David98UYI

Profil użytkownika: David98UYI

Nie podano miasta Nie podano
Status Czytelnik
Aktywność 7 lata temu
149
Przeczytanych
książek
212
Książek
w biblioteczce
3
Opinii
30
Polubień
opinii
Nie podano
miasta
Nie podano
Dodane| Nie dodano
Ten użytkownik nie posiada opisu konta.

Opinie


Na półkach: ,

„Trudno jest zachować własne zdanie, kiedy presja otoczenia zmusza nas do jego zmiany. (…) Za wszelką cenę musicie jednak zaufać tym cząstkom swojej osobowości, które wyróżniają was spośród innych i sprawiają, że jesteście niepowtarzalni.” – te słowa można uznać za motyw przewodni niesamowitej książki, która opowiada o przyjaźni, miłości, pasjach i marzeniach, a przede wszystkim o wielkim pragnieniu wolności młodego człowieka.
Akcja powieści toczy się w roku 1959 w najlepszej amerykańskiej szkole średniej, Akademi Weltona, gdzie panują cztery żelazne zasady: Tradycja, Honor, Dyscyplina, Doskonałość, które przytłaczają jej uczniów, odbierając im zdolność samodzielnego myślenia. W tym sztywnym i zamkniętym świecie pojawia się nowy nauczyciel języka angielskiego – John Keating. Pokazuje on szkolnej młodzieży, że każdy człowiek powinien kroczyć swoją drogą i samemu dążyć do poznania prawdy i wolności. Grupa uczniów, zainspirowana słowami profesora, wznawia założone niegdyś przez niego Stowarzyszenie Umarłych Poetów, niezwykłą organizację, która na swych zebraniach odczytując wiersze, zachwyca się pięknem słowa. Richard Cameron, Knox Overstreet, Charlie Dalton, Todd Anderson, Steven Meeks i Neil Perry wyruszają w wędrówkę w głąb siebie, przeciwstawiając się zgubnemu wpływowi konformizmu i wypełniając w swym życiu dewizę „Carpe Diem!” To poszukiwanie sprawi, że żaden z nich nie będzie już taki sam…
N.H. Kleinbaum swoim dziełem opowiada o dramacie młodych ludzi, stłamszonych przez sztuczną poprawność, a szczególnie jednego z nich, który stracił wszystko. Nie jest ono jednak pozbawione nadziei, która krystalizuje się w ulubionym zwrocie profesora Keatinga: „O Kapitanie mój, Kapitanie!”. Gorąco polecam tę książkę wszystkim, młodzieży i dorosłym, a szczególnie tym, którzy w swoim życiu zagubili ducha indywidualności.

