-
ArtykułyAzyl i więzienie dla duszy – wywiad z Tomaszem Sablikiem, autorem książki „Mój dom”Marcin Waincetel1
-
ArtykułyZa każdą wielką fortuną kryje się jeszcze większa zbrodnia. Pierre Lemaitre, „Wielki świat”BarbaraDorosz5
-
ArtykułyStworzyć rzeczywistość. „Półbrat” Larsa Saaybe ChristensenaBartek Czartoryski15
-
ArtykułyNagroda im. Ryszarda Kapuścińskiego: poznaliśmy 10 nominowanych tytułówAnna Sierant15
Biblioteczka
2014-03-10
2014-03-20
Bardzo feministyczna, czytałam z ciekawości poznania nowego punktu widzenia i choć wg mnie w wielu aspektach jest mocno przerysowana, to uważam, ze miłe, ciche, kobiety powinny ją przeczytać i spróbować wyciągnąć obiektywne wnioski na przyszłość.
Bardzo feministyczna, czytałam z ciekawości poznania nowego punktu widzenia i choć wg mnie w wielu aspektach jest mocno przerysowana, to uważam, ze miłe, ciche, kobiety powinny ją przeczytać i spróbować wyciągnąć obiektywne wnioski na przyszłość.
Pokaż mimo to2014-03
2014-04
Zmusiła mnie do refleksji nad moimi relacjami domowymi. Życiowa.
Zmusiła mnie do refleksji nad moimi relacjami domowymi. Życiowa.
Pokaż mimo to2011-11-22
Bardzo fajna książka, choć wcale nie tak lekka i niezobowiązująca jak mi się z początku wydawało. O przyjaciołach, którzy, mimo, że teoretycznie bliscy sobie, nie wiedzą o sobie wszystkiego. Ale co najważniejsze, co może się wydarzyć, kiedy zamiast rozmawiać ze sobą, ludziom wydaje się co myśli ta druga osoba. Nieporozumienia czasem trudno jest odkręcić. Na szczęście na koniec powieje optymizmem, romantyczną miłością (ciut mało realistyczną, ale w końcu o to chodzi, żeby trochę odciążyć zakończenie :) w każdym razie miło się czytało i naprawdę wciągnęło
Bardzo fajna książka, choć wcale nie tak lekka i niezobowiązująca jak mi się z początku wydawało. O przyjaciołach, którzy, mimo, że teoretycznie bliscy sobie, nie wiedzą o sobie wszystkiego. Ale co najważniejsze, co może się wydarzyć, kiedy zamiast rozmawiać ze sobą, ludziom wydaje się co myśli ta druga osoba. Nieporozumienia czasem trudno jest odkręcić. Na szczęście na...
więcej mniej Pokaż mimo to2007-01-01
2008-01-01
Przeczytałam wszystkie dostępne części. I muszę szczerze napisać, że naprawdę bardzo mi się podobały. Życiowe, nie wydumane, pełne ciepła, radości, ale też trudności, które jeśli tylko się chce, można przezwyciężyć. Mam cichą nadzieję, że może doczekam się kolejnej części.
Przeczytałam wszystkie dostępne części. I muszę szczerze napisać, że naprawdę bardzo mi się podobały. Życiowe, nie wydumane, pełne ciepła, radości, ale też trudności, które jeśli tylko się chce, można przezwyciężyć. Mam cichą nadzieję, że może doczekam się kolejnej części.
Pokaż mimo to2008-01-01
2010-01-01
Przeczytałam kilka książek J.A. jedna po drugiej. Zaczęłam oczywiście standardowo od "R i R", a potem sięgałam po kolejne. Najfajniejsze było to, jak z każdą kolejną, kształtował mi się obraz epoki w której żyła autorka. Poznałam zasady rządzące tamtymi czasami, byłam w stanie zrozumieć sposób myślenia i postępowania bohaterów na tle czasów w których żyli. Wydaje mi się, że pojedyncza książka nie pozwoli uzyskać takiego efektu. Było warto.
Przeczytałam kilka książek J.A. jedna po drugiej. Zaczęłam oczywiście standardowo od "R i R", a potem sięgałam po kolejne. Najfajniejsze było to, jak z każdą kolejną, kształtował mi się obraz epoki w której żyła autorka. Poznałam zasady rządzące tamtymi czasami, byłam w stanie zrozumieć sposób myślenia i postępowania bohaterów na tle czasów w których żyli. Wydaje mi się, że...
więcej mniej Pokaż mimo toCała saga Zmierzch to książki z kategorii, które wszyscy czytają, ale nikt się nie przyznaje. Cóż, ja się tu przyznam, przeczytałam, dwukrotnie. Trzeba przyznać autorce, naprawdę doskonale trafiła w gusta dziewczyn i dziewczynek marzących skrycie, a często również nieświadomie o wielkiej, baśniowej miłości. I wg mnie właśnie w tych kategoriach należy ją oceniać. Na pewno znajdzie się wiele osób, które uzna książkę za mdłą, miejscami pompatyczną i szczerze mówiąc (pisząc) ciężko mi się z tym nie zgodzić. Co nie zmienia faktu, że raczej je pochłaniałam, niż czytałam :)
Cała saga Zmierzch to książki z kategorii, które wszyscy czytają, ale nikt się nie przyznaje. Cóż, ja się tu przyznam, przeczytałam, dwukrotnie. Trzeba przyznać autorce, naprawdę doskonale trafiła w gusta dziewczyn i dziewczynek marzących skrycie, a często również nieświadomie o wielkiej, baśniowej miłości. I wg mnie właśnie w tych kategoriach należy ją oceniać. Na pewno...
więcej mniej Pokaż mimo to
Bardzo mi się podobały te opowiadania, choć bardzo różne, są naprawdę piękne i warte przeczytania. Autorzy podeszli do tematu miłości na wiele różnych sposobów i tworzy to niezwykłą mieszankę :)
Bardzo mi się podobały te opowiadania, choć bardzo różne, są naprawdę piękne i warte przeczytania. Autorzy podeszli do tematu miłości na wiele różnych sposobów i tworzy to niezwykłą mieszankę :)
Pokaż mimo to