chłopak - Jonasz Kirk ma zadatki na pianistę, podobnie jak jego dziadek. Po wyprowadzce jego ojca zostaje sam ze swoją matką w mieszkaniu. Wkrótce zaczynają się dziać niepokojące rzeczy w jego życiu, pomijając sekretną znajomość z pewną kobietą, która pewnego razu wyznaje mu, że jest ,,Miastem".

W powieści najbardziej podobał mi się motyw ucieleśnienia duszy Miasta w ludzkiej postaci, na co pozwolę zacytować sobie pewien mały fragment z tejże powieści.

,,Miasto znało każdą swoją uliczkę i alejkę, wszystkie budynki i podziemne zakamarki, nie wiedziało jednak, co czują ludzie żyjący w tym labiryncie setek kilometrów ulic. Dlatego właśnie dusza miasta przybrała ludzką postać, by chodzić pośród swoich mieszkańców."

Gdy pewnego razu przechadzając się po biedronce zauważyłem tę powieść, po chwili namysłu postanowiłem ją zakupić. Jak przystało na sam tytuł powieści przyznam, że spodziewałem się czegoś więcej. Niemniej jednak rozumiem jakie wyzwania może prowokować książka o tak ambitnym tytule nawet dla takiego pisarza jak Koontz.

Jest to powieść zawierająca w sobie dużo obyczaju,...

Bardzo lubię fantastykę w tym między innymi gatunek steampunk, ale ta książka naprawdę mnie zaskoczyła. Młoda Lady Violet Adair pasjonuje się wynalazkami, które konstruuje w swoim laboratorium nieco oddalonym od domu. Ponieważ jej rodzice byli by na nią wściekli, gdyby dowiedzieli się o tym, że ich córka ma ambicje, które szanuje się u mężczyzn, Violet nocami wymykała się z domu ze swoim bardzo zaufanym majordomusem Alfredem mającym za sobą mroczną przeszłość, a będącym ochroniarzem Violet poza domem. Pewnego razu na balu w domu u Adairów ma miejsce zbrodnia w wyniku której umiera ojciec kandydata na męża dla Violet. Po zaistniaych okolicznościach dziewczyna postanawia sama wszcząć śledztwo w którym pierwszą znaczącą poszlaką stanie się mały, zmodyfikowany genetycznie pająk, którego znajduje w kostnicy. Lady Violet niczym profesjonalny detektyw zaczyna poszukiwać kolejnych wskazówek i dowodów wraz ze swoim wiernym majordomusem. Do czego doprowadzi ją śledztwo? Kim okaże się mężczyzna z opaską na oku oraz długimi ciemnymi włosami i białym pasemkiem którego po raz pierwszy ujrzała na balu?

Wspaniale napisana powieść, przedstawiająca różne (niekiedy zaskakujące) postaci, maszyny i mechanizmy napędzane parą, gazem lub elektrycznością takie jak parasolka Violet świetnie sprawdzająca się jako broń do samoobrony oraz wspaniały Londyn podczas epoki Wiktoriańskiej 1888 roku. Powinna przypaść do gustu czytelnikom lubiącym fantastykę, jak i kryminał.

Bardzo lubię fantastykę w tym między innymi gatunek steampunk, ale ta książka naprawdę mnie zaskoczyła. Młoda Lady Violet Adair pasjonuje się wynalazkami, które konstruuje w swoim laboratorium nieco oddalonym od domu. Ponieważ jej rodzice byli by na nią wściekli, gdyby dowiedzieli się o tym, że ich córka ma ambicje, które szanuje się u mężczyzn, Violet nocami wymykała się z...

Miłość od pierwszego wejrzenia której obiektem jest samochód, w którym, jak się z biegiem czasu okazuje istnieje życie pragnące zemsty. Tylko Arnie bardzo go kochał, widział w nim ideał, lecz wszyscy wokół nie znosili tego starego rupiecia. Wręcz nienawidzili go. Christine - to jego imię. Imię samochodu, który nie cofnie się przed niczym, aby podtrzymywać więź ze swoim nowym właścicielem i powoli zamieniać go w jej dawnego pośmiertnego właściciela - Rolanda D. LeBaya, którego nikt za życia nienawidził. Tak jak Christine teraz.

Miłość od pierwszego wejrzenia której obiektem jest samochód, w którym, jak się z biegiem czasu okazuje istnieje życie pragnące zemsty. Tylko Arnie bardzo go kochał, widział w nim ideał, lecz wszyscy wokół nie znosili tego starego rupiecia. Wręcz nienawidzili go. Christine - to jego imię. Imię samochodu, który nie cofnie się przed niczym, aby podtrzymywać więź ze swoim...

Znakomita powieść mająca w sobie wiele elementów okultyzmu ( o czym również świadczą ilustracje i ryciny, które czytelnik znajduje podczas przewracania kolejnych stron).
Alex będący bohaterem tej powieści wraz z dwójką przyjaciół - Erikiem, oraz Paracelsusem stawia czoło przygodzie w której nie brakuje magii, wiedźm, wampirów czy wszelkiej maści demonów.
Dzięki tej powieści czytelnik może się bardziej zaznajomić z okultyzmem (w jaki bynajmniej w tamtych czasach wierzono). Powieść polecam wszystkim okultystom i ezoterykom, jak i osobom zainteresowanym tymi dziedzinami.

Znakomita powieść mająca w sobie wiele elementów okultyzmu ( o czym również świadczą ilustracje i ryciny, które czytelnik znajduje podczas przewracania kolejnych stron).
Alex będący bohaterem tej powieści wraz z dwójką przyjaciół - Erikiem, oraz Paracelsusem stawia czoło przygodzie w której nie brakuje magii, wiedźm, wampirów czy wszelkiej maści demonów.
Dzięki tej powieści...