Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Czy polecam tę ksiazkę? Never! Cóż to za mdła historia... Jeżeli masz 13 lat i kochasz g"głupie schematyczne do bólu historie o wielkiej nieskończonej potężne pokonującej wszelkie przeszkody nastoletniej miłości to może nie wzbudzi u ciebie aż takiego znudżenia i przewracania oczami co 2 kartki

Czy polecam tę ksiazkę? Never! Cóż to za mdła historia... Jeżeli masz 13 lat i kochasz g"głupie schematyczne do bólu historie o wielkiej nieskończonej potężne pokonującej wszelkie przeszkody nastoletniej miłości to może nie wzbudzi u ciebie aż takiego znudżenia i przewracania oczami co 2 kartki

Książka porusza wazne tematy - używki, lekkie życie, przygodny seks... Dla młodego czytelnika może być ostrzeżeniem. No, tyle dobrego. Styl pisania strasznie razi czytelnika! Nie chodzi o przeklenstwa czy kolokwializy, bo powiedzmy, że miały one oddać realia marginesu, o którym mowa. Mamy tutaj wiele naiwnych momentów i widać brak (!) doświadczenia w pisaniu. Pań Marcin lepiej rapuje niż pisze, ale nie czepiajmy się - każdy kiedyś zaczynał. Książka pomaga zrozumieć płytę, fajny pomysł. Arcydzieło, moi drodzy, to nie jest. Ale docenmy starania.

Książka porusza wazne tematy - używki, lekkie życie, przygodny seks... Dla młodego czytelnika może być ostrzeżeniem. No, tyle dobrego. Styl pisania strasznie razi czytelnika! Nie chodzi o przeklenstwa czy kolokwializy, bo powiedzmy, że miały one oddać realia marginesu, o którym mowa. Mamy tutaj wiele naiwnych momentów i widać brak (!) doświadczenia w pisaniu. Pań Marcin...

To właśnie mają do siebie lektury szkolne - są nudne, nieciekawe, pozbawione sensu. Wróć... Mają sens - na siłę wymyślają go humaniści i wciskając kolejnym pokoleniom. Nadinterpretacja tych wszystkich "dzieł" jest powodem frustracji u młodych ludzi o świeżym umyśle. Idąc tym tropem sens ma również wzorek na papierze toaletowym. Może on symbolizować przyjaźni, miłość, walkę z przeciwnościami losu. Ale może też być zwykłym wzrokiem bez znaczeni, tak jak ta książka.

To właśnie mają do siebie lektury szkolne - są nudne, nieciekawe, pozbawione sensu. Wróć... Mają sens - na siłę wymyślają go humaniści i wciskając kolejnym pokoleniom. Nadinterpretacja tych wszystkich "dzieł" jest powodem frustracji u młodych ludzi o świeżym umyśle. Idąc tym tropem sens ma również wzorek na papierze toaletowym. Może on symbolizować przyjaźni, miłość, walkę...