„Trudno jest zachować własne zdanie, kiedy presja otoczenia zmusza nas do jego zmiany. (…) Za wszelką cenę musicie jednak zaufać tym cząstkom swojej osobowości, które wyróżniają was spośród innych i sprawiają, że jesteście niepowtarzalni.” – te słowa można uznać za motyw przewodni niesamowitej książki, która opowiada o przyjaźni, miłości, pasjach i marzeniach, a przede...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Niedawno, zachęcony dobrymi opiniami na jej temat oraz tym, że na jej podstawie nakręcono również wysoko oceniany film, sięgnąłem po książkę "Lot nad kukułczym gniazdem", autorstwa Kena Keseya.
Opowieść ta opisuje historię Randlego Patricka McMurphego - szulera i lekkoducha, skazanego na pracę na farmie, który by uniknąć kary symuluje chorobę psychiczną. Trafia on do szpitala psychiatrycznego, rządzonego przez despotyczną siostrę Ratched, zwaną przez pacjentów Wielką Oddziałową, pielęgniarkę bezwzględną i nieczułą na potrzeby i pragnienia podopiecznych, ukrywającą swą nienawiść do pacjentów pod maską "plastikowego" uśmiechu. Narratorem jest Indianin - Wielki Wódz Bromden, jeden z najdłużej przebywających na oddziale, udający głuchoniemego, mimo swego wysokiego wzrostu osoba lękliwa, wycofana i zamknięta w sobie.
Sytuacja w szpitalu ulega całkowitej zmianie, gdy tafia doń McMcurphy. Przeciwstawia się on Wielkiej Oddziałowej, stając w obronie swobód i wolności własnej oraz innych pacjentów i tym samym wypowiada jej wojnę, w której zwycięstwo - mimo kilku spektakularnych wiktorii - nie jest wcale takie pewne...
Randle otwiera oczy swym kolegom w szpitalu i ukazuje im, że wszystkie poniżające i okrutne zabiegi, jak terapia elektrowstrząsowa, zmuszanie do odkrywania przed innymi swych sekretów czy podawanie leków otępiających nie jest motywowane chęcią niesienia pomocy chorym, jak im to wmawia siostra Ratched. Stopniowo otwiera on ich na świat poprzez zwykłe przyjemności, jak oglądanie meczów baseballowych czy wyprawa na ryby, które urastają do rangi symboli przełamywania konwenansów oraz czerpania z życia, życia beztroskiego i pełnego przygód, o którym oni już dawno zapomnieli. McMurphy staje się przywódcą buntu w imię słusznej sprawy i daje innym siłę, by z zaszczutych królików stali się wilkami i wyzwolili sie z kajdan na nich nałożonych. To właśnie wzruszające i pełne uroku opisy chwil swobody, takich jak wspomniany już wypad na kutrze rybackim, potyczki słlwne podczas zebrań, poranne mycie zębów przez McMurphego lub wieczorna obserwacja przyrody przez Wodza epatują prawdziwą radościa, którą może dawać jedynie wolność.
"Lot nad kukułczym gniazdem" jest powieścią alegoryczną, poruszającą problem braku zrozumienia, doświadczanego przez osoby chore psychicznie, które zmusza się do dopasowania się do norm panujących w "normalnym" społeczeństwie. Ukazuje ona również zniewolenie i stłamszenie wolności osobistej jednostki - ruch oporu reprezentuje tu szczery, bezpośredni, czerpiący radość z życia McMurphy (który, choć na pewno nie jest "święty", natychmiast budzi sympatię) przez różne czynniki, takie jak: normy społeczne, kulturowe czy system, w powieści ukryte pod pojęciem Kombinatu, którego przedstawicielem jest pełna sztucznej uprzejmości, troski oraz fałszywej przyzwoitości, nienawidząca każdego przejawu nonkonformizmu, bezwzględna Wielka Oddziałowa. W tym kontekście tragiczna historia opowiedziana przez pisarza ery beatników pół wieku temu nie traci, lecz wciąż zyskuje na aktualności.
Powieść ta bardzo mi się podobała i wywarła na mnie ogromne wrażenie. Uważam, że jest ona jedną z nielicznych książek, które zmieniły moje życie. Polecam ją każdemu, a szczególnie osobom poszukującym lektury wymagającej oraz fanom "Stowarzyszenia Umarłych Poetów", która to książka porusz podobne zagadnienia do dzieła Kena Keseya.

Niedawno, zachęcony dobrymi opiniami na jej temat oraz tym, że na jej podstawie nakręcono również wysoko oceniany film, sięgnąłem po książkę "Lot nad kukułczym gniazdem", autorstwa Kena Keseya.
Opowieść ta opisuje historię Randlego Patricka McMurphego - szulera i lekkoducha, skazanego na pracę na farmie, który by uniknąć kary symuluje chorobę psychiczną. Trafia on do...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , ,

