Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Książka jest oryginalna. Jest jedną z moich ulubionych książek. Jestem dopiero w połowie, ale wywarła na mnie duże wrażenie pod względem wszystkiego: i wyboru i decyzji i odwagi.
Tris umie schować się w tłumie Nieustraszonych.

Książka jest oryginalna. Jest jedną z moich ulubionych książek. Jestem dopiero w połowie, ale wywarła na mnie duże wrażenie pod względem wszystkiego: i wyboru i decyzji i odwagi.
Tris umie schować się w tłumie Nieustraszonych.

Nie za bardzo przekonuję się do tej książki. Jakoże musiałam ją przeczytać, ponieważ była ona moją lekturą nie przypadła mi do gustu.

Oczywiście na swój sposób jest fajna, jak to książka. Nel w czasie podróży choruje na febrę i dzięki hininy może wyzdrowieć.

Kiefy Staś przynosi jej hininę, jak za pomocą magicznej różki, zdrowieje.

Nie wnikam!
No dobra... Ma swoje 6 cech, za które daję 6 gwiazdek:
1). Przedstawia osobę chorą na febrę.
2). Pokazuje wędrówkę dwóch dzieci.
3). Pokazuje pomoc dzieci dla czarnoskórych.
4). Mimo, że są w Egipcie, Staś uwzględnił nazwę Kraków.
5). Pokazuje jak stary wódz okrada ich ze wszystkiego, nie zasługując tym na szacunek i tolerancje ze strony okradzionych.
6). Pokazuje jak trudno dzień w dzień włóczyć się po pustyni i puszczy z małą ilością wody, ponieważ 'ktoś' ją ukradł.

Może są głupie, ale takie zauważyłam.

Nie za bardzo przekonuję się do tej książki. Jakoże musiałam ją przeczytać, ponieważ była ona moją lekturą nie przypadła mi do gustu.

Oczywiście na swój sposób jest fajna, jak to książka. Nel w czasie podróży choruje na febrę i dzięki hininy może wyzdrowieć.

Kiefy Staś przynosi jej hininę, jak za pomocą magicznej różki, zdrowieje.

Nie wnikam!
No dobra... Ma swoje 6...

"- Okay? - odezwał się, gdy minęła cała wieczność. - Może 'okay' będzie naszym 'zawsze'?
- Okay."

Gwiazd Naszych Wina to jedna z moich ulubionych książek. Jasne, nie jest idealna ( zresztą jak wszystkie inne książki ), ale ma coś takiego w sobie, co nie pozwala przejść obok niej obojętnie. Trzeba ją po prostu dobrze zrozumieć i czytać dalej. Jak się ją zaczęło to niech się ją skończy.

"- Ah! Nie czytam. Zaczyna się nudnie. Pewnie cała książka będzie nudna. - mówi znudzony pierwszą, już, stroną czytelnik. "

Lub:

"- Słaba i nie przekonująca okładka, straciłam tylko kasę. Badziewie!"

I tu do głowy przychodzi cytat "Nie oceniaj książki po okładce". Trzeba do niej odpowiednio i powoli podejść. Jeżeli się nie umie, to nie dziwię się, że się ją krutykuje.

Książka sama w sobie jest cudowna. Oby tak dalej John Green!

"- Okay? - odezwał się, gdy minęła cała wieczność. - Może 'okay' będzie naszym 'zawsze'?
- Okay."

Gwiazd Naszych Wina to jedna z moich ulubionych książek. Jasne, nie jest idealna ( zresztą jak wszystkie inne książki ), ale ma coś takiego w sobie, co nie pozwala przejść obok niej obojętnie. Trzeba ją po prostu dobrze zrozumieć i czytać dalej. Jak się ją zaczęło to niech się...