Profil użytkownika: Yrse
Biblioteczka
Opinie
Żałuję tylko jednego: że tak szybko ją przeczytałam (albo raczej 'pożarłam', sukcesywnie rozdział za rozdziałem z wypiekami na twarzy).
Miałam obawę, że książka okaże się nudna, ze względu na skupienie się wokół życia Fermina, ale nic z tych rzeczy! Przyjaciel Daniela stał się na tych kilka godzin również moim przyjacielem, który rozśmieszał mnie w odpowiednich...
A zapowiadało się tak dobrze...
Sam pomysł miał w sobie ten smak. Do połowy książki była magia, była tajemnica i styl pisania idealnie wpasowany w atmosferę. Obłęd, który przesypywał się z kartki na dłonie. No właśnie - do połowy.
Potem z każdą stroną wszystko sypało się coraz bardziej, aż w końcu wyszło masło maślane. Zaczęły ukazywać się coraz to mocniejsze żałosne...
Szczerze powiedziawszy tylko pierwsza część, czyli "Blask" spodobała mi się najbardziej. Dwie kolejne to trochę takie... Pitolenie. Pitolenie i to jakie! Wciąż o tym samym, wciąż 'jak ja cię kocham', 'nie, to ja cię kocham', i tak dalej, blablabla. W dodatku jakby takiej nudy było mało, w tej części chyba najczęściej powtarzało się słowo 'iż' i to w takich miejscach, gdzie...
więcej Pokaż mimo toAktywność użytkownika Yrse
ulubieni autorzy [25]
Ulubione
Dodane przez użytkownika
statystyki
przeczytano
przeczytane
pomocne
wystawione
na czytaniu
na czytanie