rozwiń zwiń
Storyland

Profil użytkownika: Storyland

Sea City Kobieta
Status Czytelniczka
Aktywność 8 lata temu
207
Przeczytanych
książek
222
Książek
w biblioteczce
60
Opinii
168
Polubień
opinii
Sea City Kobieta
Dodane| 2 książki
Ksiazki są podszeptem duszy, są jak zaczarowany ogród do którego sie lubimy zakradac , gdy nikt nie patrzy. Dlatego pochlaniam je namiętnie- jestem uzależniona od czytania i to jest najmilszy nałóg jaki mozna sobie wymarzyć !

Opinie


Na półkach: , ,

Bardzo lubię kryminały i tym razem trafiła mi się prawdziwa okazja. Koleżanka zostawiła mi u siebie jeden z tytułów Mariusza Czubaja. To znany autor kryminałów a dla mnie to pierwsza jego powieść z jaką miałam przyjemność się zapoznać. Stylistyka jego wypowiedzi i struktura książki przypomina mi nieco ukochanego przeze mnie Jamesa Pattersona,tak więc pierwsza ale i nie ostatnia. Tego już jestem pewna.
Głównym bohaterem jest policyjny detektyw,profiler kryminalny Rudolf Heinz. Ma przed sobą do rozwikłania zagadkę seryjnych morderstw katowickich kloszardów. Książka okazała się dla mnie ciekawą lekturą na wspaniale rozbudowaną fabułę i ciekawy obraz postaci. Szczególnie polecam tym, którzy lubią dobre kryminały wraz z wątkiem detektywistycznym, dość nieoczekiwane zwroty w akcji dostarczą dodatkowych emocji. Tu nie ma miejsca na nudę.

Bardzo lubię kryminały i tym razem trafiła mi się prawdziwa okazja. Koleżanka zostawiła mi u siebie jeden z tytułów Mariusza Czubaja. To znany autor kryminałów a dla mnie to pierwsza jego powieść z jaką miałam przyjemność się zapoznać. Stylistyka jego wypowiedzi i struktura książki przypomina mi nieco ukochanego przeze mnie Jamesa Pattersona,tak więc pierwsza ale i nie...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach:

Jako pierwszą książkę w Nowym Roku wybrałam sobie (może troszkę przez przypadek- przechwycilam ją na nocnym stoliku u mamy)kryminał Katarzyny Bondy.
W Polsce to dość już znana autorka poczytnych kryminałów, oczywiście dzięki innym blogerom słyszałam o jej talencie.
Nareszcie nadarzyła się okazja, z której skorzystałam z wielką radością.
Oto przed nami historia morderstwa wielkiego bossa recyklingowego, historia rodzinna a może dziwne okoliczności śmierci właściciela firmy "śmieciowej " krzyżują drogi trzech zaangażowanych w śledztwo osób :
Huberta Meyera policyjnego psychologa i profilera, inspektora Szerszenia i prokurator Weronikę Rudy.
Niektórzy zarzucają Bondzie nadmierne pisanie, jej opasłe tomiska pełne są zgrabnych opisów i doskonałych detali. Co jednak nie jest jej dobrą stroną to zbyt wielka wielowątkowość. I ja właśnie miałam takie odczucia, wodziła mnie za nos tymi dodatkowymi opisami i szczegółami i niestety skutecznie zniechęcała do całej historii.
Nie mogę jednak zarzucić autorce brak talentu do wnikliwej charakterystyki postaci. Jej opisy bohaterów bardzo do mnie trafiły. Radosne usposobienie inspektora Szerszenia potrafi rozbawić nie jednego ponuraka, a sama postać profilera ujmuje z pewnością żeńską cześć czytelniczek.
Tłem wydarzeń jest miasto Katowice,w którym rozgrywa się akcja. Przyznaję się bez bicia iż nie jest to moja ulubiona metropolia,nawet nie znając w szczegółach architektury mogłam jednak doskonale wyobrazić sobie każdą opisywaną ulicę czy kamienicę.
To moja pierwsza powieść Katarzyny Bondy i na pewno nie ostatnia i chociaż nieco męczyły mnie za długie jak dla mnie opisy sytuacyjne, wątki romansowe to jednak zwróciłam uwagę na jej profesjonalne podejście do warsztatu pisarza. Dzięki powieści dowiedziałam się jak wygląda analiza dowodowa, techniki kryminalne czy fotografia "cebulkowa ".

Książkę przeczytałam dość szybko i pewnie tylko dlatego,że akurat jestem w czasie urlopu, nie jestem pewna czy okazała bym tyle cierpliwości w innym momencie.
Teraz czas nieco odpocząć od Katarzyny Bondy i zabrać się za nową książkę. A co do słynnej "królowej kryminału polskiego" to postaram się tym razem sięgnąć po jej "Pochłaniacza".

