Cytaty
Miałem zły dzień. Tydzień. Miesiąc. Rok. Życie. Cholera jasna.
Nikt nie lubi samotności. Ja tylko nie próbuję się z nikim na siłę zaprzyjaźniać. To prowadzi do rozczarowań.
Postanowiłem zostać w łóżku do południa. Może do tego czasu szlag trafi połowę świata i życie będzie o połowę lżejsze.
Miłość nie wyraża się w pragnieniu spółkowania (to pragnienie dotyczy przecież niezliczonej ilości kobiet), ale w pragnieniu wspólnego snu (to pragnienie dotyczy tylko jednej jedynej kobiety).
Nasza normalność polega na tym, że zdajemy sobie sprawę z własnej nienormalności.
Jeżeli czytasz to samo, co inni ludzie, potrafisz myśleć tylko tak jak oni.
Są dwa rodzaje ludzi, tacy, co lubią spać od ściany, i tacy, którzy lubią spać z tymi, co ich zepchną z łóżka.
Mam już taki charakter że aby coś zrozumieć, muszę najpierw spróbować to zepsuć.
Przed chwilą złożono mi życzenia szczęśliwego Nowego Roku w lokalnej telewizji, zrobił to jakiś zidiociały prezenter. Nie lubię, jak mi obcy składa życzenia. Skąd ten kretyn może wiedzieć, do kogo się zwraca? A może mówi do faceta, który właśnie zakneblował i powiesił za nogi pod sufitem swoją pięcioletnią córeczkę, a teraz kroi ją w kawałki? Wszystkiego najlepszego.
Kochać się z kobietą i spać z nią to dwie namiętności nie tylko różne, co prawie przeciwstawne. Miłość nie wyraża się w pragnieniu spółkowania (to pragnienie dotyczy przecież niezliczonej ilości kobiet), ale w pragnieniu wspólnego snu (to pragnienie dotyczy tylko jednej kobiety).
I […] wszystko było wspaniale, bo przecież u każdego „wspaniale” wygląda mniej więcej tak samo. […] A potem wszystko zaczęło się pieprzyć, co jest dużo ciekawsze, bo u każdego wszystko zaczyna się pieprzyć odrobinę inaczej.
A może to taka stała faza, nieodłączny element czytelnictwa - że czyta się, więcej i więcej, aż się oszaleje. Bo może nie da się zmieścić w głowie tylu różnych historii i pozostać normalnym.
Naprawdę ważne - szepnąłem na głos do siebie - są nie wielkie rzeczy, które wymyślają inni ludzie, lecz drobiazgi, które wymyślasz sam.
Świat kończy się, a potem pędzi dalej.