rozwiń zwiń
Wojtek

Profil użytkownika: Wojtek

Warszawa Mężczyzna
Status Czytelnik
Aktywność 1 rok temu
38
Przeczytanych
książek
38
Książek
w biblioteczce
28
Opinii
151
Polubień
opinii
Warszawa Mężczyzna
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Nie wiem jakim cudem książka ta znajdowała się w moim folderze zatytułowanym "horrory" ale na pewno nie jest to miejsce dla niej. Co prawda pojawia się tam duch, ale każda jego wizyta wygląda tak: pojawia się gdzieś tam stojąc bez ruchu, głównego bohatera paraliżuje strach, duch znika. Aż mam ciarki... Aaaa no i takie spotkania z duchem w przeciągu całej książki można policzyć na palcach jednej ręki. Nie, zdecydowanie nie jest to horror. Pomijając to, książkę czyta się bardzo przyjemnie. Podoba mi się brak retrospekcji, ciągłość akcji i ograniczona ilość bohaterów. Uwielbiam klimaty "zimowe" więc klimat książki bardzo mi odpowiadał. Od pierwszych kartek od razu można poznać, że książkę napisała kobieta, co ma swoje dobre i złe strony przy takiej literaturze. Plusem kobiecej ręki jest styl pisania. Miękki, przyswajalny i szybki. Minusem jest absolutnie źle przedstawione relacje między facetami (w książce nie pojawia się żadna kobieta). Każdy facet będzie wiedział o czym pisze :D Jako przykład podam sytuację kiedy to główny bohater czerwieni się kiedy słyszy komplement od drugiego faceta. Drogie panie czytające tą recenzję: ŻADEN FACET w historii wszechświata nie zareagowałby w ten sposób. Główny bohater usłyszał od kumpla "jesteś wspaniały" (tego też nie powiedziałby żaden facet) i w rezultacie się zaczerwienił. Ta, ja też się zaczerwieniłem czytając takie fragmenty. Z zażenowania. Jak kumpel do kumpla mówi "jesteś wspaniały"(nigdy) to kumpel mu odpowiada "aa tam, pierdolisz". Gdyby książka miała takie realistyczne fragmenty dał bym ocenę wyżej ;) Przeczytałem, nie żałuję ale na pewno do niej nie wrócę.

Nie wiem jakim cudem książka ta znajdowała się w moim folderze zatytułowanym "horrory" ale na pewno nie jest to miejsce dla niej. Co prawda pojawia się tam duch, ale każda jego wizyta wygląda tak: pojawia się gdzieś tam stojąc bez ruchu, głównego bohatera paraliżuje strach, duch znika. Aż mam ciarki... Aaaa no i takie spotkania z duchem w przeciągu całej książki można...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

O mój Boże. Muszę ten dzień zaznaczyć w kalendarzu. Oprócz 4 książki z serii Gra o Tron, nie pamiętam sytuacji, w której bym najzwyczajniej w świecie wymiękł i nie dokończył czytania książki. Cytując pana Stonogę "to jest jakiś dramat". Książka jest tak potwornie (tak, "potwornie" bo to ponoć horror;) nudna, że nie wiem jakim cudem dostawała takie wysokie oceny. Największym grzechem tej książki jest to, co jest również największą bolączką w twórczości pana King'a. Otóż książka w żadnym wypadku nie jest horrorem a zwykłym dramatem/obyczajem z elementami horroru. Nie wiem ile bym musiał mieć lat, żeby się przestraszyć psa powieszonego na drzewie. Uuu aż mam ciarki. A to NAJSTRASZNIEJSZY moment z całej książki jaki przeczytałem. Do tego książka jest okrutnie długa. Natłok bohaterów i mnogość wątków (obyczajowe, polityczne(!!), religijne itp) miała stworzyć "świat powieści" a wzbudziła u mnie jedynie frustrację i znużenie. Rozumiem, że autor (założę się, że zapatrzony w Kinga) decydując się na takie zagrywki chciał stworzyć "ambitny horror" ale wyszło naprawdę słabo. Książkę skończyłem na 80% (tak pokazywał mój Kindle) więc nawet jakby końcówka była po stokroć epicka, nic już by tej książki nie uratowało w moich oczach. 3/10 tylko i wyłącznie za pomysł.

O mój Boże. Muszę ten dzień zaznaczyć w kalendarzu. Oprócz 4 książki z serii Gra o Tron, nie pamiętam sytuacji, w której bym najzwyczajniej w świecie wymiękł i nie dokończył czytania książki. Cytując pana Stonogę "to jest jakiś dramat". Książka jest tak potwornie (tak, "potwornie" bo to ponoć horror;) nudna, że nie wiem jakim cudem dostawała takie wysokie oceny. Największym...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Książka jest w porządku. Nie nazwałbym jej wybitną, genialną, niesamowicie przerażającą itp ale jestem w stanie uwierzyć, że w momencie jaj publikacji mogła być za taką uważana. O dziwo największym minusem jest sam diabeł. A właściwie momenty, w których rozmawia z księdzem. Jego teksty są tak słabe, że "o mój Boże" ;) Całkowicie usunąłbym też wątki z detektywem, które nic nie wnoszą do powieści. Odnoszę wrażenie, że miało to na celu, najzwyczajniej w świecie wydłużenie książki. Głównymi zaletami są postacie matki Regan oraz księdza + niezły klimat. Daje 7/10, czyli dobra ale bez rewelacji.

Książka jest w porządku. Nie nazwałbym jej wybitną, genialną, niesamowicie przerażającą itp ale jestem w stanie uwierzyć, że w momencie jaj publikacji mogła być za taką uważana. O dziwo największym minusem jest sam diabeł. A właściwie momenty, w których rozmawia z księdzem. Jego teksty są tak słabe, że "o mój Boże" ;) Całkowicie usunąłbym też wątki z detektywem, które nic...

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Wojtek Matusiak

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
38
książek
Średnio w roku
przeczytane
4
książki
Opinie były
pomocne
151
razy
W sumie
wystawione
38
ocen ze średnią 6,8

Spędzone
na czytaniu
258
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
5
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]

Znajomi [ 1 ]