-
ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński6
-
ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać7
-
Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
-
Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Biblioteczka
O tym, jak trudno jest być długoletnim tchórzem w kraju kolejnych dykatorów. Bohaterem jest się chwilę, a tchórz to fucha na całe życie. Relacje władza-artysta, jak zwykle u Barnesa, pięknie opisane. 7.5
"Już był martwy. Zrelacjonował wszystko Nicie i zobaczył, że wbrew słowom otuchy podziela jego zdanie - już jest martwy".
"Ironia.... pozwalała zachować to, co cenne, nawet wtedy gdy zgiełk czasu stawał się tak głośny, że wybijał szyby w oknach".
O tym, jak trudno jest być długoletnim tchórzem w kraju kolejnych dykatorów. Bohaterem jest się chwilę, a tchórz to fucha na całe życie. Relacje władza-artysta, jak zwykle u Barnesa, pięknie opisane. 7.5
"Już był martwy. Zrelacjonował wszystko Nicie i zobaczył, że wbrew słowom otuchy podziela jego zdanie - już jest martwy".
"Ironia.... pozwalała zachować to, co cenne,...
Przeraźliwie smutna książka. Przeraźliwie. 7.5
Przeraźliwie smutna książka. Przeraźliwie. 7.5
Pokaż mimo toPodróże przez świat, który odchodzi, przez to, co utracone, co ma lata świetności za sobą,a raczej pretekst do snucia rozważań o niszczącej sile Historii, Czasu i Przypadku. Klasyczny Sebald, pełen piętrowych dygresji. Mistrz.
Podróże przez świat, który odchodzi, przez to, co utracone, co ma lata świetności za sobą,a raczej pretekst do snucia rozważań o niszczącej sile Historii, Czasu i Przypadku. Klasyczny Sebald, pełen piętrowych dygresji. Mistrz.
Pokaż mimo toDrugi tom klasycznego cyklu Jordana, dużo lepszy niż poprzedni. Gdyby go skrócić o 200 stron byłoby naprawdę nieźle.
Drugi tom klasycznego cyklu Jordana, dużo lepszy niż poprzedni. Gdyby go skrócić o 200 stron byłoby naprawdę nieźle.
Pokaż mimo toTrzecia wizyta w Slough House. Porwanie Standish, kolejna wtopa Cartwrighta, knowania Taverner i oczywiście nonszalancja Lamba. Jest dobrze.
Trzecia wizyta w Slough House. Porwanie Standish, kolejna wtopa Cartwrighta, knowania Taverner i oczywiście nonszalancja Lamba. Jest dobrze.
Pokaż mimo to
Przez długi czas zastanawiałem się o czym jest ta książka... W końcu dotarło do mnie, że to rzecz o "naginaniu i dostosowywaniu rzeczywistości". Są ludzie, których na to stać, a my musimy potem żyć w tym ich "świecie". Przerażające.
"Odgrywanie swej roli w podtrzymywaniu rzeczywistości wydawało jej się.... niemal niemożliwością".
"... za każdym razem gdy mrugam góry znikają"
Przez długi czas zastanawiałem się o czym jest ta książka... W końcu dotarło do mnie, że to rzecz o "naginaniu i dostosowywaniu rzeczywistości". Są ludzie, których na to stać, a my musimy potem żyć w tym ich "świecie". Przerażające.
"Odgrywanie swej roli w podtrzymywaniu rzeczywistości wydawało jej się.... niemal niemożliwością".
"... za każdym razem gdy mrugam góry...
Porażająca lektura. Autor beznamiętnie relacjonuje kolejne akty końca pruskiego świata, zachwycając się jednocześnie pięknem natury i cytując niemieckich klasyków. Nic nam tak nie wychodzi, jak niedostrzeganie rzeczywistości wokół.
Porażająca lektura. Autor beznamiętnie relacjonuje kolejne akty końca pruskiego świata, zachwycając się jednocześnie pięknem natury i cytując niemieckich klasyków. Nic nam tak nie wychodzi, jak niedostrzeganie rzeczywistości wokół.
Pokaż mimo to
Uwielbiam kampusówki (Tartt, Lodge, Priestley, Russo), a "Stoner" jest jej wybitnym przykładem. Jest jak małe lusterko, które każdy może przyłożyć do swego życia. No i ta miłość do książek! 8.5
"Życie Stonera bywało więc znośne, a niekiedy wręcz szczęśliwe".
"Pytał sam siebie, czy wie, po co żyje - i czy kiedykolwiek wiedział..... lekko bawiła go ponura świadomość, że doszedł do tych rozpoznań, wiedząc niewiele o świecie - i że nawet to niewiele, które dotąd wystarczało, tak naprawdę nic nie znaczy, skoro w końcu wszystko i tak zamieni się w wieczną i nieodwracalną nicość".
"Skryte pod warstewką drętwoty, zobojętnienia i beznamiętności, jego serce pulsowało..."
Uwielbiam kampusówki (Tartt, Lodge, Priestley, Russo), a "Stoner" jest jej wybitnym przykładem. Jest jak małe lusterko, które każdy może przyłożyć do swego życia. No i ta miłość do książek! 8.5
"Życie Stonera bywało więc znośne, a niekiedy wręcz szczęśliwe".