Jako pierwszą książkę w Nowym Roku wybrałam sobie (może troszkę przez przypadek- przechwycilam ją na nocnym stoliku u mamy)kryminał Katarzyny Bondy.
W Polsce to dość już znana autorka poczytnych kryminałów, oczywiście dzięki innym blogerom słyszałam o jej talencie.
Nareszcie nadarzyła się okazja, z której skorzystałam z wielką radością.
Oto przed nami historia...

więcej Pokaż mimo to


Na półkach: , , , , ,

Głowa Panny Młodej, puchnie od pomysłów, rodzą się wizje urządzania mieszkania, cudownych chwil spędzanych we dwoje, usmiechów i pocałunków, poznawiania nowego miejsca zamieszkania wciąż na nowo razy dwa, spacerów wieczorowa porą trzymając się za ręce, miłych śniadań i kolacji…tego jest tak wiele… Tak właśnie czuła się bohaterka książki, o której chcę dzisiaj opowiedzieć . Oto zapraszam Was w świat XVII wiecznej Holandii a konkretnie do Amsterdamu, miasta tętniącego życiem, tak się przynajmniej wydaje naszej bohaterce- Nelly Brandt. Młoda dziewczyna jest pełna zapału i radości, kiedy stawia swoje pierwsze kroki w domu swojego męża Johanesa Brandt, będącego znanym i cenionym kupcem. Jak się okazuje wszelkie nadzieje i zapał ulatuje tak szybko jak poranny brzask. Dom, w którym ma zamieszkać Nell okazuje się być ciemnym i nieprzyjaznym miejscem, witająca ją w progach siostra jej męża,sztywną i zimną kobietą. Niestety pomimo myśli iż może jest to tylko niefortunny początek, Nelly coraz bardziej przekonuje się iż nie jest w tym miejscu mile widziana. Jej mąż, człowiek wielce zapracowany, wydaje się też być oddalony i niezbyt zainteresowany jej istnieniem, na dodatek w domu są jeszcze dwie służące, których obecność wcale nie wydaje się być przyjazna. To nie jest dobry początek, nie można zapomnieć o samym Amsterdamie z tamtych czasów. Nie jest to wielka stolica, metropolia , gdzie Nelli mogłaby znaleźć ukojenie, wszystko jest jakby na przekór, deszcz,zimne i mokre, odrażająco za ciasne ulice. Chyba żeby nie czuła się doszczętnie sama, nasza bohaterka dostaje od swojego męża przedziwny prezent. Kredens, będący jednocześnie miniaturową wersją jej własnego domu.

Every woman is the architect of her own future
Nie pozostaje jej nic innego jak uzupełnić puste wnętrza, umeblować i przyozdobić puste ściany, wprowadzić mieszkańców do niezamieszkałego przez nikogo domu. Jak na ironię, ustawianie miniaturowych sprzętów staje się metaforą budowania jej własnego życia. Więcej na moim blogu www.storyland14.wordpress.com

Głowa Panny Młodej, puchnie od pomysłów, rodzą się wizje urządzania mieszkania, cudownych chwil spędzanych we dwoje, usmiechów i pocałunków, poznawiania nowego miejsca zamieszkania wciąż na nowo razy dwa, spacerów wieczorowa porą trzymając się za ręce, miłych śniadań i kolacji…tego jest tak wiele… Tak właśnie czuła się bohaterka książki, o której chcę dzisiaj opowiedzieć ....

więcej Pokaż mimo to

Więcej opinii

Aktywność użytkownika Storyland

z ostatnich 3 m-cy

Tu pojawią się powiadomienia związane z aktywnością użytkownika w serwisie


ulubieni autorzy [6]

Paulo Coelho
Ocena książek:
6,4 / 10
34 książki
0 cykli
Pisze książki z:
2430 fanów
Gabriel García Márquez
Ocena książek:
7,0 / 10
38 książek
2 cykle
Pisze książki z:
1830 fanów
Joanna Bator
Ocena książek:
6,7 / 10
23 książki
1 cykl
Pisze książki z:
873 fanów

Ulubione

Paulo Coelho Alchemik Zobacz więcej
Yann Martel Życie Pi Zobacz więcej
Yann Martel Życie Pi Zobacz więcej
Andrzej Pilipiuk 2586 kroków Zobacz więcej

statystyki

W sumie
przeczytano
207
książek
Średnio w roku
przeczytane
5
książek
Opinie były
pomocne
168
razy
W sumie
wystawione
170
ocen ze średnią 6,3

Spędzone
na czytaniu
1 212
godzin
Dziennie poświęcane
na czytanie
5
minut
W sumie
dodane
0
cytatów
W sumie
dodane
2
książek [+ Dodaj]