Jesteśmy społecznością, która kocha książki

"Rok temu 'byłeś na mnie chory'.
Dziś najwyraźniej jesteś zdrowy."
.
"Nowe wiersze sławnych poetów" to pastisze wierszy komentujące wydarzenia z życia codziennego w latach 2014-2021. W utworach Grzegorza Uzdańskiego możemy przeczytać między innymi o Emily Dickinson rozmyślającejno tym, czy gazeta czytana na tablecie to nadal gazeta. Tadeuszu Różewiczu rozmyślającym o Walentynkach i szafiarkach, Wisławie Szymborskiej tworzącej status na Facebooku, Safonie dumającej o instagramowym profilu czy Williamie Szekspirze opisującym lekcje zdalne.
Fragmentami, które najbardziej przykuły moją uwagę, i były dla mnie takimi perełkami był pastisz wiersza Antoniego Słonimskiego "Wyrok na kobiety" oraz Jak Małgorzata Musierowicz napisałaby "Władcę Pierścieni" J.R.R. Tolkiena.
To była całkiem przyjemna lektura, nawet dla osoby takiej jak ja, która poezję od czasu do czasu czyta, ale nie może się nazwać jej wielką fanką. Premiera książki: 02.06., w jej skład wchodzą zarówno pastisze znane z fanpage'u autora jak i te całkiem nowe, a także takie, które zostały stworzone specjalnie na potrzeby tej książki.

"Rok temu 'byłeś na mnie chory'.
Dziś najwyraźniej jesteś zdrowy."
.
"Nowe wiersze sławnych poetów" to pastisze wierszy komentujące wydarzenia z życia codziennego w latach 2014-2021. W utworach Grzegorza Uzdańskiego możemy przeczytać między innymi o Emily Dickinson rozmyślającejno tym, czy gazeta czytana na tablecie to nadal gazeta. Tadeuszu Różewiczu rozmyślającym o...

"Czasem najgorszym, co możemy usłyszeć, jest cisza."
.
Gaja zawdzięcza swoje życie rozwojowi medycyny i leczeniu metodą modyfikacji genomu w okresie prenatalnym. To samo może powiedzieć o sobie jej przyjaciel Kajtek. Ta dwójka była dla siebie jak rodzeństwo, ale pewnego dnia Kajtek znika. Na domiar złego w Polsce zaczynają narastać protesty, wywołane zakazaniem stosowania metody in vitro, a Gaja coraz częściej czuje się zastraszana. Nie ma jednak zamiaru przestać szukać swojego przyjaciela...
"Klinika" to książka, w którą wyciągnęłam się od pierwszej strony i od której naprawdę ciężko mi się było oderwać. Nie dość, że w czasie lektury zapewniła mi całą masę doznać, to jeszcze zakończenie było tak niespodziewane i tak mnie zszokowało, że przez kolejne kilka godzin nie umiałam się pozbierać i napisać ani jednego mądrego zdania. Ja naprawdę powinnam się przyzwyczaić do tego, że każda kolejna książka, którą Klaudia napisze jest coraz lepsza, ale czasami mam wrażenie, że lepszej już nie da się wymyślić, a tu jednak okazuje się, że Klaudia wciąż potrafi mnie zaskoczyć, mimo, że przeczytałam wszystkie książki, które do tej pory wydała. 🙈

"Czasem najgorszym, co możemy usłyszeć, jest cisza."
.
Gaja zawdzięcza swoje życie rozwojowi medycyny i leczeniu metodą modyfikacji genomu w okresie prenatalnym. To samo może powiedzieć o sobie jej przyjaciel Kajtek. Ta dwójka była dla siebie jak rodzeństwo, ale pewnego dnia Kajtek znika. Na domiar złego w Polsce zaczynają narastać protesty, wywołane zakazaniem stosowania...

"miłość
to najbardziej
skuteczna i uniwersalna
forma magii"
.
"Inward. Podróż w głąb siebie" to jedna z ostatnich książek, które przeczytałam w 2020 roku i jedna z pierwszych przeczytanych w 2021. Nie sądziłam, że ten zbiór poezji może mi się aż tak spodobać. Książka zawiera zarówno tekst w języku angielskim jak i polskim, więc sami możecie zdecydować, w którym języku chcecie ją przeczytać. Niektóre strony wzbogacone są też o czarno-białe ilustracje, które dodają całej książce subtelnego klimatu. Znalazłam w niej mnóstwo cytatów, które skradły moje serce, ale szczególnie dwa zapadły mi w pamięć i podbiły moje serducho. Kiedy czytałam słowa pierwszego z nich, pomyślałam, że idealnie pasują do mojej przyjaciółki, natomiast słowa, które przeczytałam w drugim idealnie pasują do jednego z trzech moich ulubionych skoczków narciarskich. Autor w swojej książce wyrusza z nami w podróż w głąb naszej duszy, sprawia, że to co do tej pory było dla nas nie do rozwiązania, staje się proste. Bo wiecie, czasami niby czujemy, co musimy w sobie zmienić, by poczuć się lepiej, ale nie wiemy co to dokładnie jest. Potrzebujemy czasem żeby ktoś nas naprowadził, podszepnął to i owo, lub coś nam uświadomił. I właśnie taką funkcję spełnia dla mnie poezja Yung Pueblo. I chociaż dla niektórych, to co zawarł w swoje książce Autor może być czymś bardzo oczywistym, to dla innych może być przypomnieniem lub drogowskazem. Mi samej nie raz zdarza się zapomnieć, że żeby zaakceptować drugiego człowieka, najpierw muszę zaakceptować siebie, że czasem to, co czujemy miesza nam się z tym, co myślimy, że powinniśmy czuć i z tym, czego inni od nas wymagają. Myślę, że jeszcze nie raz powrócę do tej książki. Polecam Wam ją bardzo 🖤

"miłość
to najbardziej
skuteczna i uniwersalna
forma magii"
.
"Inward. Podróż w głąb siebie" to jedna z ostatnich książek, które przeczytałam w 2020 roku i jedna z pierwszych przeczytanych w 2021. Nie sądziłam, że ten zbiór poezji może mi się aż tak spodobać. Książka zawiera zarówno tekst w języku angielskim jak i polskim, więc sami możecie zdecydować, w którym języku...