"Pytał sam siebie, czy wie, po co żyje - i czy kiedykolwiek wiedział..... lekko bawiła go ponura świadomość, że...
Po skończeniu "Półbrata" musiałem wrócić do Chandlera i jego "Głębokiego snu". Podobnie jak podczas licealnej lektury wyświetla mi się w głowie film noir z Bogartem lub Mitchumem w roli głównej, pełen cygarowego dymu i ludzi, z których każdy ma coś na sumieniu. Czyta się dla tej dusznej atmosfery, rozbudowanych opisów i bon motów Marlowa.
"I got out my office bottle and took the drink and let my self-respect ride its own race"
"Listen hard and You'll hear my teeth chattering"
"The tires sang on the moist concrete of the boulevard. The world was a Wet emptiness".
Po skończeniu "Półbrata" musiałem wrócić do Chandlera i jego "Głębokiego snu". Podobnie jak podczas licealnej lektury wyświetla mi się w głowie film noir z Bogartem lub Mitchumem w roli głównej, pełen cygarowego dymu i ludzi, z których każdy ma coś na sumieniu. Czyta się dla tej dusznej atmosfery, rozbudowanych opisów i bon motów Marlowa.
"I got out my office bottle and...
Świetna lektura na temat sprawy, która jeszcze długo będzie rozpalać spory polityczne. Wielki szacunek dla autora za styl i sposób w jaki prowadzi czytelnika przez meandry tamtego świata. 8.5
Świetna lektura na temat sprawy, która jeszcze długo będzie rozpalać spory polityczne. Wielki szacunek dla autora za styl i sposób w jaki prowadzi czytelnika przez meandry tamtego świata. 8.5
Pokaż mimo to
Niby saga rodzina, ale jednak nie. Książka o "ludziach z opowieści", od której wszystko się zaczyna. O tych, co "śnią na minusie". Bardzo dobra końcówka.
"... we wszystkim jest zadrapanie, skaza, z wyjątkiem tej pełnej i bezużytecznej myśli o braku doskonałości".
"Najważniejsze jest nie to, co widzisz, tylko to, co ci się wydaje, że widzisz".
"Jestem nikim. Absolutnie nikim. - Nie przechwalaj się - powiedziałem."
Niby saga rodzina, ale jednak nie. Książka o "ludziach z opowieści", od której wszystko się zaczyna. O tych, co "śnią na minusie". Bardzo dobra końcówka.
"... we wszystkim jest zadrapanie, skaza, z wyjątkiem tej pełnej i bezużytecznej myśli o braku doskonałości".
"Najważniejsze jest nie to, co widzisz, tylko to, co ci się wydaje, że widzisz".
"Jestem nikim. Absolutnie...
Książka o przeszłości, która jak walec niszczy wszystko i o obsesyjnej walce, by zbudować coś trwałego w życiu, by gdzieś przynależeć. Gdy przyzwyczaimy się do specyficznego stylu, pędzi jak szalona, choć to droga w ciemność. 9/10
Książka o przeszłości, która jak walec niszczy wszystko i o obsesyjnej walce, by zbudować coś trwałego w życiu, by gdzieś przynależeć. Gdy przyzwyczaimy się do specyficznego stylu, pędzi jak szalona, choć to droga w ciemność. 9/10
Pokaż mimo toSaunders spotyka Mickiewicza i Kochanowskiego i tworzy historię, której forma udowadnia jego pełne panowanie nad słowem. Nie ma tu jednego niepotrzebnego wyrazu. To o nas, wszystkich. Szacunek dla tłumacza. 8.5/10
Saunders spotyka Mickiewicza i Kochanowskiego i tworzy historię, której forma udowadnia jego pełne panowanie nad słowem. Nie ma tu jednego niepotrzebnego wyrazu. To o nas, wszystkich. Szacunek dla tłumacza. 8.5/10
Pokaż mimo toCRO to mój drugi dom, dlatego na taką książkę czekałem już od dawna, a o jego blaskach i cieniach chętnie poczytałbym jeszcze w kolejnym tomie. Ostatni rozdział spokojnie mógłbym napisać sam, sama prawda.
CRO to mój drugi dom, dlatego na taką książkę czekałem już od dawna, a o jego blaskach i cieniach chętnie poczytałbym jeszcze w kolejnym tomie. Ostatni rozdział spokojnie mógłbym napisać sam, sama prawda.
Pokaż mimo to
Czterech przyjaciół stawia kolejne kroki w stronę piekła. Niby latynoamerykańskie "Funny Games", ale jednak też dużo więcej, z ciekawie rozrysowanym tłem społecznym. Mocno, po chuligańsku napisane i przetłumaczone. 7.5
Czterech przyjaciół stawia kolejne kroki w stronę piekła. Niby latynoamerykańskie "Funny Games", ale jednak też dużo więcej, z ciekawie rozrysowanym tłem społecznym. Mocno, po chuligańsku napisane i przetłumaczone. 7.5
Pokaż mimo to