Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Powieść jest przepiękna. Opowiada o dziewczynce, która nazywa się Mary Lennox. Dziewczynka urodziła się w Indiach.

W Indiach dziecko jest nieznośne i brzydkie. Ciągle choruje. Matka niechce się nim opiekować i oddaje je w ręce nianki, Hinduski. Mama Mary jest słynna z piękności i dba tylko o siebie. Ojciec jestł urzędnikiem administracji kolonialnej.
Teraz przejćmy do wyglądu dziewczynki i charakteru.
Jest chuda i mała.Ma jasnożółte włosy, i drobno wiecznie skwaszoną twarzyczkę.
Mary jest najbardziej niesympatycznym dzieckiem , jakie kolwiek widziano.
Smutna Wieść
Kiedy tak Mary mieszkała w Indiach przyszła choroba cholera.Nikt oprócz dziewczynki nie przetrwał. Dziewczynka została więc przewieziona do domu wuja.Wuj mieszka w Misselthwaite Manor.
Mary poznaje inny świat
Dziewczynka przyjeżdża do wuja.Mary ma tu opiekunkę Marthę. Martha dziwi się,że dziewczynka nie umie się sama ubierać. Dziewczynka u wujka poznaje inny świat i przyjaciół. Jej przyjaciółmi jest Martha, Dick i Colin. Mary odkrywa wiele tajemniczych rzeczy [...] Ta książka jest przepiękna pokazuje to co dobre i to co złe.Gdy zaczęłam ją czytać odrazu mnie wciągnęła. Pomyślałam sobie, że bardzo chciałabym, żeby powstała druga część Tajemniczego Ogrodu.

Powieść jest przepiękna. Opowiada o dziewczynce, która nazywa się Mary Lennox. Dziewczynka urodziła się w Indiach.

W Indiach dziecko jest nieznośne i brzydkie. Ciągle choruje. Matka niechce się nim opiekować i oddaje je w ręce nianki, Hinduski. Mama Mary jest słynna z piękności i dba tylko o siebie. Ojciec jestł urzędnikiem administracji kolonialnej.
Teraz przejćmy do...

Książka nie podobała mi się,ponieważ
była dla mnie za dziecinna.
Nudna też była.

Książka nie podobała mi się,ponieważ
była dla mnie za dziecinna.
Nudna też była.

Książka była super.Polubiłam Karolcię.
Lubiłam kolegę Karolci.
Bardzo nie lubiłam tej baby która poszukiwała
Karolcię i zaczarowany koralik.
Niesamowite były kamienne lwy.
Ja też chciałabym mieć zaczarowany koralik.
Mogłabym wyczarować sobie dwa konie jeden dla mnie, a drugi dla mojej mamy.
(bo ja jeżdżę konno)
Jak ją przeczytałam to się popłakałam.

Książka była super.Polubiłam Karolcię.
Lubiłam kolegę Karolci.
Bardzo nie lubiłam tej baby która poszukiwała
Karolcię i zaczarowany koralik.
Niesamowite były kamienne lwy.
Ja też chciałabym mieć zaczarowany koralik.
Mogłabym wyczarować sobie dwa konie jeden dla mnie, a drugi dla mojej mamy.
(bo ja jeżdżę konno)
Jak ją przeczytałam to się popłakałam.