Cytaty
Samotność wcale nie zaczyna się od tego, że nagle nikt nie czeka na ciebie w domu. Samotność zaczyna się wówczas, kiedy pierwszy raz odczujesz pragnienie, aby czekał tam na ciebie ktoś zupełnie inny...
Walczymy za to, co kochamy, a nie za to, kim jesteśmy.
- Mam wrażenie, jakby całe życie ludzie mówili mi, kim nie jestem. Ciągle czuję, czym nie jestem, czy też czym jestem nie w pełni. Chciałabym po prostu czuć się częścią czegoś. Chcę być czymś, czym jestem. W pełni.
Chciał zrozumieć, dlaczego czuje to, co czuje, a nie czuje tego, co bardzo by chciał odczuwać.
Jeśli życie ma być złożone z miliarda zwykłych chwil, aby miliard pierwsza była tą szczególną i wyjątkową, to warto żyć i czekać - pomyślała Zofia i rozpłakała się.
To znana prawda, że nietrzeźwi mężczyźni zawsze mają do powiedzenia coś ciekawego.
Chociaż ze wszystkich sił próbowała odpędzić demony przeszłości, one powracały do jej głowy jak bumerang i wciąż były żywe, jakby to, co się wydarzyło, miało miejsce nie kilka lat wcześniej, lecz zaledwie wczoraj.
Zachłysnął się wolnością i nie chciał odstąpić nikomu ani jej kawałka. Bycie z kimś zawsze wiąże się z kompromisem czyli tak naprawdę z rezygnacją z części swojej wolności.
-To niemożliwe. Wczoraj pisaliśmy do siebie maile. - Nie pisałeś do niej - odparłam. - To nieprawda. To znaczy chcę powiedzieć, że pisałeś do niej, ale to nie ona czytała te maile. Ani też nie ona na nie odpowiadała. Ja to robiłam.
- Chociaż jestem twoja matką, bądź pewna, że masz we mnie przyjaciółkę. Nie taką, jak twoje rówieśniczki. Oj, nie. Moja przyjaźń dla ciebie jest bezwarunkowa. Nigdy nie ustanie. Nigdy, słyszysz? - mówiła, trzymając policzki Julii.
W jej śmiechu wyczuwało się pojednanie z samą sobą. Bezwarunkową akceptację tego, kim jest, i to właśnie pociągało go w niej najbardziej. Wyglądała na taką, która zaczyna czerpać ze źródła tak trudno dostępnego we wczesnej młodości. Tym źródłem była właśnie życiowa mądrość.
- Dziś, mój chłopcze, jest najważniejsze, a to, co było wczoraj, to tylko nic nieznaczące wspomnienia." .
- Spotykamy na swej drodze dokładnie to, co musimy spotkać, ani mniej, ani więcej. Pytanie, co z tymi spotkaniami zrobimy. Jak je nazwiemy, zinterpretujemy i jaki sens im nadamy? ".
Ale z jednego nie zdawał sobie jeszcze sprawy. To był dopiero początek.