rozwiń zwiń
Alex

Profil użytkownika: Alex

Nie podano miasta Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 3 lata temu
9
Przeczytanych
książek
24
Książek
w biblioteczce
2
Opinii
9
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Kobieta
Dodane| Nie dodano
Ta użytkowniczka nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach:

Mówi się, by nie oceniać książki po okładce. Ale czy mówi się o ocenianiu książki po tytule? Jeśli nie, to jestem za rozpropagowaniem opinii, że należy tak robić, gdyż już kolejny raz interesujący tytuł sprawił, że sięgnęłam po książkę i nie byłam ani odrobinę zawiedziona.
"Raj utracony" nie należał do książek lekkich. To zajmująca lektura, wymagająca od czytelnika niemałego skupienia. O posłuchaniu czegoś w tle przy czytaniu nawet nie ma mowy. To lektura zazdrosna, wymagająca skupienia uwagi tylko i wyłącznie na sobie. W 100%.
Pomimo faktu, że dzieło Miltona jest ciężką lekturą, nie powinno się do niego zrażać. Poemat jest niezwykle interesujący i wciągający. To dzieło mogę określić mianem monumentalnego. Przygniata czytelnika ogromem zawartej treści i odniesień, ale nadal pozostające przystępne w odbiorze. John Milton ukazał swój prawdziwy kunszt literacki i nie dziwię się, dlaczego "Raj utracony" jest arcydziełem literatury angielskiej.
Podczas czytania niejednokrotnie przechodziły mnie dreszcze (zwłaszcza gdy do głosu dochodził Lucyfer), a kilka fragmentów zagościło w moim małym notatniku z cytatami wartymi uwagi.
Uważam, że to książka i dla osób wierzących i dla tych którzy są nieco skonfliktowani w wiarą chrześcijańską. Obie strony odnajdą treści, które powinny zadowolić ich oczekiwania. Sama jestem tym drugim typem i byłam absolutnie oczarowana przemowami w piekle jak i samym kuszeniem Ewy.
"Czyż wiedza wielką tak budzi nienawiść?"
Oczywiście nie zabrakło też paru rzeczy, które sprawiły, że czułam się nieco... zniesmaczona? To chyba odpowiednie słowo. Mianowicie chodzi mi o ukazanie pozycji kobiety, która jest nieobecna podczas rozmowy Adama z aniołem. I to nieobecna z własnej woli, bo o wiele bardziej woli wysłuchać relacji z ust swego męża, niż uczestniczyć w tym sama. Jednak należy mieć na uwadze czasy w których książka została napisana.
Całkowicie oczarowana "Rajem utraconym" (a w szczególności pierwszymi 4 księgami) zamierzam zaopatrzyć się we własny egzemplarz, by móc powracać do tych epickich momentów, które powodowały gęsią skórkę.

Mówi się, by nie oceniać książki po okładce. Ale czy mówi się o ocenianiu książki po tytule? Jeśli nie, to jestem za rozpropagowaniem opinii, że należy tak robić, gdyż już kolejny raz interesujący tytuł sprawił, że sięgnęłam po książkę i nie byłam ani odrobinę zawiedziona.
"Raj utracony" nie należał do książek lekkich. To zajmująca lektura, wymagająca od czytelnika...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Zaintrygowana cywilizacjami prekolumbijskiej Ameryki szukałam książek, które mogłyby w przystępny sposób mi je przybliżyć. Interesujący tytuł sprawił, że zdecydowałam się na publikację Pana Kosidowskiego. I nie żałuję, gdyż książka podołała zadaniu jak i również przypomniała mi o dawno już zapomnianym marzeniu z dzieciństwa - byciu archeologiem.
Dość często mam problem z wciągnięciem się w literaturę popularnonaukową i całą lekturę czytam rozdziałami. Jednak "Gdy słońce było Bogiem" po prostu pochłonęłam i byłam zachwycona. Styl pisania Pana Kosidowskiego zdecydowanie przypadł mi do gustu, tak samo jak różne anegdotki i ciekawostki zawarte w jego dziele.
Ujęło mnie to, że przy skupianiu się na faktach nie zabrakło miejsca na różnego rodzaju przemyślenia, nie tylko nad technikami pozyskiwania nowych eksponatów badawczych, ale również losów ludzi tamtych czasów jak i samych odkrywców. Prawdopodobnie to właśnie sprawiło, że całą książkę czytało się tak szybko i przyjemnie. Duża dawka informacji została umiejętnie rozcieńczona ciekawostkami, anegdotkami i owymi przemyśleniami czyniąc publikacje bardzo przystępną w odbiorze.
To czy książka jest dobra, zwykłam określać na podstawie tego, jak wiele pamiętam po dłuższym czasie od zakończenia czytania. Minęły dwa miesiące od kiedy "Gdy słońce było bogiem" wróciło do biblioteki, a nadal potrafię przytaczać historie tam zawarte.
W mojej opinii jest to książka bardzo dobra. I to tak dobra, że zaczynam się rozglądać za nią w księgarniach, by mogła wzbogacić moją skromną domową biblioteczkę.

Zaintrygowana cywilizacjami prekolumbijskiej Ameryki szukałam książek, które mogłyby w przystępny sposób mi je przybliżyć. Interesujący tytuł sprawił, że zdecydowałam się na publikację Pana Kosidowskiego. I nie żałuję, gdyż książka podołała zadaniu jak i również przypomniała mi o dawno już zapomnianym marzeniu z dzieciństwa - byciu archeologiem.
Dość często mam problem z...

więcej Pokaż mimo to

Aktywność użytkownika Alex

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


statystyki

W sumie
przeczytano
9
książek
Średnio w roku
przeczytane
1
książka
Opinie były
pomocne
9
razy
W sumie
wystawione
9
ocen ze średnią 6,9

Spędzone
na czytaniu
65
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
1
minuta
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]

Znajomi [ 1 ]