Piękna, wzruszająca, wspaniała, mądra, pouczająca – takie słowa cisną mi się na usta po przeczytaniu książki Stephena Kinga „Zielona Mila”. Autor, uważany za najwybitniejszego pisarza z gatunku horroru udowadnia tu że potrafi opowiadać swymi historiami nie tylko przestraszyć, lecz także wzruszyć, zasmucić, rozbawić, wywołać łzy, ale i uśmiech. I napisać dzieło uniwersalne, które uczy uniwersalnych wartości.
Razem z narratorem, Paulem Edgecombem, spisującym w domu starców tę historię cofamy się do Ameryki lat 30. Wtedy Paul był naczelnym klawiszem bloku E (blok skazanych na karę śmierci), zwanego ze względu na kolor linoleum Zieloną Milą więzienia stanowego Cold Mountain. Dzięki prostemu, przystępnemu i gawędziarskiemu stylowi narracji z łatwością przenikamy więzienne mury i poznajemy kingowych bohaterów: strażników: Brutusa „Brutala” Howella, Harrego Terwilligera, Deana Stantona, nieznośnego Percy’ego Wetmore’a, sprzedawcę Tut- Tuta, więźniów: agresywnego młodego zabójcę „Dzikiego Billa” Williama Whartona, Francuza Eduarda Delacroix i jego oswojoną , mysz Pana Dzwoneczka oraz krzesło elektryczne zwane Starą Iskrówą. Obserwujemy przybycie na blok sprawcy późniejszego zamieszania: lękliwego, wrażliwego czarnego olbrzyma, Johna Coffeya, oskarżonego o zgwałcenie i zamordowanie dwóch małych dziewczynek. Posiada on niezwykły dar – potrafi uzdrawiać. Kiedy cierpiący na infekcję dróg moczowych Edgecombe zostaje przez niego wyleczony, zaczyna inaczej patrzeć na więźnia i mieć wątpliwości. Wtedy postanawia za wszelką cenę odkryć prawdę…
Stephen King doskonale kreuje cichy, więzienny świat, z jego specyficzną, z jednej strony spokojną , lecz z drugiej napiętą atmosferą. W bardzo wyrazisty sposób kreśli również sylwetki bohaterów, dowodząc, że zarówno za kratkami, jak i na wolności żyją ci „dobrzy” i ci „źli”, a prawda wcale nie musi być jasna i oczywista. Jednak „Zielona Mila” uczy nas przede wszystkim szacunku do człowieka – każdego, nawet jeśli jest on mordercą skazanym na karę śmierci. Książka ukazuje także wartość ludzkiego życia. Choć nie znajdujemy w niej jednoznacznego potępienia kary śmierci, to jednak słowa Paula Edgecombe’a, stwierdzającego, iż kierując egzekucjami zabił on o wiele więcej osób niż każdy z jego więźniów są bardzo wymowne. Równie istotnym elementem przesłania Zielonej Mili jest to, w jaki nieoczekiwany i nieodgadniony sposób Bóg posługuje się ludźmi, których byśmy o to nie posądzili, jak stawia nam ich na drodze, by zmieniali nasze życie.
Z bólem przyznaję, że w tym przypadku złamałem moją żelazną zasadę: „najpierw książka, potem film” (czego teraz, oczywiście, żałuję). Powieść jednak wywarła na mnie bardzo duże wrażenie i mocno mnie poruszyła, mimo iż znałem fenomenalną interpretację Franka Darabonta. Dlatego pragnę polecić ją także tym, którzy film już obejrzeli oraz poszukującym pięknych i pełnych barw psychologicznych powieści z klimatem.

Piękna, wzruszająca, wspaniała, mądra, pouczająca – takie słowa cisną mi się na usta po przeczytaniu książki Stephena Kinga „Zielona Mila”. Autor, uważany za najwybitniejszego pisarza z gatunku horroru udowadnia tu że potrafi opowiadać swymi historiami nie tylko przestraszyć, lecz także wzruszyć, zasmucić, rozbawić, wywołać łzy, ale i uśmiech. I napisać dzieło uniwersalne,...

więcej Pokaż mimo to

Aktywność użytkownika David98UYI

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [11]

George R.R. Martin
Ocena książek:
7,2 / 10
96 książek
14 cykli
Pisze książki z:
5848 fanów
Arthur Conan Doyle
Ocena książek:
7,2 / 10
269 książek
16 cykli
1930 fanów
Henryk Sienkiewicz
Ocena książek:
6,7 / 10
167 książek
8 cykli
Pisze książki z:
1326 fanów

statystyki

W sumie
przeczytano
149
książek
Średnio w roku
przeczytane
15
książek
Opinie były
pomocne
30
razy
W sumie
wystawione
145
ocen ze średnią 7,9

Spędzone
na czytaniu
740
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
14
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
0
książek [+ Dodaj]

Znajomi [ 1 ]